Skocz do zawartości

Audrey Hepburn - Galaxy 'Choose Silk Chauffeur'


Juzwa

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 32
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Różnica jest taka, że LA Noire to zeskanowane modele i tekstury w ruchu. Tutaj było jednak trochę trudniej, bo modelka nie żyje, a wyglądała tak jak w reklamie jakieś 60 lat temu. Wydaje mi się też, że gdyby postawić te postaci z LAN obok prawdziwych ludzi, nie wyglądałyby już tak fajnie.

Mnie ta delikatna nierealność nie przeszkadza. Bardzo mi się ta reklama podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelka - ciekaw jestem ile osob by zauwazylo ta animacje i przyrownalo ja do starej gierki gdyby nie wiedzialo, ze to nowa reklama z niezyjaca aktorka i nie zaczela skupiac sie na tym.

 

Trzeba pamietac ze wtedy gra aktorska rowniez inaczej wygladala, byla bardziej teatralna (dzis powiedzielibysmy zapewne sztuczna). Poza tym w tej reklamie ale i w tej sytuacji nie ma miejsca na mega emocje - ot delikatny usmieszek. Bzdura jest porownywanie tego do skanu aktorki odgrywajacej dramatyczna scene. To jakby nakrecic kolesia siedzacego w autobusie i czytajacego gazete po czym porownac go z kims kto wlasnie sie kloci i w nerwach biega po pokoju krzyczac - ten pierwszy wyda sie sztywny i malo ekspresyjny.

 

Dla mnie genialna reklama.

 

Wlasnie uslyszalem w jednym filmiku, ze dzieci aktorki byly bardzo zadowolone z efektu i ze "ich mama bylaby dumna z tej reklamy". No ale co tam rodzina aktorki ktora ja znala - my wiemy lepiej co wyglada sztucznie...

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super! Świetnie oddaję sposób w jaki 'grały' kobiety w tamtych latach w hollywood. Wystarczy sobie przypomnieć jakieś sceny z Marylin Monroe.

Tak przy okazji za sculpta aktorki odpowiada Scott Eaton, ale to było chyba najłatwiejsze w całym projekcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemna reklama. Nie jej pierwsza i pewnie nie ostatnia ;) Audrey wciąż w modzie ;)

 

http://bit.ly/XgC9vY

 

Trzeba pamietac ze wtedy gra aktorska rowniez inaczej wygladala, byla bardziej teatralna (dzis powiedzielibysmy zapewne sztuczna).

 

Jakoś dziwnym trafem się wstrzeliłem, bo od jakiegoś czasu przerabiam jej filmografię. Mam za sobą już 13 tytułów. To prawda, że gra aktorska kiedyś była trochę inna. Ale fenomen Audrey Hepburn polega na tym, że w swoich filmach była niesamowicie naturalna. Dlatego wiele z nich przetrwało próbę czasu i może spokojnie konkurować z dzisiejszymi produkcjami.

 

I niestety po tylu obejrzanych filmach widzę jak bardzo sztucznie wypada w tej reklamie ;) Ale i tak mi się podoba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj macie 720p: http://www.youtube.com/watch?v=vTMFR3B4Rbw

 

W niektórych ujęciach rzeczywiście łatwo zauważyć, że to CG. Zaraz zrobię test na "niegrafiku" i zobaczę czy autorom uda się oszukać zwykłego śmiertelnika :>

Oczywiście efekt i tak jest świetny, Framestore odwalili kawał fajnej roboty.

Edytowane przez Karakan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nezumi nie do konca tak jest. Ja przeczytalem naglowek i kliknalem w filmik. nie chcialo mi sie czytac reszty wiec myslalem ze ogladam odrestaurowany film z pania Audrey w stylu tych z Foresta czy reklam nike z dawnymi slawami.

Efekt jest sliczny co nie zmienia faktu ze pierwsze ujecie wyglada jak cg dla mnie. mimo iz myslalem ze bede ogladal wmontowana aktorke.

 

edit: literowki z dotykowego.

Edytowane przez olaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny klimat i nastrój reklamy. W zasadzie Audrey Hepburn "kradnie" całkowicie przekaz. Trochę porcelanowa jest, ale może i tak by wyglądała na odrestaurowanych filmach przez Hindusów. No i Oscarowe Moon River z "Breakfast at Tiffanys" gdzie AH na plakacie wygląda tak samo jak w tej reklamie. No to nic... trza ubrać kapote, zejść do Żabki i kupić tą czekoladę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi: Ja oglądałem na żywo galę rozdania Oscarów i nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to jest animacja. Może nieco gorsza jakość streamu i późna pora (gala odbywała się podczas naszej nocy) się do tego przyczyniły. Niemniej osoby niezwiązane z animacją w większości na pewno nie zdały sobie sprawy z tego, że ta aktorka to już nie człowiek. :P

 

A to Steve McQueen:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, albo powie "Mamy Was, nic tutaj nie bylo CG":)

 

Kiedys kolega sie smial, ze wrzuci na forum fotke, i zobaczy jaka bedzie reakcja forumowiczow. Ile osob powie ze obrazek wyglada jak foto, a ilu, ze to niedopracowane CG:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wiadomo, że zawsze zauważymy różnicę między live action a CG (pod warunkiem, że ktoś nam o tym powie, hehee) Mamy po prostu wytrenowane do tego gały. Przecietny zjadacz chleba jest przekonany, że to Audrey. Kropka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

No niestety racja. Sama reklama fajna, reżyseria... ale CG niestety słabe. Arnolda w Terminatorze zrobili znacznie lepiej. Brada Pitta też.

Pewnie doszło do tego, że taniej zrobić CG niż brać jakąś gwiazdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bad Moon

Audrey Hepburn? Może jedna na tysiąc osób kojarzy to nazwisko, jak dla mnie jest to przerost formy nad treścią. Pewnie słono zapłacili za ten wizerunek. Jeśli chodzi o cg, trochę sztucznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audrey Hepburn? Może jedna na tysiąc osób kojarzy to nazwisko

 

Myślę że więcej niż 1 na 1000, nawet więcej, mam bardzo dużą nadzieję że jednak w dobie gdy wszyscy wiedzą kto to jest np Justin Bieber jednak rónież wiele wie kto to Audrey Hepburn.

 

Gorzej na pewno jest ze znajomością jej filmów, ale też uważam że większość ludzi wie kto to taki ;) Każdy kto przewertował kiedyś jakieś pisma albo książki o tematyce filmowej musiał się na nią natknąć. W TV też coś czasami na jej temat powiedzą. Przecież była gwiazdą z tej samej ligi co Marilyn :) Gdyby nikt jej nie kojarzył to by ta reklama nie powstała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super :) moje odczucia były dokładnie takie jak olafa z pierwszego posta. Tzn pierwszy widok twarzy był lalkowaty i dośc słaby.. potem jest fajnie. Jak dla mnie to0 nawet jeśli pozostała w tym odrobina syntetyczności to nie rzuca sie w oczy i nie boli. Inna sprawa że życiowo to jak zwykle 100% realizmu "jeśli jesteś superlaską nie musisz czekac w kolejce" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności