Napisano 19 Luty 201114 l Nie wiem czy tak macie czasem ale do pewnej godziny tj losowania wydaję w myślach gotówkę :D na to i owo ...Tak mnie ciekawi na co wydali byście kaskę z wygranej w lotto ...a dziś 30 000 000 ...Hardwar , softwar ....czy może walnęli byście wszystko i pojechali gdzieś pić drinki pod palmą ...
Napisano 19 Luty 201114 l 30 000 000 dzisiaj? dzieki za cynk. szczesciu trzeba pomoc ;) Ponoc latwiej trafic w totka, niz zginac w katastrofie lotniczej, a ze boje sie latac, to moze przynajmniej wygram;)
Napisano 19 Luty 201114 l 1. Kupił działkę (w już dawno upatrzonym miejscu). 2. Zbudował dom (również znalazłem już wymarzony projekt). 3. Kupił auta - bmw x6 m, chevrolet camaro ss (piątej generacji), chevrolet camaro ss (pierwszej generacji), chervolet corvette stingray ~1977. 4. Wybudował małą prywatną klinikę (zatrudnił lekarzy) (najbardziej kapitałochłonne - około 25mln) 5. Poszedł za darmo pracować do Platige (mógłbym nawet zamiatać pomieszczenia :) ) W między czasie wycieczki do - Chiny (starożytne wioski|), BoraBora, Amazonia, Egipt :) , Madagaskar, oraz wyprawa na biegun południowy + wyprawy na jakieś niższe szczyty (na wysokie nie mam zdrowia niestety). ehhh... się rozmarzyłem...
Napisano 19 Luty 201114 l Podobno można kupic podróż w kosmos, jakiś milioner z tego ostatnio skorzystał - ale nie pamiętam kwoty...3mln dolarów chyba.
Napisano 19 Luty 201114 l oddałbym wszystko na cele charytatywne ♥ Edytowane 19 Luty 201114 l przez max_1989
Napisano 19 Luty 201114 l Od razu po wygranej moje dane zostały by wysłane do smutnych Panów w czarnych garniturach (niestety taka prawda - mafia od razu wie kto i ile wygrał). Z tego też powodu pierwsza dyszka by poszła na okup za porwaną córkę... W związku ze stresem związanym z porwaniem itd miałbym pierwszy zawał. Kolejna bańka na rehabilitacje. W tym momencie odchodzi ode mnie żona ze swoim latynoskim kochankiem czyli polowa tego co zostało w pizdu. No i teraz urząd skarbowy dopomina się o swoją działkę... Mam nadzieję, że starczyło by mi na jakiś wyjazd gdzieś \ ;) Na szczęscie nie gram więc nic z tego mi nie grozi :D pozdro
Napisano 19 Luty 201114 l Dogadałbym się z mafią czy nie mają jakiejś fajnej czyjejś córki lub zony do odkupienia
Napisano 19 Luty 201114 l A ja bym walnął z piątkę jako polisę na lokatę żeby na siebie zarabiała a resztę zainwestował w energetykę i alkohol. Najmniejszy udziałowiec świata a żyłbym jak król:D
Napisano 19 Luty 201114 l Odkupiłbym rezydencję nad jeziorem Como od Clooneya. Imprezy Bunga Bunga Berlusconiego mogłyby się schować. Potem jeszcze domek w Alpach Szwajcarskich. Rozważałbym też wille na południu Włoch, ale to już igranie z losem. W ogóle to bawią mnie ludzie, którzy wygraną przeznaczyliby na "doskonalenie zawodowe". Ja bym nie tęsknił za pracą - zawsze jest ktoś kto wykona ją za ciebie lepiej.
Napisano 19 Luty 201114 l Robert_lee: nie wiem czy widziałeś dokument o osobach które wygrały w Polsce powyżej miliona (nic specjalnego Uwaga lub Superwizjer). Tylko jedna nie straciła tych pieniędzy. Reszta albo utopiła w jakimś niepewnym interesie albo zwyczajnie przejadła. Wydaje się że milion to tak dużo a szybko można go stracić. No 30 milionów to inna sprawa w sumie ale też trzeba je z głową wydać.
Napisano 19 Luty 201114 l Robert_lee: nie wiem czy widziałeś dokument o osobach które wygrały w Polsce powyżej miliona (nic specjalnego Uwaga lub Superwizjer). Tylko jedna nie straciła tych pieniędzy. Reszta albo utopiła w jakimś niepewnym interesie albo zwyczajnie przejadła. Wydaje się że milion to tak dużo a szybko można go stracić. No 30 milionów to inna sprawa w sumie ale też trzeba je z głową wydać. No absolutnie się zgadzam - moja wypowiedź powyżej to bardziej żart. Myślę, że kluczowe w tym wszystkim jest zdanie sobie sprawy, że te 30 mln to wcale nie jest jakiś nieziemski majątek, który nigdy się nie skończy. No i trzeba się trochę odizolować od licznej grupy "przyjaciół", która niewątpliwie się pojawi ;).
Napisano 19 Luty 201114 l Kupiłbym klasycznego mini coopera za rozsądne pieniądze. Co jakiś czas wyjechałbym na jakieś wakacje na dalekim wschodzie. Myślę, że nikt z mojego otoczenia nie zauważyłby, że cokolwiek wygrałem. :) Oprócz najbliższej rodziny. No, może jakieś mieszkanie bym kupił. Nie lubię wolnostojących domów.
Napisano 19 Luty 201114 l wyspałbym się // no dobra: kupił bym coswortha rs500 co by sie nie rzucać w oczy
Napisano 19 Luty 201114 l Mercedes CLS, Ferrari California na upalne dni, Audi Q7 na zimę oraz Ford Focus RS w wersji z barwami gdy jeździł nim Colin McRae. Potem apartament w Gdańsku nad morzem, w Warszawie w Centrum oraz prawdziwie mazurski dom z bala... u mnie... na Mazurach :-) Cała reszta na lokatę czy inne gówno i bym żył tylko z odsetek :-) ...no i korepetycje u Omena :-D
Napisano 19 Luty 201114 l Pomógłbym bliskim odzyskać zdrowie. Ten Pan wygrywa. Jest zdrowie, to hajs samemu można organizować. Jeszcze ja to bym sobie mieszkanie chętnie kupił.
Napisano 19 Luty 201114 l a jakby płacić, żeby nas zatrudniono w dobrej firmie? takie ala korepetycje ;)
Napisano 3 Marzec 201114 l Kupiłbym renderfarme i zrobił jakieś dobre renderki, może wreszcie bym dostał fronta czy coś takiego.
Napisano 3 Marzec 201114 l Wykupił bym firmę w której pracuję i zrobisz szefa swoim poddanym... :D A serio to dom/ reszta inwestycja...
Napisano 3 Marzec 201114 l szansa na wygrana w totka to 50%. trafisz albo nie. i nawet nie musisz kupowac losu... bo szansa na to ze znajdziesz/dostaniesz los wygrywajacy jest taka sama gdy go kupisz. w zyciu nie kupilem losu a juz wygralem jakies 100zl... moze kiedys wygram te 30 mln. polecam takie rozwiazanie.
Napisano 3 Marzec 201114 l szansa na wygrana w totka to 50%. trafisz albo nie. i nawet nie musisz kupowac losu... bo szansa na to ze znajdziesz/dostaniesz los wygrywajacy jest taka sama gdy go kupisz. Aaaaaa..!! Moja głowa zaraz eksploduje - ta teoria naprawdę otwiera oczy, wszystko jest teraz jasne. P.S. No chyba że miałeś na myśli "możliwość" a nie "szansę". Są dwie możliwości - napiszesz, albo nie napiszesz - ale "szansę/prawdopodobieństwo" że napiszesz oceniam na 99%.
Napisano 3 Marzec 201114 l Polecam chodzić po przystankach pkp i wzdłuż torów :D zawsze można jakąś kasę znaleźć.. :P A za 30mln... na dobry początek pyszny Absynt potem bym myślał co dalej :D
Napisano 3 Marzec 201114 l szansa prawdopodobienstwo itd... obliczanie prawdopodobienstwa to i tak uproszczenie. bierze sie pod uwage tylko liczby. wtedy szostka to : 1 do 13983816. ale to nie bierze nieskonczonej ilosci zmiennych pod uwage. jak waga dokladna kulek ich mikrodeformacje, konstrukcji maszyni itp itd. czyli upraszcza sie z nieskonczonosci do 13miliardow. ja upraszczam bardziej 1 do 2. czyli w stosunku do nieskonczonosci to bez roznicy.
Napisano 3 Marzec 201114 l mieszkanie, reszta czyli pozostałe 29,3 mln - private banking. A za kilka lat działka i dom pod Wrocławiem, i druga nad morzem (jeszcze bym się zastanowił nad którym) Edytowane 15 Marzec 201113 l przez Loki
Napisano 10 Marzec 201114 l Gdybym wygrał i dowiedział się o tym z internetu (bo telewizora nie posiadam) to myślę, żebym po prostu wstał, założył buty i kurtkę i bym wyszedł z domu. I już bym nie wrócił :D
Napisano 10 Marzec 201114 l jak zarobiłem pierwsze w życiu 50zł to myślałem, że cała swoją wioskę wykupię. Strach pomyśleć co bym zrobił z 30 bańkami.
Napisano 10 Marzec 201114 l ja troche inaczej, ja bym wybudowal dom w ktorym mialbym jak najwieksza mozliwa ilosc psow ze schronisk, dal bym im dom.... i wcale nie ironizuje!!!! reszta nie wiem, do banku pewnie, albo szuflady
Napisano 15 Marzec 201113 l zainwestowałbym. inwestoweałbym tyle, że w końcu nauczyłbym się zarabiać na tym. potem bym żył z procentów.
Napisano 22 Wrzesień 201113 l Podnoszę bo dzisiaj 25 000 000 do wygrania - szczęściu trzeba pomóc co nie ;)
Napisano 22 Wrzesień 201113 l Przede wszystkim kupiłbym nowy dom:), pomógł rodzinie i kupowałbym co dusza zapragnie :)
Napisano 22 Wrzesień 201113 l Zgodnie z piramidą potrzeb Maslova najpierw bezpieczeństwo a potem samorealizacja dlatego: Kupił domek w wawie i jakąś dużą furę. Odłożyłbym pół miliona na czarną lokatę. Potem założyłbym dużą firmę gamedevową i rozpoczął od razu kilka małych projektów na kilka zespołów. Po 5 latach zabrałbym się za robienie gier AAA. Po kolejnych 5 przeszedłbym na emeryturę i jeździł po świecie co pół roku zmieniając miejsce zamieszkania. :)
Napisano 22 Wrzesień 201113 l zainwestowałbym. inwestoweałbym tyle, że w końcu nauczyłbym się zarabiać na tym. potem bym żył z procentów. A to wystarczy ,że kupisz za 3/4 wygranej mieszkania i wszystkie będziesz wynajmował;]
Napisano 23 Wrzesień 201113 l Podnoszę bo dzisiaj 25 000 000 do wygrania - szczęściu trzeba pomóc co nie ;) Szczesciu czy organizatorowi, firemce ktorej zaden kryzys nie straszny? ;). A optymistycznie patrzac na ta cala farse to jak wiekszosc dom, realizacja marzen rodzinki i pomoc znajomym.
Napisano 24 Wrzesień 201113 l Od czasu obejrzenia pewnego odcinka Srubs mam nowe marzenie - wybudować najwyższy budynek w mieście, a na jego dachu postawić w pełni funkcjonalny sedes... Tak w ogóle to się zgadzam, że toto lotek ssie - nie, że wierzę w jakieś teorie spiskowe o ustawianiu losowań (statystyki http://wygryw.pl/Lotto.aspx nie budzą podejrzeń), ale z powodu tego, że na wygrane trafia tylko ok 50% tego co wpłacają gracze.
Napisano 13 Październik 201113 l Przede wszystkim kupiłbym nowy dom:), pomógł rodzinie i kupowałbym co dusza zapragnie :) Ja zrobiłbym podobnie :) Gdybym wygrał w Lotto szóstkę, to zainwestowałbym również w jakieś nowe technologie.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto