mookie

Tak wygląda Twoja nauka rzeźbienia w Cinemie? Super, jestem pod wrażeniem! Widzę, że koncept ewoluuje, chyba już nie będzie motywu "przymierzania swojej twarzy"?

Świetnie, że ktoś pochylił się nad BEER'em, bardzo mnie intrygował ten projekt i cieszę się, że jest szansa na jego trwałe zespolenie z Blenderem.

Dzięki za nominację! Wszystko poza głównym bohaterem prawie skończone. Dojdą jeszcze drobniutkie dodatki, jak rulony map przy regale w tle i nieco inne odcienie tekstur (światło będę poprawiał już po zakończeniu prac nad głównym bohaterem).

Ależ to fajnie zaczyna wyglądać! Świetnie uchwyciłeś wyraz twarzy detektywa, stylizacją przypomina to mi nieco polskie komiksy z wczesnych lat 90-tych. Bardzo dobra rzecz!

Przeczytałem opis, bo nie byłem pewien, co tutaj właściwie się dzieje. Wydawało mi się, że oto policjant/detektyw wychodzi ze sklepu z wózkiem na zakupy i nagle napotyka roboty, które chcą go zaatakować. Jego poza jest bardzo dynamiczna, zupełnie jakby uciekał i niespodziewanie natknął się na przeciwnika. Trochę na zasadzie - o nie, znaleźli mój wóz, zaraz przyjdą po mnie, zostałem zdemaskowany! Może warto by jakoś podkreślić planowaną fabularną część scenki.

Świetna robota, bardzo fajne stworki i oryginalny pomysł! Jak zwykle trzymasz bardzo wysoki poziom, Arsanie, stworzonka stworzonkami, ale drzewo przy klarnecie (?) wygląda kapitalnie!

A właściwie dlaczego ten detektyw jest wśród zboża? Jeśli miałeś takie założenie, to musiał być jakiś powód, chyba, że chciałeś skontrastować nowoczesność z pewnym takim neorealizmem. Może patrzeć jak ktoś już wspomniał na stracha na wróble, jakiś stary pług, a może w tle zrób słomianą chatę z wbitym weń statkiem kosmicznym. Aha, jeśli jednak utrzymasz scenkę portretową (za czym ja osobiście bym optował), to może zmień nieco pozę detektywa, bo przy obecnej on musi patrzeć na COŚ. Możesz jednak ukazać go patrzącego gdzieś daleko z fajką przy ustach i lupą w drugiej, luźno wiszącej ręce.

Same model budują już świetny klimat, kompozycyjnie też kapitalna sprawa, bardzo filmowe ujęcie. Oby tak dalej!

Brak koncepcji jest dość mocno widoczny... Moja rada - zostaw postać detektywa i zmień kadr, aby ją wyeksponować (na np. pionowy), daruj sobie obiekt śledztwa, bo dotychczasowe podejścia moim skromny zdaniem tylko psuły cały obrazek. Robot w stroju Holmesa jest dostatecznie fajnym pomysłem, nie potrzebuje fabularnego kontekstu.

Kilka kolejnych shaderów z pierwszego planu; zostało jeszcze parę detali, jak kabelek, tekstura papierów i przechodzę do postaci detektywa i tła.

Rewelacja, poplątana w sensie pozytywnym scenka, tak stylistycznie, jak i fabularnie. Tak trzymać!

Może warto by bardziej kreskówkowo podejść do modelowania, powyginać trochę drzwi, wannę, zdeformować sedes, coś w stylu rino z sąsiedniego wątku? Koncept jest super, ale scena póki co prawie jak do rasowego interiora.

Szalona stylizacja, po prostu bombowo to wygląda! Szykuje się topowa grafika, choć zgłosiłeś się późno, pewnie zostaniesz czarnym koniem konkursu!

Wielkie dzięki za ciepłe słowa, zawsze jest miło usłyszeć tak przychylne opinie, nawet jeśli są bardzo przesadzone. ttaaddeekk - ulubiona bajka mojego synka; pomysł niezły, spróbuję nawiązać w tym kierunku! Obecnie ustawiam światło i przygotowuję pierwsze shadery.

Bardzo ładne, ale fabularnie nic ciekawego. Kamera lata jak szalona, czułem się jakbym jechał rollercoasterem, w pewnym momencie aż musiałem odsunąć się od ekranu, bo zrobiło mi się niedobrze.

Skoti - jeszcze jedno pytanko, apropos newsu Kramona; MTL został jakoś zaczeprnięty z Lux Renderera; rozumiem, że taka wymiana kodu między dwoma wolnymi programami jest dozwolona?

Wygląda super, może DOF ciut za mocny, ale reszta jak najbardziej gra.

Może pozaginać gdzieś kartkę, stworzyć jakieś fragmenty, gdzie była zgięta, dodać jakiś bloczek plasteliny w rogu? Dzieci bywają niezdarne i autor koncepcji mógł poniszczyć to i owo. W czym renderowałeś tą scenkę?

Śliczne dłonie, druga wersja rzeczywiście lepsza.

Gratuluję fronta no i bardzo fajny gest z udostępnieniem modelu jednorożca.

Fajny, filmowy kadr, jeśli uda Ci się przygotować jakieś ciekawe pozy, zrobi się z tego bardzo fajna scenka. Powodzenia!

Dorobiłem tło i kilka innych drobiazgów. Z grubsza to by było tyle jeśli chodzi o modele, czas na tekstury.

Bardzo ciekawe informacje. Zapytam więc o jeszcze jedną rzecz dotyczącą wydajności silników pracujących jako standalone (a więc nie mających jakichś swoich blenderowych buildów). Pomijając aspekt eksportu geometrii, czy shaderów, wczytania ich do takiego standalone, czy wydajność takiego silnika jest równa/niższa/wyższa od wersji pod konkretny soft? Czy np. Cycles standalone będzie teoretycznie miał takie same "osiągi" co Cycles pod Blendera? Jeśli tak, oznaczałoby to, że np. można sobie odpuścić Coronę pod Blendera, o ile bedziemy posiadać dobry eksporter do tego silnika.

Skoti, zapytam jak amator, którym jestem w tej materii. Czy licencja Blendera umożliwia więc dopisywanie kodu na innej licencji, jakim jest właśnie Cycles? Jeśli jak piszesz GPL jest wirusologiczna, czemu "nie zaraża" Cyclesa, tylko może on sobie bytować w kodzie jako odrębne ciało? I jeszcze jedno pytanie; bodaj seria 2.7 ma być przejściową do kolejnego jakiegoś solidniejszego przepisania kodu Blendera. Czy w takim razie te nowe linijki kodu, albo przepisywanie starych na jakieś tam nowe wersje kodu (takie updateowanie kodu Blendera) nie mogłoby być inaczej licencjonowane? Np. UI Blendera wymaga przepisania, więc go przepisujemy, ale na nowej licencji? I na koniec - załóżmy, że społeczność Blenderowa gremialnie żąda zmiany licencji Blendera, która jak widać upośledza program w zakresie jego funkcjonowania w komercyjnym światku 3D. Jakie sankcje by groziły Blenderowi i kto by to właściwie egzekwował?

Pomysł z haczykiem w torebce jako dowód rzeczowy narodził się u mnie już wcześniej, doczekał się nawet modelu, ale zrezygnowałem z racji problemów z kompozycją sceny. Na chwilę obecną będzie to fotografia z miejsca zbrodni, ale jeśli coś pójdzie nie tak, sprawdzę, jak wypadnie i wersja alternatywna. Dzięki za komentarze wszystkim i każdemu z osobna. I Gumen masz rację, trochę rotowałem teczki i książki pomijając ułożenie kabelka.