Skocz do zawartości

animacja 3D: Kanon Basni Polskich


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Witam,

minęło trochę czasu od ostatniego update'u i zapewne większość forumowiczow "bazyla" juz widziała a o "olbrzymie" zapomniała, niemniej jednak dwie kolejne animacje - "Legenda o złej księżniczce Kunegundzie" i "Toruńskie pierniki" sa doskonałą klamrą spinajacą cały projekt i powodem dla którego pozwoliłem sobie odświeżyć wątek z bajkami.

 

[ATTACH=CONFIG]86599[/ATTACH]

"Ostatni z rodu olbrzymów" -

 

[ATTACH=CONFIG]86598[/ATTACH]

"Bazyliszek" -

 

[ATTACH=CONFIG]86597[/ATTACH]

"o złej księżniczce Kunegundzie" -

 

[ATTACH=CONFIG]86596[/ATTACH]

"Toruńskie pierniki" -

 

Dla zainteresowanych ciekawostka - materiał wideo w którym miedzy innymi pozorujemy pracę i staramy sie zachować spokój z wymierzona w twarz kamerą ;)

http://www.orange.pl/kid,4000000436,id,4002416429,title,Polskie-basnie-w-3D,video.html

 

pozdrawiam

a.

Edytowane przez sinclar
  • Like 1
  • Odpowiedzi 74
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

calkiem przyjemnie wyglada. ladny render i stylistyka. animacja tez dobra choc momentami za malo ekspresyjna - diabel moglby troszke bardziej okazywac gniew i chciwosc.

 

gratuluje ciekawego projektu:)

Napisano

hmm strasznieście postawili na różne symulacje, wiatry, sierści, cuda na kiju... deko wątpię czy uda się utrzymać tak czasochłonny kadr przy dłuższy metrażu.

Pracochłonna masakra się szykuje.

 

Wygląda nie najgorzej, trochę przejarana kompozycja...

dialogi coś nie tego jak na bajkę... mogło być lepiej

dla jakich dzieci to ma być wyprodukowane?

 

brawo za złożenie do kupy

życzę dużo zdrowia, jeśli wyjdzie z tego dłuższy metraż, a tym bardziej KANON BAŚNI POLSKICH...

Napisano

Trawa, drzewa i chmury odwracają uwagę od tego co powinno być na pierwszym planie.

Napisałbym coś o modelu głównej postaci, ale słyszałem że Radek źle reaguje na krytykę. :)

Mam też wrażenie, jakby do postaci Smętka Andrzej się przyłożył bardziej niż do Olbrzyma.

Sarkazm w głosie Szatana średnio zagrany.

Animacja twarzy była na morfach czy na rigu?

 

A tak w ogóle to całkiem nieźle. :)

Napisano

Heh, to od poczatku - autorem scenariusza jest Bartek Wierzbieta ( tworca polskiej wersji jezykowej "Shreka") a bajka jak to bajka kierowana jest dla dzieci do hmm.. lat 8?

Nie wiem co teraz ogladaja dzieciaki, ale chyba pozostane sobie w tej blogiej nieswiadomosci jeszcze jakis czas..

Bajki w swoim pelnym wymiarze beda mialy do 10 min a kazdy nastepny pilot ok 1,5 min i tylko teraz z racji ogromu czasu jaki dostalismy na ten projekt (w tak duzym zespole) wyszly tylko 3 min ;).

Juz teraz powstaje kolejny pilot, ktory pewnie zobaczycie za 2-3 miesiace w zaleznosci od tego czy ktorys z chlopakow wybedzie na urlop hehe.

Napisano

animacja twarzy mi się nie podoba, mimika słaba, lipsync jakiś dziwny, mam wrażenie, że usta smętka w paru miejscach się skrzaczyły.

Kolorki przesłodzone, w kadrze dzieje się za dużo, nie wiadomo na co patrzeć.

 

Mimo wszystko lepszej - polskiej bajki wykonanej w 3d nie ma lub ja jej nie znam.

Gratuluje tematu, pierwsze śliwki robaczywki, będzie tylko lepiej.

Napisano

Ogólnie to b.fajne. Nie podoba mi się jednak postać olbrzyma - totalnie bezpłciowa i mało ciekawa. Co do strony wizualnej to super poza mało ciekawym modelem olbrzyma i zbyt szybko latającą trawą i chmurami. Jestem ciekaw czy uda się wam utrzymać taki poziom w pozostałych filmach, poprzeczkę postawiliście dość wysoko.

Napisano

Bardzo fajne jedynie lipsync troszke kuleje ale reszta sie podoba.

Kolorki fajne i animacja otoczenia tez sie podoba, napewno przyciagnie uwage dzieci. gratuluje projektu.

Napisano

Może i fajne, lecz drażni mnie oglądanie tego. Nie obejrzałem do końca. Animacja trawy nienaturalna, stąd może odwraca uwagę. Chmury, przemilczę. Animacja twarzy drażni. Wyłączyłem dźwięk i wyszło jakby postać miała skurcze mięśni.I nie rozumiem tego postu, tych przepaleń. To chyba miało być "w słoneczny dzień" a wyszło "przy atomówce". Ale to tylko szyderczy Adam. ;) Jak dla dzieci to ma być to super,gratulacje!

 

Serdeczności

Napisano

ja bym cos napisal, ale te forum i tak ma mnie za chama i marude, wiec chyba sobie daruje...

 

dodam jedynie ze ogladanie tego jest niesamowicie drazniace, mimika,ruch postaci jest do bólu wymuszona i nie naturalna.

Napisano

Symulacje ultra przesadzone, a lipsync leży... i tryka. Post jak dla mnie zbyt agresywny. I tyle jeśli chodzi o złośliwości ale to akurat nie powinno nikogo dziwić na tym forum ;) Bajka z pewnością spodoba się nie tylko dzieciakom.

Napisano

Jak na bajkę dla dzieciaków to praktycznie nie ma się do czego przyczepić. Dziecko będzie cieszyć się kolorami, humorem i bohaterami - łyknie to w całości. Dlatego oceniając pod tym względem, mówienie że np. lipsync jest do bani, jest bezsensowne.

Z kolei oceniając animację z punktu widzenia grafików i animatorów (a o taką opinię zapewne też chodzi skoro filmik ukazał się na tym forum) sprawa wygląda już nieco inaczej. Mnie osobiście lipsync kompletnie nie przeszkadza. Przepalenia też jestem w stanie strawić (choć faktycznie są zbyt duże). Najbardziej nie mogę przekonać się do postaci olbrzyma, po prostu jest kiepski. Jakby był pierwszym szybkim modelem osoby uczącej się 3d (choć zdaje sobie sprawę, że tak nie jest).

Podobają mi się za to kolory, nadają ładny bajkowy klimat. Otoczenie też jest bardzo fajne, to na ziemi i to w piekle. Sekwencja przejścia z ziemi do piekła jest świetna. Wszystko się rusza, otoczenie żyje - choć faktycznie wiatr jest trochę za mocny.

Napisano

Istotny jest tylko adresat produkcji - jeżeli są to dzieci to bajka jest bardzo fajna. Jest nastrój, jest lekki humor, może dialogi powinny być bardziej "utargetowane" dla latorośli ale dziś dziecko po zobaczeniu kilku bajek na JimJam jest dostatecznie dokształcone. Reszta technicznych rzeczy jest bez znaczenia - to tylko środki do usatysfakcjonowania odbiorców.

Dzieciom będzie się na pewno podobać. Fajna rzecz.

Napisano

Brawo za idee i wlozona prace, osobiscie podobaja mi sie nasycone kolory i ich polaczenia, przyjemne dla oka.

Slabiutke modele, szczegolnie twarzy, tragiczne bledy najbardziej wychodza podczas mimiki.

Animacja slabych lotow, ruchy karykaturalne, po chwili draznia, glowy chodza jak balony na sznurku.

Przerysowany overlap na tluszczyku czesto stosowany przez poczatkujace osoby do nadrabiania niedoskonalosci, wyzbyc sie tego nawyku.

Drzewa i teren wydaja sie byc bardzo przypadkowe, ale to juz jak kto woli.

Duzo malych bledow technicznych wynikajacych z animacji i renderingu, ktore sa wyrazne bez dyskusji.

00:58 jakis straszny przeskok glowy glownego diabla

2:16 telefon antenka przenika sie przez wlosy

2:48 bledy na oku malego diabelka'

itd.

 

Fajny poczatek z owieczka, fajny dodatek z drzewem na glowie olbrzyma, bardzo ladnie pokazane przejscie do piekla,

ten kontrast miedzy gora, a dolem jest naprawde plastyczny, ogolne wrazenie nadrabia za niedostatki.

Design glownego diabla daje rade, tak jak i model maszyny do podsluchiwania:D

Moment pompowania malego diabla najfajniejszy i animacja jak najbardziej spoko.

Story brak, usmiechu na twarzy tez, brakuje przemyslanego skeczu.

Krytyke brac na klate i pracowac nad tym co jest slabsze w przyszlosci.

Napisano

Technicznie jest fajnie, spodziewam się, że forma przypadnie dzieciakom do gustu; co do treści to zupełnie mi nie odpowiada, jest to niestety średnio udana kalka "modnych" obecnie bajek 3D ale niestety nie z tą jakością dowcipu; jakieś to takie toporne, pod względem historii coś na kształt krótkim metraży 4funtv. Dialogi i sposób ich czytania zupełnie mi nie pasują.

Napisano

a ja się nie zgodzę, z twierdzeniem, że jak dla dzieci to może być. Dziecko to jest bardzo wymagający odbiorcą, z tym że kieruje się innym wartościami. Amerykanie, Francuzi to wiedzą, dlatego nikt tam nie mówi, że jak dla dzieci to może być. Ma być super i już bez wymówek. Trochę ogólników (nie koniecznie dotyczących tej konkretnie animacji) - podstawa to dobry dźwięk, bez tego ani rusz. Postacie i historia to 75% udanego filmu, dopiero reszta to bajery jak szumiąca trawa, itp)

Napisano

Polskie mentalności wychodzą.. :)

Z perspektywy dziecka będzie bardzo fajne. Mój syn na pewno by to kupił.

Od technicznej strony się nie wypowiadam bo według mnie zanim film ujrzał światło dzienne sami autorzy wyciągnęli już wnioski i wiedzieli na co muszą zwrócić większą uwagę przy następnych produkcjach.

Wszak to ciągła nauka i doskonalenie.

Cieszy fakt, że powstają takie produkcje.

 

Pozdr.

Napisano

CZAD CZAD CZAD........swieze, lekkie, widac juz swobode tworcow, dialogi w sam raz. Jeszcze takiego feelingu nie widzialem tutaj w polskich animach.

 

Trawa, w moim odczuciu, rusza sie idealnie dodajac lekkiego udziwnienia stylistyce basniowej, ktora zawsze dziwna byla.

 

Postacie opracowane super, szczegolnie maly diabelek - twarz troche snoop dog/andre 3000...mocna rzecz.

 

Dialogi w sam raz dla dzieci i dla doroslych, Wierzbieta jak zwykle daje rade, ale i ladnie aktorsko wyrezyserowane.

 

Jedyny minus to klamstwo na koncu. powoli juz meczy mnie ta sciema, "Niebawem zaprosimy do obejrzenia polskich basni!"....owszem, niebawem zaprosicie do obejrzenia ich za 10 lat. Znam troche realia tego projektu i sam fakt, ze powstal trailer wprawia mnie w zdumienie po tylu latach...pocieszajace jest jednak, ze projekt w porownaniu z pierwszymi planami zyskal zupelnie nowy charakter. Gdyby pozostal na etapie scenariuszy, bez Bartka Wierzbiety nie byloby tak slodko...ewolucja trafiona w dziesiatke!

Napisano

hm ogólnie fajne, ale jak ktoś napisał takie modne ostatnio bajki 3d, szkoda, ze niestety nikt nie pokusi się o jakąś fajniejszą stylistykę (nie mam tu na myśli pseudo artyzmu) taką bardziej bajkową bo ostatnimi czasami brak mi takich bajek które są bajkami, z 3d fajnie mi zapadły w pamięć ostatni czołówki w 3de przed wieczorynkami na jedynce, rozumiem, ze teraz dzieciaki tną w różne gierki na kompach, oglądają różne rzeczy w necie i tv (rodzicie w większości wypadków mają wywalone na to niestety)i taka stylistyka od razu do nich nie trafi, jednak brak mi trochę tego czegoś (jak na przykład ostatnio tinga tinga leci na minimini i uwazam ją za bardzo fajny przykład ciekawej nienachalnej stylistyki), troche marudzę, ale sam z synkiem oglądam troche bajek (jeszce mu brak troche latek do tych 8 docelowych),

ogólnie jak dla mnie fajnie jest techniczne mankamenty wypisane wcześniej, stylistyka to do włoskich/hiszpańskich produkcji mi nawiązuje niż do polskich bajek,

 

Napisano

Dzieki za rzeczowa krytyke. Jakosc animacji postaci = czas realizacji, lipsynch = kosci + morfy. Mialem lekkie watpliwosci piszac ten troche matematyczny komentarz bo wspominanie o zbyt krotkim terminie jest troche nudne gdyż problem ten pojawia sie w 90% projektow przy ktorych biore udzial. Pomijajac ten fakt projekt jest przyjemny w tworzeniu tak samo jak wspolpraca z ekipa z Orki.

 

pozdr

Andrzej Zawada

Napisano

Lipsync moglby być dokładniejszy. Ale patrząc na całość, to jestem zdania podobnego jak Paweł Lipka.

Ps: Blondyna wymiata;)

 

Napisano

bardzo fajne , przetestuje na swoim 3 letnim mistrzu.

Niedawno ogladalem "Neverending Story" , byl zachwycony i przerazony na raz ale wciagnelo. Moim zdaniem kluczem jest roznorodnosc i mam nadzieje ze taka bedzie.

pozdrawiam

 

Napisano

Ja se napisze tak. Ogólnie fajnie, stylistyka też.

Co mi sie nie podoba z technicznych to mega przypadkowość włosów, jakbyście ich nie mogli ogarnąć.

Drugi problem że oglądając to miałem wrażenie że to reklama jakiegoś prodkutu a nie bajka.

Napisano

Dokładnie to co napisał Farafx. Każdy kto zajmuje się dłużej animacją zawsze jest świadom takich błędów jakie tu są wytykane. Wszystko jest kwestią terminów, narzędzi, gustu klienta, targetu itd. Widać że poziom wykonania jest naprawdę wysoki, szkoda tylko że to nie jest zabawne tak jak powinno...

Napisano

A ja jestem zachwycony... trzymam kciuki za projekt... jako ojciec 2,5 latka też oglądam różne dziwactwa i to co leci na kanałach typu Jim Jam czy inny Playhouse Disney technicznie do pięt nie dorasta temu co tu zobaczyłem, a mimo to takiego Dudusia Wesołka ogląda się przyjemnie...

Napisano (edytowane)

Dzieki za komentarze, glownie za te przychylne, a te nieco mniej postaramy sie z trudem wziac pod uwage przy nastepnym zwiastunie. Wlasnie zamknelismy etap konceptow postaci i juz pomalutku zabieramy sie za animatik.

A tak spinajac klamra Wasze powyzsze mniej lub bardziej trafne (niestety;) sugestie/opinie musze stwierdzic, ze macie absolutna racje. Bezwzglednie ;)

pozdrawiam

Edytowane przez sinclar
Napisano

Bardzo przyjemne i rewelacyjnie wykonane.

 

Z mojej strony dodam tylko, że widziałbym więcej zakamuflowanych żartów w kierunku bardziej dorosłych widzów, jak np. ten z wahaniem małego diabła przed pompowaniem :D

Przy wyciąganiu drzewa z czaszki miałem wrażenie, że zaraz wybebeszy sobie na trawę pół mózgu, można by to trochę osłabić.

 

Życzę powodzenia i czekam na kolejne.

Napisano
... projekt jest przyjemny w tworzeniu tak samo jak wspolpraca z ekipa z Orki. ...

 

Wiesz, Orka wytworzyła wiele wspaniałych ekip na rynku :)

Napisano

breja - pomyslow na uatrakcyjnienie zwiastuna bylo wiele. Przyklad - smetek wypowiada kwestie "szukam olbrzyma, ktory niezle (pauza) wyglada" a mogloby byc tak "szukam olbrzyma, ktory niezle SIE (pauza) wyglada". Niby jedno slowo a wiele zmienia.

Dziecko nie zrozumie a dorosly, albo sie usmiechnie, albo wylaczy bajke ;)

Wstepne i pozniejsze rozmowy z "gora" potwierdzily moje obawy co do wizji bajki, jaka by chcieli dostac i wierz mi, ze wprowadzanie jakichkolwiek zmian w zaakceptowany przez caly pion scenariusz przypominalo przepychanie ustawy w procesie legislacyjnym w sejmie z mniejszoscia glosow..

Docelowo postaci mialy sie niemalze caly czas usmiechac, w zadnym wypadku nie mogl pojawic sie cien agresji i to akurat jest w tym przypadku zrozumiale, ale coz.. bardzo to ograniczalo ekspresje postaci.

Nawet to wahanie smetka o ktorym piszesz bylo ryzykowne i pokazalem to dopiero na kolaudacji jak i kilka innych, trywialnych elementow, ktore z trudem przemycilem..

Ale najwazniesze, ze w ogole moglismy to zrobic, bo mimo naprawde ciezkiej pracy w to wlozonej dobrze sie przy tym bawilismy.

Napisano

"Jak na bajkę dla dzieciaków to praktycznie nie ma się do czego przyczepić. Dziecko będzie cieszyć się kolorami, humorem i bohaterami - łyknie to w całości. Dlatego oceniając pod tym względem, mówienie że np. lipsync jest do bani, jest bezsensowne."

 

Napisz to do Pixara :>

Napisano

Tak, jak czytam, ze dzieciakom mozna wepchnac byle co, to mi sie noz w kieszeni otwiera.

Raz, ze tak jak napisal Bigleb - dobrze, ze Pixar nie podziela tej opinii.

Dwa, ze gdyby dzieci byly wychowywane w otoczeniu rzeczy estetycznych, to moze same pozniej nie raczylyby nas swoimi koszmarkami i tego samego oczekiwaly od innych. Wystarczy sie przejsc po wylotowkach Warszawy, albo ulicami Krakowa, zeby stwierdzic, ze ludzie, ktorzy tworzyli tamte banerki, reklamki i jaskrawe kupy, wychowywali sie na brzydkich bajkach;))))

 

Jezeli chodzi o film, to ja - bez niespodzianek - mam dokladnie taka sama opinie jak Pawel Lipka, tylko ze calkowicie odwrotna;)

 

 

Z punktu widzenia techniczego podoba mi sie ujecie pierwsze z owieczka, sekwencja przejscia pod ziemie, pompowania blondyny i "magnetofon":)

 

Pare rzeczy, ktore razily w oczy to:

 

Humor jest dla mnie mocno ciezkostrawny, a ze to kwestia gustu, to chyba nie ma o czym mowic. Podobnie dizajn, przejaskrawione kolory, psychodeliczne chmury i irytujacy diabel-blondyna;)

 

Olbrzym jest nieokreslonego rozmiaru, bo raz jest nieco wyzszy od drzewa, pod koniec mniejszy, a raz wyrywa je sobie z czola.

Model jest strasznie niedopracowany i chyba najbrzydszy w calym filmie. Fizyka na brzuchu poteguje wrazenie balona wypelnionego woda.

"zawsze doskonaly modeling" mial byc milym komplementem dla pracownika, ale moze lepiej robic to wewnetrznie ;)

 

"No chyba spalem dluzej" - pauza - "niz zamierzalem". Brzmi jak aktor, ktory przypomnial sobie tekst w czasie spektaklu.

 

Placzacy olbrzym. Siedzi daleko. Najpierw placz slyszymy normalnie, pozniej przetworzony, a pozniej przez sluchawki. Dziwne nieco, skoro ani przez chwile nie jestesmy z kamera obok niego.

 

Calowanie w reke - przedziwny stage`ing:) Czemu olbrzym swoja reka wszystko zaslania i wyglada, jakby reke diabla zjadal albo robil mu laske? Mam szczera nadzieje, ze to efekt niezamierzony ;)

 

No i mimika - o co z nia chodzi w sumie?

 

 

Wiecej grzechow nie pamietam.

Napisano

Jedna z podstawowych zasad pisania scenariuszy - Jeśli można coś pokazać akcją, czynnością to będzie to znacznie lepsze niż dialog. Przy czym monolog jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych.

Gość Chrupek3D
Napisano

nareszcie ktoś zaczyna robić coś dobrze w tym kraju.

Powodzenia.

Napisano

plastycznie bardzo fajne, animacja postaci też ok - pomysł na polskie bajki w 3d też mi się podoba, co najsłabiej wypada to dialogi i mimika, transformacja chmur dużo za szybka

Gość i-riss
Napisano

Dla mnie jest to brzydkie, ale sam bym zrobił pewnie brzydsze (jakby co)

Napisano

bigu - moze i tak wlasnie jest, ale zauwaz, ze czesto i nie mowie tutaj tylko o bajkach bohater mysli na glos tudziez deklamuje do rozdeptanego pajaka. Jest to wbrew regule o ktorej piszesz niejednokrotnie najlepszy sposob na szybkie nakreslenie sytuacji. Ciezko by bylo animatorowi pantomima opowiedziec o samotnosci i checi podtrzymania gatunku (no to akurat mozna stosunkowo latwo pokazac, ale rodzicom poruszajacy biodrami olbrzym mogloby sie srednio spodobac ;).

Pamietajmy o grupie docelowej, bo to co nam wydaje sie oczywiste dla dzieciaka niekoniecznie jest zrozumiale.

Napisano (edytowane)

Nie do końca jest jak piszesz. Oczywiście motyw mówienia do siebie się gęsto pojawia ale jest najczęściej oznaką słabości, braku pomysłowości scenarzystów, dlatego spotyka się ten manewr głównie w telenowelach. Oczywiście są fajne wyjątki jak np Szklana Pułapka ale to są wyjątki właśnie. ruszanie biodrami czy próba gwałcenia drzewa to też nie jedyne sposoby na pokazanie potrzeby bohatera, nie sprowadzajmy potrzeby bliskości wyłącznie do ruchania :) i znowu, nie umniejszajmy dzieciom, sprowadzając ich do roli małych kretynków, one uczą się języka filmowego tak samo łatwo jak mówionego.

Edytowane przez biglebowsky
Napisano (edytowane)

przy tego typu produkcjach dobrze jest mieć na pokładzie psychologa dziecięcego w roli konsultanta (im bardziej doświadczony i znany tym lepiej) bo można popełnić wiele błędów (pomijam fakt ze taka osoba robi bardzo dobre wrażenie na sponsorach i wszelakich komisjach decyzyjnych) macie kogoś takiego ?

 

edit: i jeszcze do tego co bigu napisał taki przykład z literatury "Pan Longinus Podbipięta z miłości tak wzdychał że aż skry na izbę leciały" ;)

Edytowane przez jaras
Napisano

Oj, po prostu pieknie sie tutaj roznimy. Nie uwazam, ze myslenie na glos w filmie to slabosc scenarzysty, tylko za forme czasami bardziej lub mniej udana, ale zawsze forme i swoista juz konwencje wprowadzenia widza w obrazek. Mozna to traktowac jako droge na skroty, ale uwmowmy sie, ze jest to dalece subiektywny p-kt widzenia - jeden lubi rozdmuchana forme narracji, drugiemu wystarczy lakoniczna informacja majaca to do siebie, ze zostawia nam miejsce na wyobraznie.

 

jaras - oczywiscie, ze mamy. Przy tego typy projektach zawsze zaangazowana jest osoba stricte zwiazana z tematem - nie pamietasz jak np. przy wiedzminie wszystko konsultowalismy z psychologiem? Bez opini fachowca ani rusz ;)

Napisano

Widać Wierzbięta jest świetnym tłumaczem, a nie koniecznie scenarzystą.

akurat narracyjnie konkretny temat samotności można było po prostu rozwiązać dialogiem . Albo wręczyć diabełkowi maszynkę do czytania myśli (skoro ma pompkę powiększająca...) W temat mógł tez Smętka wprowadzić szef. Możliwości jest wiele.Poza tym zabrakło związanych z tym elementów humorystycznych. Jeśli chodzi o monologi, to jeśli już, lepiej działają monologi wewnętrzne, ale takie od razu kojarzą się z filmami stylizowanymi na Noir ("Sin City", nie reżyserska wersja "Bladerunera" ) w bajkach dla dzieci, można po prostu wprowadzić narratora. Bo przede wszystkim nie chodzi tu o samo gadanie do siebie, ale o treść tych monologów. Zauważ że monologi wewnętrzne postaci w dobrych filmach to przypadki w których główny bohater jest narratorem, a nie postacią która sama sobie tłumaczy co czuje, w jakiej jest sytuacji, i czego b y chciała.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności