Napisano 29 Listopad 200717 l Ale bez obaw, będą wchodziły nowe programy unijne wspomagające rozwój przedsiębiorstw. Trzeba mieć świadomość, że to nie jest jeden program, a już na pewno nie unijny. Raz pieniądze pochodzą z UE, raz ze środków krajowych, trzeba zaznaczyć, że kwoty bywają różne, zależy jak leży. PUP ogłasza termin w którym przyjmowane są wnioski i trzeba się do niego dostosować... Procedura jest długa, najpierw decyzja, później kurs przedsiębiorczości, a później oczekiwanie na przelew. W tym czasie trzeba być bezrobotnym, oczywiście żadnych dochodów, z rozmów z ludźmi którzy załatwiali wynika, że całość trwa około 3 miesięcy. Ja niestety nie mogłem sobie pozwolić na taką zwłokę...
Napisano 1 Grudzień 200717 l Wesoł, oczywista że nie jest to jeden program, konkretnie mi chodziło o program z numerkiem 1.2 (tudzież pokrewne) Europejskiego Funduszu Unijnego w skrócie EFS. Kwoty bywają różne, zależy ile potrzebujesz, program dla bezrobotnych obejmował zastrzyk finansowy rzędu 12k, plus-minus, w zależności od tego jaka średnia dochodu wychodzi w danym powiecie. A czy weźmiesz 12k czy mniej to zależy od Ciebie ile sobie zażyczysz we wniosku, ale na pewno nie więcej bo tyle było przewidziane max. Procedura może być długa jeśli jest za dużo chętnych na zbyt mało pięniędzy. Inna sytucja jest gdy rok się kończy, powiat jest mały, i nie ma kandydatów na biznesmenów, wtedy urzędy pracy robią co mogą, żeby forsę puści na ludzi, bo następnym razem dostaną jej mniej. Taka sytuacja nie ma raczej miejsca w dużych miastach typu Poznań, Warszawa itp gdzie chętnych jest dużo i kasa szybko znika. W Lublinie kumpel czekał miesiąc, urząd wniosek odrzucił, to się odwołał do kierownika jakiegoś czy innego "wyższego stopniem" i wniosek przeszedł, trzeba umieć ludzi przekonać a nie biernie czekać aż się zlitują i dadzą. W jeszcze mniejszym powiecie procedura rozpatrywania wniosku zakończona została po 2 tygodniach (nawet niecałych) od złożenia ze skutkiem pozytywnym. O programach nadchodzących gdzieś mi przemknęło o dofinansowaniach nawet do 1mln dla przedsiębiorst już działających. Program ma trwać 2007(8?)-2012(13?), coś takiego. Jeśli nie unijny to jak wyobrażacie sobie miliony złotych rozdawane na rozwój przedsiębiorst ze środków krajowych? To się przeca mija z polityką naszego rządu. pozdrawiam!
Napisano 2 Grudzień 200717 l Co do kwot, to warto pamiętać przy deklaracjach, że w przedziale czasu pomiędzy złożeniem wniosku, a otrzymaniem kasy dana rzecz może stanieć. Wymagana jest natomiast dokładność, więc lepiej podać zaniżoną kwotę, niż później mieć problem...
Napisano 4 Grudzień 200717 l Hello! osobiscie probowalem w PUPie ale trzeba wykazac sie, iz ma sie jakies doswiedczenie w danej dziedzinie - jak chcesz na studio graficzne - to musiz pokazac ze cos umiesz, ale w sposob formalny: swiadectwo ukonczenia ASP albo Architektury:) Mama pytanko do tych co zaja Autodesk Viz: czy warto go kupic? Czy jego mozliwosci sa podobne do maxa i czy podobnie jest zbudowany - to znaczy ktos kto zna maxa polapie sie zaraz w viz? Pozdro!
Napisano 7 Grudzień 200717 l no wlasnie , dołączam sie do pytania keraja a co do pyań w stajlu skąd wzią pierwsze zlecenie -niestety życie uczy że tylko przez znajomości, kumoterstwo total
Napisano 7 Grudzień 200717 l Jeśli przesiadka jest z maxa na viza to nie ma problemu, wygląda identycznie i działa identycznie, nie posiada on tylko elementów, które średnio się przydają w wizualizacjach (reactor, particle flow). Jedyne z czym mi jest ciężko, to brak niektórych modyfikatorów, ale da się spokojnie robić wizualki i bez nich. Odpowiadając na pytanie: tak, moim zdaniem warto kupić. Przy wizualizacjach duża potęga mocy maxa i tak się marnuje, a różnica ceny między maxem, a vizem to o ile się nie mylę kilka ładnych tysięcy. Pozdrawiam
Napisano 8 Grudzień 200717 l zastanawialem sie czy wkleic tu czy corporate identity, kilka porad dla freelancerow albo wogole dla grafikow nowicjuszy w kontaktach i relacjach z klientami http://freelanceswitch.com/designer/how-to-improve-your-publicity-design/
Napisano 8 Grudzień 200717 l breja: Wielkie dzieki! Chyba jestem ci dluzny pare tysiaczkow bo mnie przekonales aby kupic viza - a mialem kupic maxa glownie do wizek:) polon: Wklejaj, wklejaj!
Napisano 11 Grudzień 200717 l biedni biedni!:D:D:D też się zastanawiam nad swojadziałalnością..ale to chyba jeszcze kilka latek...no może ze 1-2 minimum...:/...+wyjazd za granice w celach niewolniczo-zarobkowych by te 12tysiaczkow dorzucic doi czegos:D i mozna sproobowac!
Napisano 11 Grudzień 200717 l Mam pytanie odnośnie oprogramowania: Microsoft Windows: - na jakiej zasadzie funkcjonują wersje OEM? Czy jak wymienimy płytę główną/procesor to jest już złamanie licencji? Albo jak kupimy nowy komputer to tracimy Windowsa? Czy tylko w wersji BOX możemy przenosić sobie system na nowy szprzęt? - czy system w wersji box można zainstalować zarówno na komputerze stacjonarnym, jak i na laptopie (jednocześnie)? - czy wersja angielska (tańsza prawie o połowę) jest dopuszczona legalnie do sprzedaży i komercyjnego użytku w Polsce? Adobe Photoshop: - czy tylko wersje polskie są dopuszczone do sprzedaży w Polsce? Jak to jest z wersjami angielskimi, które trafiają się taniej niż polskie na allegro? - stare wersje ze skanerem (np 6.0 + skaner za 400 zł) - czy można ich legalnie używać tylko mając podłączony do komputera skaner? Zawsze dziwiły mnie te licencje ze sprzętem peryferyjnym. ArtRage, Painter - wersje z tabletem - czy można ich używać komercyjnie z innym tabletem niż z którym zostały zakupione / do którego zostały dołączone? Czy można sprzedawać tablet bez dołączania tego softu i czy wtedy dalej mamy do niego prawo?
Napisano 11 Grudzień 200717 l Co do Windowsa... Wersja OEM przy pierwszej instalacji i aktywacji przypisuje się do danego komputera (płyty głównej) i na innym jej już nie aktywujesz. Wersja BOX, to wersja ze wsparciem technicznym, którą możesz sobie odinstalować i zainstalować ponownie na innym kompie, no ale nie jednocześnie, tak dobrze to nie ma...
Napisano 11 Grudzień 200717 l do pytanka SzU dorzuce te: Czemu w Polsce max kosztuje 2 razy drozej niz w US? W zwiazku z tym czy nie wolno sobie kupic maxa prosto zza oceanu? Jak wowczasz wyglada sytuacja prawna, mozna komercyjnie uzywac? Aha, a skad taka przebitka cenowa - moze clo 100%? Pozdro!
Napisano 11 Grudzień 200717 l coś ty, żadne cło 100%, nie wiedziałeś że prezesowi autodeska Polak wjechał kiedyś w tyłek maluchem jak był na wakacjach w Ciechocinku? właśnie od tego czasu max jest o 100% droższy
Napisano 12 Grudzień 200717 l Co do Windowsa... Wersja OEM przy pierwszej instalacji i aktywacji przypisuje się do danego komputera (płyty głównej) i na innym jej już nie aktywujesz. Wersja BOX, to wersja ze wsparciem technicznym, którą możesz sobie odinstalować i zainstalować ponownie na innym kompie, no ale nie jednocześnie, tak dobrze to nie ma... Teoretycznie. Jak padnie płyta główna, procek, karta graficzna itd. Łapie się za słuchawkę, dzwoni do linii obsługi klienta, wyjaśnia problem i dostaje się nowy klucz aktywacyjny.
Napisano 18 Grudzień 200717 l Teoretycznie. Jak padnie płyta główna, procek, karta graficzna itd. Łapie się za słuchawkę, dzwoni do linii obsługi klienta, wyjaśnia problem i dostaje się nowy klucz aktywacyjny. ha zeby bylo tak milo i przyjemnie... ja po ktorym skolejnym formacie dysku musialem dzownic bo przekroczylem limit instalacji... FUK YOU BILLY sorki nie dosc ze zapalcilem za pudelko to jeszcvze musze placic za rozmowe telefoniczna i za kazdym razem po przeinstalwoaniu ta czynnosc powtarzac nabijajac Ci kieszen?! WTF!!!
Napisano 18 Grudzień 200717 l Wie ktos czy mozna kupic maxa wprost ze stanów? Bedzie to taniej samemu oclic czy trzeba tutaj w Polsce?
Napisano 18 Grudzień 200717 l nie mozna. i clo tutaj nie ma do rzecyz nic. po prostu autodesk rozdzielil licencje miedyz usa a europa i jesli kupilbys w usa przywiozl tutaj to uzywajac w europie mas znielegala :)
Napisano 19 Grudzień 200717 l tutaj masz topic na autodesku ludzi plujacych sie wlasnie o ten durny przepis: http://discussion.autodesk.com/thread.jspa?threadID=505559
Napisano 23 Grudzień 200717 l a tutaj taki wstep dla freelancerow ktorzy wszystko zalatwiaja sami, czego sie moga spodziewac po kliencie itd, po angielsku http://www.sosnewbie.com/en/resources/the-briefing/
Napisano 22 Styczeń 200817 l Sam lada moment otwieram wlasną więc przylaczam sie do pytania Pozdrawiam
Napisano 22 Styczeń 200817 l na zasadach ogólnych. Dlaczego - tak mi doradzili w biurze rachunkowym i kumpel co prowadzi identyczna dzialalnosc (wiz). Osobiście nie znam sie czym się róznią te zasady. Wszyscy, ktirych znam co prowadza dzialalnosc zwiazana z 3d maja na zasadach ogolnych
Napisano 22 Styczeń 200817 l na zasadach ogólnych. Dlaczego - tak mi doradzili w biurze rachunkowym i kumpel co prowadzi identyczna dzialalnosc (wiz). Osobiście nie znam sie czym się róznią te zasady. Wszyscy, ktirych znam co prowadza dzialalnosc zwiazana z 3d maja na zasadach ogolnych jak sie pracuje samemu badz w malutkim teamie, to suma zyskow rocznych nie przekracza tak latwo progow... po odliczeniu kosztow itd. przy liniowym rozliczaniu zawsze jest 19% i koniec, a tak to mozliwe sa miesiace czy tez kwartaly kiedy nic nie placisz. Jak przekroczysz progi jednak, to tragedii znowu ogromnej nie ma, wyzszy podatek placisz i tak od tego tylko co jest ponad prog. Mysle ze w ogolnym rocznym rozrachunku i tak wychodzi na korzysc ogolnego rozliczania. Podatek liniowy jest dla wiekszych przedsiebiorstw, gdzie sie obraca milionami milionow ;) ja od 2 lat rozliczam sie na zasadach ogolnych i nie zaluje, duzo mniej zaplacilem podatku niz bym zaplacil przy liniowym
Napisano 22 Styczeń 200817 l od kilku dni zakladam firme i wzialem liniowy 19%, ogolnego sie nie oplaca brac, bo nie ma czego odliczac ;) ulg coraz mniej :] a skoki podatkowe 22-30 moga skosic ;) ps. no wlasnie liniowy sie oplaca przy wiekszym przychodzie, ale niekoniecznie liczonych w milionach :D
Napisano 22 Styczeń 200817 l jak to nie ma od czego odliczac? - soft - sprzęt - podwykonawcy i wystarczy do odliczen
Napisano 22 Styczeń 200817 l @michalogorek Innymi słowy Twój kumpel również rozlicza się na zasadach ogólnych. :) Zasady ogólne cytując deklarację o sposobie rozliczania podatku dochodowego to: a) stawka liniowa b) stawka progresywna (czyli kolejne progi podatkowe) Różnica między tymi sposobami, to rozliczanie ulg, generalnie przy liniowym się traci do nich prawo tak w uproszczeniu. Ogólnie jeżeli nie grozi Ci przekroczenie pierwszego progu podatkowego, to warto zostawić rozliczenie progresywne, w przeciwnym wypadku przejść na podatek liniowy.
Napisano 22 Styczeń 200817 l jak to nie ma od czego odliczac? - soft - sprzęt - podwykonawcy i wystarczy do odliczen nie mam softu, nie mam sprzetu, nie mam podwykonawcow i nie mam dzieci :D :) co mam odliczyc?
Napisano 22 Styczeń 200817 l anomalia jesteś, musisz zrestartować system :p Klicek, ale patrz na ogół, a nie na wyjatkowe przypadki. Na ogół w firmach kupuje się soft i sprzęt.
Napisano 23 Styczeń 200817 l SWRSC, nie widzisz, że on nas roluje? On to wszystko farbkami na papierze dłubie, potem skanuje i podaje za render. Klicuś, farbki i papier sobie możesz odliczyć.
Napisano 23 Styczeń 200817 l nie mam softu, nie mam sprzetu, nie mam podwykonawcow i nie mam dzieci :D :) co mam odliczyc? Czynsz, telefon, paliwo... jedyne ograniczenie to własna kreatywność.
Napisano 30 Styczeń 200817 l Czyli przy liniowym 19% nie mozna sobie nic w koszty puszczac? Dobrze zrozumialem?
Napisano 31 Styczeń 200817 l Czyli przy liniowym 19% nie mozna sobie nic w koszty puszczac? Dobrze zrozumialem? Można, liniowy i progresywny różnią się jedynie brakiem ulg w tym pierwszym... W całej dyskusji chodziło o to, że wrzucając w koszta unikamy wpadnięcia w kolejne progi podatkowe.
Napisano 9 Luty 200817 l Autor Ja mam pytanie praktyczne. Jak skonstruowac umowę z klientem zagranicznym? Mam zamiar podjac sie zrobienia grafiki. Gość napisał mi tak: "The company xxx is offically carrying this production. So I will need a basic agreement with the company using me as a representitive, stating the terms: commission, payment, completion date, rights ownership/ usage, etc. Most artists I have worked with usually have a standard contract format they like to use. However, if you'd prefer me to write something up that is no problem either." Ktos ma doswiadczenie i mi pomoże?:)
Napisano 11 Luty 200817 l Autor To ja sobie sam po części odpowiem:) http://conceptart.org/forums/showthread.php?t=53377 Wciąż jednak ktoś z doświadczeniem praktycznym byłby pomocny rzucajac jasne światło na tą sprawę. Pozdrawiam
Napisano 14 Luty 200817 l Jednak co zrobic jezeli otrzymuję zlecenie do wykonania na pojutrze a klient jest z innego miasta? Czy istnieje jakas inna forma zabezpieczenia niz umowa o dzielo? Tak. przelew kasy. Do pojutra kazdy przelew dojdzie. więc masz zabezpieczenie. Same projekty od nieznajomych na tzw. pojutrze są już mocno podejrzane. Więc albo kasa albo wypad.
Napisano 27 Luty 200817 l a ja nigdy nie biore projektów na pojutrze. Albo dłuższy termin albo wypad.
Napisano 28 Luty 200817 l tutaj masz topic na autodesku ludzi plujacych sie wlasnie o ten durny przepis: http://discussion.autodesk.com/thread.jspa?threadID=505559 i jeszcze tutaj o tym ciekawie pisano: http://www.forum3d.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=122019&pg=1 pozdr, pionier.
Napisano 3 Marzec 200817 l Mam mały (albo i nie) problem ze zleceniem które właśnie robie. Chodzi o projekt www dla pewnej firmy. Sprawa wygląda tak, że co chwila słyszę: "jest fajnie, ale to nie to o co nam chodzi" "ładne, ale prosimy o inny pomysł" 0 konkretów, a wręcz jeszcze gorzej - strona miała być statyczna, elegancka, dla klientów biznesowych, a jako przykład strony która im odpowiada dostaję stronę w 100% wykonaną we flashu, wszystko się miga i świeci. Ma ktoś pomysł jak z tego wybrnąć i ew zabezpieczyć się na przyszłość? Pierwszy raz trafiłem na taki syf i powoli tracę nerwy.
Napisano 3 Marzec 200817 l Napisz im, że to Twoja ostatnia propozycja i że jak Twoje projekty nie spełniają ich oczekiwań to Ci bardzo przykro, dziękujesz, życzysz powodzenia i do widzenia. Proste. Nie ma co się użerać z kimś kto nie wie czego chce i czy na pewno wogóle chce. No chyba że już umowa podpisana albo kasa na koncie, wtedy napisz że w cenie tyle a tyle projektów wstępnych, później wybór jakiś z ich strony i finalizacja. Za przeróbki, poprawki z ich winy naliczaj złotówki. Albo lepiej euro.
Napisano 10 Kwiecień 200816 l Witam forumowiczów. Pytanie. Czy ktoś z Was wykonywał prace na zlecenie/umowa o dzieło, z pracodawcą zagranicznym regularnie? - Interesuje mnie jakie opłaty należy u nas w Polsce opłacić? Jaki podatek, składki zdrowotne i inne takie? - czy można uniknąć podwójnego podatku, czy konieczne jest opłacenie podatku przez pracodawce i później ponownie po otrzymaniu zapłaty raz jeszcze w Polsce? - gdzie takie opłaty regulować? - no i najważniejsze czy można spisać tradycyjną "polską" umowę o dzieło? Z góry dzięki za wszelką pomoc Pozdrawiam Ps. Co istotne, na co dzień pracuje na umowę o prace na czas nie określony w Polsce
Napisano 10 Kwiecień 200816 l Płacisz tylko podatek dochodowy od kwoty którą zarobiłeś (najlepiej niech przychodzi na konto z automatycznym przewalutowaniem - nie będziesz się musiał bawić w szukanie kursów walut na dany dzień itd.). Jak dotąd nie spotkałem się z przypadkiem żeby zleceniodawca płacił od kwoty umowy o dzieło jakiś podatek (choć mogę się mylić). Trzeba sie zapytać. Co do podwójnego opodatkowania to niestety musiałbyś być rezydentem w kraju w którym wykonujesz umowy i mieć na to stosowne papiery oraz rozliczenia z miejscowym fiskusem. Co do "polskiej" umowy to raczej nikt na przykład w stanach Ci jej nie podpisze, a każdorazowe sprawdzanie jej przez prawników i tłumaczenie może być po prostu nieopłacalne. W każdym razie warto by było na ten temat zasięgnąć opinii prawnika. Co do podatku to płacisz go raz do roku, przed złożeniem oświadczenia podatkowego.
Napisano 13 Kwiecień 200816 l Dzięki wielkie, mam jeszcze pare problemow z tym, ale czeka mnie wizyta w urzędzie skarbowym i sie dowiem co trzeba.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto