Skocz do zawartości

GARFIELD - serial animowany


Pawel Lipka

Rekomendowane odpowiedzi

20.jpg

 

Pod koniec 2008 roku dostalismy niezwykla mozliwosc wspolpracy w zakresie animacji postaci przy jednym z najbardziej popularnych na swiecie seriali - The Garfield show.

Z okazji zakonczenia produkcji, nad ktora pracowalismy ostatnie pol roku chcialbym przedstawic zespol animatorow i napisac kilka slow o projekcie.

Juz 5 miesiecy przed jego realizacja w studio Action Heroes we Wroclawiu animatorzy szkolili sie animujac sceny do serialu "Lemonki", ktory finansowalem sam, a produkcja miala tez na celu przygotowanie wiekszego zespolu do przyszlych wyzwan. Dzieki temu moglismy podjac sie realizacji Garfielda - choc nie jest to jednoznaczne z tym, ze bylismy na niego gotowi;) okazal sie bardzo wymagajacym projektem. Jednak ostatecznie nie dalismy d... i animacje wyszly naprawde fajnie. Calosc powstawala przy koordynacji ze strony Orange studio animacji, ktore slynie z wielu dokonan szczegolnie na polu animacji klasycznej.Dla mnie byla to realizacja marzen o mozliwosci tworzenia duzych produkcji animowanych w Polsce. czywiscie wachlarz doswiadczen jest szeroki. Jak pokazuje Garfield jest to wykonalne, jednak nie wyobrazam sobie kolejnych projektow realizowanych calosciowo jedynie w studio.

 

Zapraszam do obejrzenia fragmentu realizacji na nasza strone jak i rowniez oficjalnego bloga serialu.

 

http://www.actionheroes.pl/ dzial GARFIELD 3D

 

http://www.thegarfieldshow-diary.com/ blog Garfielda

 

Chce podziekowac zespolowi, ktory naprawde przechodzil przez pieklo:) Poprawek bylo wiecej niz samej animacji, szczegolnie na poczatku kiedy nalezalo przyswoic styl i cala mase szczegolowych wytycznych. Nie bede sie rozpisywal, poniewaz z pewnoscia animatorzy czytajacy ten watek moga je przytoczyc opisujac przy okazji wlasne przezycia;)

 

Zespol:

 

Pelna lista znajduje sie na stronie http://www.actionheroes.pl

Tutaj chcialbym napisac o najbardziej zasluzonych i wyrozniajacych sie.

Od poczatku projektu bardziej doswiadczeni animatorzy wspierali pozostalych. Jakub Wrzalik dbal o jakosc prac swoich kolegow, a kilka miesiecy pozniej odciazyl go Janek Barcicki i wspolnie trzymali wszystkich za jaja:)

Jakub fantastycznie zaklimatyzowal sie w XSI(dotychczas max) i jego sprawnosc w tym programie szybko zostala zauwazona przez producenta. A ja czulem sie bezpiecznie wiedzac, ze kazdy problem techniczny animatorzy rozwiaza wspolnie z nim. Potem zrobilo sie troche swobodniej kiedy Janek ze swoimi umiejetnosciami wystrzelil jak torpeda i wkrotce pozniej moglibysmy podzielic ekipe na dwa podzespoly by koordynacja nie byla tak pochlaniajaca.

 

Nie moglbym tez nie napisac o ludziach, ktorzy zaskoczyli mnie bardziej niz brak internetu w ostatnich dniach;)

Szczegolne brawa naleza sie dla Mariusza Dency, ktorego sciagnalem az z Olkusza (do dzisiaj nie wiem gdzie to jest, ale mowie "az" bo wydaje mi sie, ze bardzo daleko...gdy rozmawialem z nim pierwszy raz przez telefon strasznie trzeszczalo;)

Mariusz przelamal wszystkie blokady techniczne i artystyczne i dokonal takiego przelomu jakiego nie mialem okazji obejrzec u nikogo innego startujacego z takiego pulapu. Zakonczyl Garfielda jako jeden z najlepszych.

 

Tycjan Bartus: Pierwsze animacje Tycjana (duzo przed Garfieldem) byly bardzo chaotyczne, nacechowane artystyczna wrazliwoscia, ale brakowalo im kompetentnego szlifu. To utrzymywalo sie jakis czas, ale gdy Tycjan ugruntowal swoj warsztat wydarzylo sie cos niebywalego. Animacje staly sie wybitne i z ust samych producentow padly slowa "ten animator jest genialny"

 

Iwona Kowalska: fanka Garfielda, studentka wroclawskiej filmowki odnalazla sie od razu w projekcie. Rozumiala Garfielda i jego kompana Odiego jak malo kto i te niuanse byly wychwytywalne momentalnie.

Iwona zdecydowanie za duzo gada w pracy!;)

 

Lukasz Dziedzinski: spokojny i opanowany, dluuuugo sie rozpedzal zanim przekroczyl magiczna bariere minimalnych 6 sekund dziennie:) Ale zawsze moglem liczyc na solidnosc jego scen. Nie zawodzily pod katem aktorskim i technicznym.

 

Lukasz Konarski:Jak go poznalem wygladal jak Bono z U2, potem Jim Morrison...ostatnio fryzura przypominala Lwa podrywacza z Happy tree friends;) Ma animacyjny duzy potencjal chociaz ciagnie go bardzo w kierunku designu i nie wiem, ktora pasja okaze sie silniejsza. W Garfieldzie odpowiednio zmotywowany potrafil zdzialac cuda:)

 

Marcin Luczkowski: Czlowiek renesansu. Swietny fotograf, rysownik... zaczal animowac Garfielda po dwu-tygodniowym kursie bez wczesniejszego doswiadczenia z animacji! Po miesiacu jego sceny nie odbiegaly warsztatowo od calej reszty i niezaprzeczalnie Marcin jest multitalentem, ktory mam nadzieje w animacji odnajdzie najwieksze spelnienie.

 

Osoba, ktora chcialbym szczegolnie wyroznic jest Tomasz Synowski.

Nie ma drugiego tak zaangazowanego animatora jak Tomek! Noce i dnie, dni i tygodnie... niczym w serialu "Dzien za dniem";) choc glowny bohater niech nie bedzie tutaj analogia;) Tomek pokonywal kolejne etapy swojego rozwoju jako artysty. Zaangazowanie bez talentu nie ma jednak wiekszej wartosci. A Tomek wykazuje talenty nie tylko w animacji. Na uwage zasluguje swietny balans miedzy swiatem plastycznej wrazliwosci, a surowa technologia bez ktorej w 3d nie mozna odniesc wielkiego sukcesu, a z ktora Tomek radzi sobie wysmienicie. Teraz czekaja go nowe wyzwania m.in. w projekcie kinowym i kolejnym serialu.

 

Praca animatorow bez kierownika Emilii Stasiak trzymajacej za jaja innych trzymajacych.

Jej sokole oko nie odpuscilo nikomu. Widziala wiecej elementow stylu Jima Davisa niz sam Jim Davis;) a zaden z animatorow nie mogl liczyc na to, ze jego scena ze zle mrugajacym okiem Garfielda przejdzie akceptacje - nawet po 23.00! Myslalem, ze tylko kupno nowego sweterka w Orsayu moze wymusic na kobiecie tyle uwagi i koncentracji, ale bylem w bledzie...:)

Emilia jako kierownik produkcji sprawdzila sie wzorowo.

 

 

Mam nadzieje, ze dzieki forum poznacie blizej animatorow, ktorzy do tej pory raczej nie szczegolnie uczestniczyli w internetowej spolecznosci 3d.

 

 

What's next?

Teraz Action Heroes rozpoczyna nastepny temat, bardzo rozlegly i angazujacy 4-krotnie wiecej osob niz Garfield jednak nie jestesmy w stanie realizowac tego na miejscu we Wroclawiu. Nie jest juz takim problemem jak kiedys zebranie/wyszkolenie animatorow, ale budzetowo to malo sensowne, na etapie gdy nie stworzylismy jeszcze jakiegos megaznanego centrum animacji filmowej, ktore mialoby przerob wielu duzych filmow na raz. Odstepy miedzy filmami sa spore, a kazdy etap produkcji angazuje wiele osob to tez utrzymywanie 15 modelerow w momencie, gdy koncza prace i nastepne 5 miesiecy dzialaja tylko animatorzy i odwrotnie jest nietrafione finansowo. A wiemy wszyscy, ze pelna ekipa nie zaklada tylko tych dwoch specjalizacji. Z kolei realizacja kilku projektow na raz to straszny "burdel" i w ostatecznosci zdecydowalismy sie przy kolejnym, o roboczym tytule "GTGG" wykonac go po czesci online'owo wciagajac do realizacji wielu europejczykow.

GTGG jest koprodukcja Action Heroes ze studiem z USA i jest to kolejny przelom poniewaz zyskujemy tym samym prawa na terytorium Polski i pare innych ciekawostek. Nie jest to bez znaczenia, gdyz mozliwosci eksploatacji tematu sa korzystniejsze i mamy nadzieje, ze postacie ze swiata filmu pojawia sie jeszcze w innej formie.

Ale te plany nie stanowia raczej najblizszej przyszlosci.

 

Pozdrawiam serdecznie!

 

02.jpg

 

03.jpg

 

05.jpg

 

09.jpg

 

15.jpg

 

16.jpg

 

17.jpg

 

18.jpg

 

19.jpg

Edytowane przez Pawel Lipka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

"Cóż można rzec:>Chwała tym co w końcu robią coś konkretnego z animacją dla dobra i polepszenia wizerunku polskiej animacji i rynku multimedialnego. Mam nadzieję,że w końcu zaczną ludzie doceniać to co piękne i wartościowe. Życzę wiele sukcesów i miejmy nadzieję,że Action Heroes założą nowy Polandwood;P

Zamieszczone tu screeny z ujęć robią spore wrażenie.A co najważniejsze udało się WAM (pozdrowienia dla całej ekipy;) udało się WAM przywrócić mojego bohatera z dzieciństwa z 2 D do trójwymiaru co rzadko się zdarza:/w innych produkcjach.Przyjemnie się na to patrzy...Życzę wielu sukcesów i zdobywania większej publiki;)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde wyglada to w porzadku w porownaniu z pelnometrazowa opcja, ktorej trailer mozna bylo zobaczyc przed epoka3, to miazdzycie, ogolnie tamta pelnometrazowa wersja wyglada jakby odpowiedzialne byly za nia specjalne dzieci ale w takim systemie, ze monitory maja za plecami a przed oczami postawiono im lustro i maja sobie poradzic, przynajmniej taki efekt uzyskali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawal dobrej roboty - wycisneliscie co sie da z przeniesienia 2D w 3D.

 

Choc i tak wszystkie takie przenosiny - badzmy szczerzy - maja srednia szanse oddac ducha oryginalu... Jak widze kaczora Donalda i myszke Miki w 3d to sie plakac chce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki!

Apropos kinowej wersji, ktorej jakosc tak trafnie krytykuje Misiek;) to warto zauwazyc, ze ekipa realizacyjna tej kinowki w duzej mierze azjatycka.

Czesto duze studia filmowe wychodza niekorzystnie na tym, ze rzucaja sie na wspolprace z armiami chinczykow, ktorzy liczac sobie malo po prostu robia efekt wspolmiernie do wynagrodzenia.

 

W tej kinowce ogolnie bylo jeszcze spoko tylko nie na poziomie kina;) Widzialem wiele innych produkcji realizowanych w ten sposob, ale z duzo gorszym skutkiem. Czesto sam dostawalem informacje o sporej konkurencji chinczykow i nie ukrywam mialem obawy o przyszlosc animacji "pozachinskiej" podczas, gdy oni biora grosze.

Zastanawialem sie jednak jak to jest, ze ktos swietnie radzacy sobie w animacji w dobie internetu pracuje za ryz. Procent dobrych artystow bedacych jednoczesnie bezmozgami jest naprawde znikomy tak wiec nasuwa sie oczywiste, co z reszta potwierdzilem w pozniejszym czasie. Po glebszej analizie rynku i poznanych firm spostrzeglem, ze nie jest to tak niepokojace zjawisko. Ci robiacy za pol darmo sa po prostu kiepscy. Ale znalazlem tez kilka firm w Chinach, ktore cenia sie bardziej niz Platige;) i naprawde wiedza za co biora kase. To troche uspokaja, bo z ich mentalnoscia wiecznej tyry po godzinach ciezko byloby sie przebic i zarobic na chleb;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jak widze kaczora Donalda i myszke Miki w 3d to sie plakac chce...

 

Mi się nie chce...ja siedze i płacze. Dla tego nie lubie takich przeróbek...

Mimo to uważam, że Wam wyszło całkiem fajnie. Całość trzyma taki własnie garfildowy-cartoonowy styl. Za to brawo, brawo i Gratulacje :)

 

Powodzonka dalej i Pozdro600 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MarcinL

Witam,

 

Zabawa przy Garfieldzie była wielka więc i efekt jest niezły. Oby więcej takich zleceń animacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny projekt, gratulacje.

 

Dla mnie wątpliwości wzbudza główny bohater, siakiś taki po kuracji odchudzającej, pozwężany pyszczek, lifting, wielkie oczka... Bardziej kociak którego tak nie cierpi niż on sam ;), przy czym domyślam się że to wymogi/wysterowanie marketingowe... realne zastrzeżenia mam do jego profilu który zdecydowanie mógłby być ubrany w ciekawszą formę. Czepliwy jestem pewnie dlatego że reszta postaci naprawdę dobrze funkcjonuje.

 

Jeśli chodzi o animację to po tych kilku sekundach na stronie wydaje się git, wygląda zdecydowanie lepiej niż w starym serialu 2D.

 

Ogólnie to duże zaskoczenie i szczere gratulacje.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada calkiem fajnie, chetnie zapoznalbym sie z jakas wieksza porcją zeby zobaczyc jak sie broni w ruchu.

Poki co wylapalem blad w modelowaniu Odiego, zamiast modelowac uszy zgiete, trzeba bylo je wymodelowac proste i zgiac szkieletem, wtedy w animacji kiedy sie prostują nie wygladalyby jak skarpeta z wypchniętą piętą. Zwykle w 3d jest latwiej zginac niz prostowac.

Niemniej jednak calkiem git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomasz Synowski

Witam,

 

Nazywam sie Tomasz Synowski i bylem jednym z animatorow garfielda. Przede wszystkim chcialbym na forum podziekowac wszystkich kolegom (i kolezankom:)) z zespolu, Pawlowi, ktory pomogl mi postawic moje pierwsze kroki w animacji bedac przy tym bardzo dobrym i ciepriliwym nauczycielem i Emilii za nienaganny nadzor:) Przekonalem sie,ze praca przy takim projekcie (choc przez poprawki czasem bardzo uciazliwa:)) przynosi ogromne korzysci i jest doskonala szkola. Chetnie odpowiem na wszystkie pytania o ile takowe beda:) Pozdrawiam tez z tego miejsca Jakuba, ktory musial akceptowac moje sceny z czestotliwoscia srednio 20 razy na godzine:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra koniec tych słodyczy może by tak Panowie i Panie na konkrety;>?hmmm

Do Gotham:

Odnośnie Twego niby obiektywnego oka to cóż ja tam moge mieć do dodania:/?Jedynie co to moge mieć zastrzeżenia do psiaka Odiego.Można było faktycznie jak tu zauważył LUKI LUKI uszy Odiego rozwiązać za pomocą kości;)Ale jak to w miare słusznie zauważyłeś takie były wymogi wykonania widać zza morza;)ehhehe.Ale są to zbyt pochopnie wyciągnięte wnioski.Stwierdzam ,że wersja 3 d w swojej formie poprawiła się i to znacznie jeśli chodzi o modele.A to,że trochu Garfield stracił na wadzę to ja uważam,iż tej postaci wyszłoto na dobre (W końcu po tylu latach kot by wysiadł na serce i stał by się jedna wielką kulą sadła a tak można było z tej smókłej postaci kota uzyskać wiecej zakresów ruchowych). A animacja broni się sama w sobie i w pełni podkreśla charakter wszystkich postaci.

Co do "...Jeśli chodzi o animację to po tych kilku sekundach na stronie wydaje się git, wygląda zdecydowanie lepiej niż w starym serialu 2D...."

Czy po oglądaniu w 10secondclub nie wystarczyło Ci od razu stwierdzić,że coś jest dobre albo złe albo mizernej jakości i przez 10 sekund akcja ciągnie sie jak telenowela wenezuelska;>??? Bądź też pochłania Cie w całości;>??

Edytowane przez Agent_74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 post Mikołaj ;) hmm a to takie sobie ... :)

 

Ilość postów nie oznacza czasem jakości Eborze.

A poza tym szanowny Eborze jak człowiek zalatany i zapracowany to nie ma czasu na zaglądanie na fora i udzielanie się w postach.:/

Ponadto żadko się zdarza by zaciekawiło i przyciągnęło moją uwagę:/

Stąd ma ilość jak Cię to tak bawi....Eborze alias R(;>

Edytowane przez Agent_74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Gotham:

Odnośnie Twego niby obiektywnego oka to cóż ja tam moge mieć do dodania

 

LOL, czemu "niby obiektywnego"? :> Zapewniam że nie mam Garfielda w rodzinie, ani też nie miałem pojęcia kto go modelował więc... Czemu? :)

 

Stwierdzam ,że wersja 3 d w swojej formie poprawiła się i to znacznie jeśli chodzi o modele.A to,że trochu Garfield stracił na wadzę to ja uważam,iż tej postaci wyszłoto na dobre (W końcu po tylu latach kot by wysiadł na serce i stał by się jedna wielką kulą sadła a tak można było z tej smókłej postaci kota uzyskać wiecej zakresów ruchowych).

 

Wiesz, jeśli dobrze pamiętam to niedługo stuknie mu 30stka więc kuracja odchudzająca by mu nie pomogła ;). Dla mnie Garfield to stare, grube i wredne kocisko, za to go lubię :). W formie wyszczuplonej i uroczej bardziej ci się podoba? Spoko, ale mi przecież nie musi, problemu nie widzę.

 

Czy po oglądaniu w 10secondclub nie wystarczyło Ci od razu stwierdzić,że coś jest dobre albo złe albo mizernej jakości i przez 10 sekund akcja ciągnie sie jak telenowela wenezuelska;>??? Bądź też pochłania Cie w całości;>??

 

Heh, tylko widzisz... W 10secondclub cała animacja ma 10 sekund, jest kompletną formą. Tutaj mam do czynienia z serialem i te 10 sekund to jak przeczytanie pierwszej strony w sporej książce, jeszcze można się pokusić o stwierdzenie do samego siebie "to może być niezłe", ale wystawił byś na takiej podstawie ocenę książce? ;) Oczywiście ocena wiersza który by się zmieścił na tej jednej stronie nie stanowiła by problemu.

 

Ogólnie to dziwi mnie twoja reakcja na mój komentarz (aż go sobie parę razy przeczytałem) który w zamierzeniach miał być życzliwy i sympatyczny (i na moje oko jest...).

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to dziwi mnie twoja reakcja na mój komentarz (aż go sobie parę razy przeczytałem) który w zamierzeniach miał być życzliwy i sympatyczny (i na moje oko jest...).

 

Pozdrawiam,

 

 

Gotham dla sprostowania:)

Mój komentarz nie miał na celu atakowanie kogolwiek wręcz przeciwnie,zauważ,że 2 strony to są tu tylko pochwały aż w końcu pod koniec dołaczyły az 2 osoby,które zaczęły właściwe rozpatrywanie tego wątku i tematu animacji Garfielda;)I pojawiła się możliwośc wymiany zdań:)Nic więcej:)

 

P.S

Mój komentarz na pewno nie jest taki jak go odebrałeś;)A jeśli Cię jakieś słowa dotknęły to PRZEPRASZAM:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki już los warsztatowo dobrze wykonanych prac w wątku.

 

jest się do czego przywalić - tysiące uwag,

jest coś rewelacyjnie zrobione w zakresie, w którym większość forumowiczów siedzi (render, modeling) - tysiące odpowiedzi.

 

pojawia się coś, co nie każdy potrafi wykonać .... cisza...

 

Niestety obawiam się, że większość tylko patrzy i zawiść ich zżera ;)

 

SWP ;P

 

Zapomniałem o pracach z PI... gdzie każdy już musi wrzucić 3 grosze swoje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie sam jestem troche zdziwiony, że wątek tak ucichł. Projekt bardzo ciekawy. Być może to się zmieni. Postaram się, aby na max3d pojawił się jakiś artykuł poświęcony Garfieldowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawel zawsze odwalal kawalek dobrej roboty. Znalazl ekipe ktora pozwolila mu ogarnac wiekszy projekt (bo przy masowce nie ma lekko i nie ma zmiluj sie - trzeba robic). Wiec tylko chwalic i cmokac :D coz tu mozna dodac, jest swietnie ze pracowali przy takiej produkcji - szkoda tylko ze na stronie WWW w sekcji studia odpowiedzialne za produkcje nikt nawet nie wspomnial, mam nadzieje ze chociaz do napisow koncowych cos wjechalo. Congrats!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekacie... I tak sporo osób się wypowiedziało biorąc pod uwagę że wrzuciliście tylko jeden 30 sekundowy filmik. Na PI możecie gadać ale jak AH obrośnie w taką legendę jak oni to też tak będzie. Poza tym mimo że animowany serial to duża sprawa, to tak naprawdę robicie komercyjną adaptacje opatrzonej bajki i choćbyście ze skóry wyszli to nie będzie tak ciekawe jak powstanie warszawskie SF czy inne innowacje. Jak wrzuca się tysięczny model kałasza to też wiele osób nie komentuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos innowacyjnosci to warto chyba spojrzec na to troche inaczej:)

Jak widac nawet w Hollywood innowacyjnosc jest czesto tylko dodatkiem do starych sprawdzonych produkcji. Trudnosc lezy gdzies indziej.

My wlasciwie nie zrobilismy nic innowacyjnego przy Garfieldzie, a juz odczuwam bardzo nowe mozliwosci jakie zostaly nam dane.

Dlatego, ze pracowac przy znanym tytule jest czesto duzo trudniej niz przy innowacyjnej rzeczy.

Moze sie okazac latwiejsze zebranie 50-100mln dolarow i zrobienie swojego innowacyjnego filmu niz przykladowo Ironmana, na ktorego nikt nie da praw do produkcji.

Rownie latwo wystylizowac sie na gwiazde hollywood i zamieszkac na przedmiesciach, ale to nie znaczy, ze ktos zaprosi Cie na plan;)

Wiec mysle,ze warto oddzielic tu warsztat od innych spraw.

 

>Jak wrzuca się tysięczny model kałasza to też wiele osób nie komentuje.

 

Jesli porownujesz animacje serialowa, a takich w ogole sie w Polsce nie robi nie mowiac juz o znanym na caly swiat tytule, do modelu kalasza to spoko;)

Kilka watkow wyzej w dziale animacja triumfy swieci "Kazik adventure" chyba faktycznie za innowacyjnosc;)

 

Warto spojrzec z komercyjnego punktu widzenia. Zadzwon do jakiegokolwiek producenta artykulow dzieciecych w Polsce i zapytaj czy chce wejsc we wspolprace przy produkcji maskotek Garfielda przy okazji nowego serialu...nie znajdziesz chyba nikogo kto odmowi.

Zadzwon z tym samym pytaniem dotyczacym Twojej innowacyjnej produkcji, ktorej nikt jeszcze nie zna i potrzeba 3 lat aby ktos poznal glowne postacie i jeszcze 20 lat aby utrwalily sie w glowach tak jak smurfy czy garfield. Teraz malo kto wchodzi w ryzykowne interesy. Innowacyjnosci szuka sie w obrebie bezpiecznego terenu.

 

To ogolne spostrzezenia i nie dotycza Hardkoru 44, bo jestem przekonany, ze to bedzie rewelacja! Warto jednak czasem spojrzec z innego punktu widzenia. Ja tez kiedys jako "artysta" bylem przekonany, ze najwazniejszymi ludzmi w produkcji 3d sa graficy, potem zobaczylem jak na ta sprawe patrza producenci. Nie bede moze tego watku rozwijal, bo samemu trudno mi pewne rzeczy zaakceptowac. To dyskusja bardziej offline'owa;)

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzięki Paweł za zamieszczenie materiału. Mam pytanie jak zdobywa się takie zlecenie :) czy jest to wynik rozsyłania portfolio, pojawiania się na forach czy raczej kontaktu bezpośredniego, maili, telefonów, czy jeszcze coś innego.

 

Gratulacje, taka produkcja to rzadkość w naszym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madmaxik: napisalem wszystko w pierwszym poscie:)

Robilismy animacje postaci, bez modeli,itd. Zeby przerobic te ilosci trzeba bylo zaangazowac calkiem pokazna ilosc osob tylko do animacji, a lacznie zrobilismy ok. 4000 sekund. I gdyby zsumowac miesiace przeznaczone na produkcje to po wywaleniu swiat i przerw zwiazanych z oczekiwaniem na kolejne layouty scen bylyby 4 miesiace pracy. Rozlozone przez te wszystkie przerwy na ok. pol roku.

 

Czasami bylo sporo poprawek zwiazanych ze stylem,itd. a rigi byly tak ciezkie, ze nie pracowalo sie plynnie...niemniej jednak pojedynczy animator byl w stanie osiagnac srednia 5-6 sekund dziennie,a jestem przekonany, ze przy bardziej sprzyjajacych warunkach byloby to jeszcze wiecej.

To tez czesto spotykalo sie ze zdziwieniem osob postronnych. Niektorzy czesto minute animacji robia w pol roku i sa przekonani, ze tak wlasnie trzeba i mozna;)

Serial to zupelnie inny temat, tutaj licza sie statystyki i albo ktos sie w nich miesci albo nie ma predyspozycji do robienia akurat tej formy.

Co to za atrakcja dla producenta czekac na jeden odcinek przez pol roku, cala seria wychodzilaby po 10 latach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności