Joel Napisano 17 Maj 2010 Napisano 17 Maj 2010 No rzeczywiście bardzo fajnie... ale wciąż ta twarz wygląda podobnie :D. Oczywiście, jeśli jesteś już tego świadom, to nie będę w tym temacie ci tu kadził, dasz radę. pozdrawiam
Coyote Napisano 17 Maj 2010 Napisano 17 Maj 2010 nie praw kazań bo skończy jak nasza koleżanka " o stu twarzach " w każdej nowej odsłonie swojego arta :D
Mr Kostek Napisano 18 Maj 2010 Autor Napisano 18 Maj 2010 Nie obgadywać mi tu ludzi ;) powiedzcie lepiej które wersja kolorystyczna ostatniej pracy Wam bardziej pasi. Co do twarzy niedługo wrzuce troche nowych i mam nadzieję już różnych facjat.
Joel Napisano 18 Maj 2010 Napisano 18 Maj 2010 Kolorystykę wolę raczej czerwoną, a co do twarzy, to prosta rada. Machaj sobie rozmaite twarzyczki z referencji, starych, młodych, o jak najróżniejszej charakterystyce twarzy. pozdrawiam
Mr Kostek Napisano 19 Maj 2010 Autor Napisano 19 Maj 2010 Ok, kolorowo-pstrokaty ruzes ! Do kompletu wersja mono, przed nałożeniem kolorów.
Mr Kostek Napisano 21 Maj 2010 Autor Napisano 21 Maj 2010 ... i cos nowego. Szkic artu dla Black Ice Tales, Pojedynek Tytanów. Wersja mono. -
panRebonka Napisano 22 Maj 2010 Napisano 22 Maj 2010 Ostatni ciekawy, ale moim zdaniem niestety nie jest komunikatywny. Nie jestem w stanie wydedukować, gdzie się jeden tytan kończy, a drugi zaczyna. Gdybyś jeszcze konsekwentniej oświetlał sceny, prace dużo by zyskały.
Mr Kostek Napisano 25 Maj 2010 Autor Napisano 25 Maj 2010 Wiem, że czytelność jest najlepsza może kolor Wam się bardziej spodoba.
ICE Napisano 25 Maj 2010 Napisano 25 Maj 2010 Przepalasz troche prace tym kolorem. Proponuje poogladac malarstwo akwarelowe, mozna wyciagnac naprawde przydatne wnioski.
dezzed Napisano 25 Maj 2010 Napisano 25 Maj 2010 wersja b&w bardziej mi się podoba, kolor wygląda jak wstępna podmalowka na warstwie z overlay, będziesz go ciągnął dalej czy tak zostawiasz?
Mr Kostek Napisano 26 Maj 2010 Autor Napisano 26 Maj 2010 @ dezzed: Nie na razie nie będę poprawiał. Poprawki to już w następnej pracy, nie ma sensu dalej tej drążyć, następne czekają. Chociaż może później jak mnie będzie mocno drażnić. Kolor nakładałem w różnych kombinacjach warstw + różne przekształcenia. @ icelod: Sam lubię akwarelę i gwasz, trochę malowałem swego czasu w tych technikach. Co do koloru tutaj to chciałem by było oczojebnie, pewnie jest to przesadzone. Cały czas męczę kolor, wiesz, łatwiej pracuje mi się w bardzo ograniczonej palecie prawie mono. Jak mnie poniesie czasem to :) ogólnie staram znaleźć sposób/technikę która będzie dla mnie optymalna. Cały czas się uczę. Dzięki za uwagi.
Mr Kostek Napisano 6 Luty 2011 Autor Napisano 6 Luty 2011 Dawno mnie tu nie było, wrzucam parę szkiców by nieco odświeżyć wątek i pokazać nad czym pracuje od paru miesięcy. Nadrabiam zaległości w podstawach rysunku także digital poszedł nieco w odstawkę. Powrzucałem tak nieco chaotycznie i niechronologicznie, ale chyba to nie będzie przeszkadzać w oglądaniu. Wszystkie szkice są rysowane z natury. Czas wykonania różny, od 5 do 30 minut.
Mr Kostek Napisano 8 Luty 2011 Autor Napisano 8 Luty 2011 i kolejne. tym razem cyfrowo, takie pierdołki. miłego ogladnia.
Rotcore Napisano 8 Luty 2011 Napisano 8 Luty 2011 cyfrowo kiepskawo... lepiej dajesz rade tradycyjnie... pozdron
Mr Kostek Napisano 20 Luty 2011 Autor Napisano 20 Luty 2011 wiem, że cyfra nieco leży u mnie ale sie staram nadrabiać zaległości: referka tu: http://benoitpaille.deviantart.com/gallery/8971687#/d2exu78 i kolejny referka tu: http://browse.deviantart.com/?qh=§ion=&q=A+young+stranger#/d27bk7a i cos klasycznego: to tyle nowości na dziś, niebawem kolejne
Status Napisano 20 Luty 2011 Napisano 20 Luty 2011 Piegowata super wyszła. Ma trochę krzywą szczękę. Może czasem płasko, ale mi się strasznie podoba. Trzymaj tak dalej. Rób progres! Pozdrawiam!
ICE Napisano 21 Luty 2011 Napisano 21 Luty 2011 W cyfrowych malunkach pomoze ci zaczynanie od ciemniejszych tonow i nabudowywanie sie na to " swiatlem" bo obrazki sa ogolnie poprzepalane. Zaczynij tez od lagodnej palety, bo za duzo tu "neonow" to chyba tyle z rad. Postep widac, a o to tutaj chodiz , nie?
telthona Napisano 22 Luty 2011 Napisano 22 Luty 2011 zaczynasz kumać o co biega w tym malowaniu, i widać że sprawia Ci to frajdę. rysuj i wgrywaj dużo :) widownia ciekawa Twoich postępów. widać że sie rozmalowałeś :P póki masz taką dobrą passę to rysuj jak najwięcej
Mr Kostek Napisano 24 Luty 2011 Autor Napisano 24 Luty 2011 Dzieki za komenty. Wiesz telthona to nie ma nic wspólnego z dobrą passą, po prosu siedzisz przy rysunkach i siedzisz i siedzisz ... Kolejny portrecik mniej udany czas produkcji ok. 4h, oczywiście fotosklep. referka tu:http://nerysoul.deviantart.com/gallery/12191501#/d2pnaib podobieństwo szlag trafił ale coś tam wyszło. Niebawem kolejne.
telthona Napisano 24 Luty 2011 Napisano 24 Luty 2011 gdybyś zaczał skóre robić ciemniejszą, to więcej cieni byś namalował, czyli podobieństwo byłoby większe :) oczy się trochę rozjechały ale generalnie kolorystyka jest niezła :D
Blejsoid Napisano 24 Luty 2011 Napisano 24 Luty 2011 ręka zupełnie zlała się z tłem, przez co panna sprawia wrażenie jakby przypięła sobie do włosów odcięte palce :D
Mr Kostek Napisano 10 Kwiecień 2011 Autor Napisano 10 Kwiecień 2011 Garść kolejnych wprawek. Staram się poprawić mój rysunek tuszem. Jakoś cały czas kreska była za sztywna, brakowało jej lekkości. Zastanawiałem się dlaczego rysunek w ołówku wychodzi nieźle a później po tuszowaniu ma się ochotę go wyrzucić do kosza. Wydaje mi się, że za bardzo chciałem by ten ołówek był wycezlowany do ostatniej kreski, a później było za mało miejsca dla inwencji przy wykreślaniu w tuszu. Pracowałem stalówkami, pędzelkami i rapidografami, żadne pisaki czy markery. Testowałem masę rodzajów papieru, tu się chyba największy błąd popełnia rysując często na byle czym. Dobre pisaki a papier xero i potem wychodzi g... Warto zainwestować w dobry, taki który komuś pasuje, papier. To naprawdę pomaga w rysunku mimo, że najtańsze nie jest. Ale lepiej i szybciej się uczy a o to przecież tu chodzi. Polecam każdemu takie ćwiczenia, to ciekawa odmiana od digitalu. A jak Ci komp padnie to człowiek tylko zmienia narzędzie i nie ma syndromu ctrl+Z . Odpalam też po raz drugi bloga: http://thinkinginpencil.blogspot.com/, trochę go zapuściłem. Będę tam umieszczał tylko rzeczy robione technikami analogowymi + garść co ciekawych linków o rysunku, kolorze czy materiałach referencyjnych. Zapraszam. Na razie tylko te szkice które dziś wrzuciłem tu ale to niebawem się zmieni.
Mr Kostek Napisano 17 Maj 2011 Autor Napisano 17 Maj 2011 Kolejne rysunki z zajeć i fotografii. Format od A4 do B2, techniki różne. Powoli powoli jakoś to idzie do przodu. Może ktoś zna w Wawie jakieś dobrą szkołę, kursy rysunku postaci ? Chodzi mi o możliwość rysowania popołudniami, po pracy. Następne rysunki wstawię już szybciej.
Paweł Kaczmarczyk Napisano 17 Maj 2011 Napisano 17 Maj 2011 W teatrze na mostowej były darmowe zajęcia z rysunku kiedyś, ale nie wiem jak to teraz wygląda, warto się dowiedzieć. ;)
Mr Kostek Napisano 15 Lipiec 2011 Autor Napisano 15 Lipiec 2011 Kolejne rysunki z zajęć: postać ludzka. Różne media, różny format i różny czas wykonania. Od 15 min do 1h. Uff ile to wklejanie trwa. Przynajmniej na szaka można to wrzucić w całości, a kilka podobnych paczek już czeka. Ok, w następnych odcinkach Jej Mość Kicia, panowie pakerzy i inni.
telthona Napisano 16 Lipiec 2011 Napisano 16 Lipiec 2011 OOOOhohoho, ja tą ostatnią modelke ZNAM! :P Chodzi non stop na czerwono :D
Mr Kostek Napisano 16 Lipiec 2011 Autor Napisano 16 Lipiec 2011 Taki czerwony kapturek w 100 lat później :P Ja cały czas się bałem że bedzie pozować nago ... Tak sero cieszy mnie że ktos poznaje modela, znaczy jest progres. Dzięki telthona, a tę moze kojarzysz
Mr Kostek Napisano 25 Lipiec 2011 Autor Napisano 25 Lipiec 2011 Uff starałem się zdążyć zanim bestia się poruszy. Kicia sobie akurat walnęła sjestę południową i miałem okazje ją narysować. Dla miłośników kotów wszelakich szczególnie tych znalezionych gdzieś tam i przygarniętych. A tu trochę rysunków różnymi mediami, od ołowka do pasteli. Formaty były powyżej A3 i musiałem rysunki fotografować co nie daje niestety jakości jak ze skanu. Nie bawiłem się w anatomię za bardzo raczej chodziło o wyczucie formy. Na końcu Arnie. Dopiero przy rysowaniu można się zorientować jak był napakowany. Czysty surrealizm. Niebawem będzie mięśniaków więcej, dzisiaj tak skromnie. Kurde troche tego jest, mam nadzieje że się będzie komuś chciało to przejrzeć ;)
CUKIERASS Napisano 25 Lipiec 2011 Napisano 25 Lipiec 2011 łojej! mi się chciało i powiem szacun -dobry motywacyjny cios w yoyo ;)
lili Napisano 25 Lipiec 2011 Napisano 25 Lipiec 2011 yhhh jestes pewien czy Arnold mial az tak szeroka i wysunieta klatke piersiowa, nawet podczas wdechu? mozna zmodyfikowac tkanke miesniowa ale kostna...?
Mr Kostek Napisano 26 Lipiec 2011 Autor Napisano 26 Lipiec 2011 Kości nie zmienisz, chyba że operacyjnie :) on naprawdę miał taką klatę: http://www.schwarzenegger.it/gallery/musclegallery1/m85.jpg Kiedyś Joe Weider położył mu na tak wypiętej klacie szklanke wody, nie przewróciła się :D Mówiłem że to surrealizm, proporcje zupełnie inne niż u zwykłego faceta. Wkrótce podrzuce kolejne rysunki .
Mr Kostek Napisano 5 Sierpień 2011 Autor Napisano 5 Sierpień 2011 Dobra ludziska mały wipek. Licze na jakąś pomoc bo już sam nie wiem co domalowywać. Muszę sobie odpocząć od tego ze dwa dni. Jest to zupełnie z innej beczki niż to co robiłem do tej pory, coś mnie podkusiło i zaryzykowałem. Jestem cholernie ciekaw Waszych opinii nigdy nie malowałem czegoś podobnego. Po prostu sam jestem zaskoczony tym obrazem. W kwestii technicznej namalowane całkowicie w photoshopie, bez użycia jakichkolwiek textur i innych wklejek z fotografii. Czysty digital. I jak Wam coś takiego się podoba ?
ortheza Napisano 6 Sierpień 2011 Napisano 6 Sierpień 2011 czy to nie jest przypadkiem motyw z Salvadora Dali ? :) troszke ramie wyszlo plasko, jajko zreszta tez. ale ogolnie calkiem fajnie.
Mr Kostek Napisano 9 Sierpień 2011 Autor Napisano 9 Sierpień 2011 @ Ortheza: może nieświadomie coś tam mi się w głowie zalęgło. Bardziej to było coś z Aliena + malarstwo Gabriela Kołata. W jednym z numerów Talizmanu było kilka jego prac. Do dzisiaj robią na mnie duże wrażenie. Piękne rzeczy były. Poniżej kilka pierdół, ołówek + piórko + pędzelek. I parę godzin :) Wikingi, hej :)
lordbiernac Napisano 9 Sierpień 2011 Napisano 9 Sierpień 2011 Bardzo bardzo fajne rysuny! Mysle, ze spokojnie moglbys bardziej odwaznie zagrac tymi czerniami pelnymi, bardzo by to wplynelo na ogolny odbior kompozycji i w prosty sposob moglbys nadac troszke ciezaru pracom. Sporo daja takie lopatologiczne akcje, jak np. poszerzenie wejscia do namiotu zaraz za glowa glownego kolesia w pierwszym, tak zeby jego twarz byla na czarnym tle. Popatrz jak ten kolezka miejscami potrafi 75% kompozycji zalac czysta czernia a kopie dupe, ze hej: http://marcosmateu.blogspot.com/ Druga uwaga to to, ze tak jak super narysowales goscia w pierwszym, wszystkie kreseczki maja sens i wyczucie, tak tlo juz miejscami poleciales w kratke i niechluj wychodzi. I np. taka drobna sprawa jak odrobine uwazniejsze domalowywanie tym czarnym, pilnowanie krawedzi mysle, ze wplyneloby pozytywnie na odbior calosci. Ale ogolnie ekstra :)
polka dot Napisano 9 Sierpień 2011 Napisano 9 Sierpień 2011 miewasz lepsze i gorsze dni ale ogólnie bardzo podoba mi się Twój tradycyjny warsztat
Mr Kostek Napisano 10 Sierpień 2011 Autor Napisano 10 Sierpień 2011 @ lordbiernac: fakt, mogłem nieco lepiej tymi czerniami polecieć. Im dłuzej się im przyglądam to widzę, że drugi też plan powaliłem. Za bardzo się zlewają, ech uczy się człowiek na błędach. Co do kreskowań to staram się znaleźć rożne rozwiązania by móc oddać różne faktury, kolory materiałów, bryłę a nie tylko światłocień. Co do tego gościa to mam jego książkę, ciekawa i niezłe rysunki. @ polka dot: wiem niestety. Walcze z tą nierównością formy a jedyną metodą to rysować więcej. Jak to mawiał mistrz Christa trzeba zarysować dwa wagony papieru :) Czyli będę częściej coś wrzucał do teczki. Ogólnie to dzięki za zainteresowanie.
emmilius Napisano 10 Sierpień 2011 Napisano 10 Sierpień 2011 uuu, rysuny dla mnie osom, cholernie mnie coś takiego smakuje.
Mr Kostek Napisano 12 Sierpień 2011 Autor Napisano 12 Sierpień 2011 Wiem, orheza wiem. Jak już pisałem to inspiracja niezamierzona. Wrzucam już skończone i ilustrację, którą zrobiłem dla Fantastyki, dawno temu. Wikingowie wrócą niebawem, pewnie jutro.
ortheza Napisano 12 Sierpień 2011 Napisano 12 Sierpień 2011 ale ja nie mam nic przeciwko inspiracji :-) swoja droga moglbys troszke jescz enad tym jajem popracowac. fajne to czarnobiale
yarosh Napisano 14 Sierpień 2011 Napisano 14 Sierpień 2011 czrnobiałe fajne beardzo z nausesicą mi się skojażyło studia ghibli, a jajo z kolei mi się skojarzyło bardziej z tym
WWWoj Napisano 14 Sierpień 2011 Napisano 14 Sierpień 2011 szkice z poprzedniej strony jak i tej przednie ilustracja ciekawa, ale brakuje mi jakiegoś zdecydowanego oświetlenia
Mr Kostek Napisano 19 Sierpień 2011 Autor Napisano 19 Sierpień 2011 Ogólne dzięki za komenty. WWWoj przy świetle dziennym, mocno rozproszonym trudno o jakiś zdecydowany cień. A te rysunki są oparte na takich referkach gdzie nie ma jakiegoś zdecydowanego cienia. Dzieki za uwage, postaram się maznąć coś z bardziej zdecydowanym oświetleniem. Na razie sagi o wikingach ciąg dalszy:
Mr Kostek Napisano 23 Wrzesień 2011 Autor Napisano 23 Wrzesień 2011 Obiecany skan z okładki i kilka stron. Ogólnie ciekawa książka i pokazuje ile jeszcze przed człowiekiem nauki by zbliżyć się do tego poziomu. Polecam książki stare, w antykwariatach można tego trochę znaleźć ale mocno trzeba poszukać, głównie niemieckie i rosyjskie. Polskich jest jak na lekarstwo a te co są to często tłumaczenia. Te wydawane dzisiaj do niczego się nie nadają, jedynie seria Parramona ma sens. Nie jest droga a kilka fajnych rzeczy można podpatrzeć. Na allegro mają tego na kopy. Szczególnie polecam Rysunek artystyczny i obie książki o kolorze. I jak znajdziecie ksiązki Gotfrieda Bammesa brać w ciemno. Są nawet dwie książki po polsku. Polecam dział na conceptart.org fine arts, jest tam też wątek rosyjskich studentów. To miażdży: http://www.conceptart.org/forums/showthread.php?t=181642 przed oglądaniem szklanka wódki i dwa mocne bez filtra. Po obejrzeniu całego wątku dopić butelke i wypalić resztę paczki. Jak by ktos chciał to powklejam jeszcze inne linki tylko to trochę potrwa bo jakiś czas temu padł mi dysk systemowy a kto robi backup linków. Cała baza poszła w diabły. I taka pierdołka na koniec. Jakiś miesiąc temu byłem w kinie na Conanie w #@$@%#@% 3D. Musiałem odreagować, czyli Conan Rolnik. Szkic okładki do tomu 101215 autorstwa B. Pawlaka. 1
KarolGniazdowski Napisano 23 Wrzesień 2011 Napisano 23 Wrzesień 2011 Spoko, widziałem. Lubię twoich wikingów. Możesz przybliżyć na ile jest to wyobraźnia, na ile referencja?
Mr Kostek Napisano 24 Wrzesień 2011 Autor Napisano 24 Wrzesień 2011 Są to przerysowane fotki, ja jedynie wywalałem pewne elementy, które mi nie pasowały albo zaciemniały obraz. To ćwiczenie ma na celu nauczyć mnie lepiej rysować rożnymi piórkami, pomóc opanować technikę rysunku w tuszu. Po drugie nauczyć czytać fotografii tak by zobaczyć plany, co jest gdzie i umieć je narysować, właściwie umiejscowić. Dodatkowo specjalnie wyszukiwałem fotografie z grupami ludzi, tak by było po parę osób. Może nie zawsze, ale chodziło mi o rysowanie grup ludzi, zależności pomiędzy nimi, ten jest obrócony względem tego, ten mówi do tego, patrzy na tego itp. Na zajęciach też masz model jeden i go rysujesz i to bez jakiegoś nawiązania do otoczenia, krzesło/pudło na którym siedzi to nie otoczenie. Jedynym co może Ci dać podobny efekt to rysowanie ludzi na żywo na mieście, kawiarni, centrum handlowym itp. tez mam podobne szkicowniki ale ten etap dopiero zaczynam i te rysunki przypominają bazgroły kilkulatka. Po prosu modele mi się ruszają :) ale warto i dlatego też to zaczynam ćwiczyć. Fotografia ma te przewagę że model się nie rusza i można cyzelować rysunek do woli. Oglądałem kiedyś wystawę z pracami Muchy, tam zauważyłem w którejś z gablot jego fotki z modelami na pokratkowanym tle. Także inni i to dużo wcześniej też tą technikę. Oczywiście wcześniej ten układ sami wymyślili, ale to już inna sprawa. Co ciekawe zauważyłem że po tych zajęciach na Nowolipkach z żywym modelem lepiej mi się czyta fotografie ludzi, inaczej się na nie patrzę. Warto łączyć te techniki pracy, rysunek z modelem lub w plenerze uzupełniać ćwiczeniami z rysunku z fotografii. Tu poniżej kolejna, zajęła mi najwięcej czasu ok. 3h. Średnio to na taki rysunek potrzebuje ok. 2h. A i by nie było niedomówień ja sobie nie odrysowuję fotek tylko przerysowuję patrząc na ekran monitora. Są ludziska którzy podobne sprawy załatwiają fotki kalkując lub lecą z podświetlaczem. Się tak rozpisałem bo ludzie się strasznie zżymają na rysowanie z fotek, popytaj się zawodowych storybordzistów jak rysuja i ile czasu mają na jeden kadr. Z tego co wiem po ok.1,5 h na kadr, spać też trzeba. Czasem.
tr3buh Napisano 24 Wrzesień 2011 Napisano 24 Wrzesień 2011 Dzieki za skany a jesli chodzi o tych rosjan to jestem w szoku, to jest jakas specjalna szkola dla ludzi specjalnie utalentowanych czy co.. bo poziom naprawde miazdzy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się