Tzn? Co jeszcze ma zrobic?

no ma byc serial na podstawie autografu.

Nie ujawniono, co jeszcze, ale sam Jackson powiedział, że robi kilka lat przerwy i ma zamiar w tym czasie robić niskobudżetówki, a później wróci do Tolkiena. Pewnie Silmarilliona zrobi :)

Jackson po Hobbicie pewnie żałuje, że nie zrobił go pierwszego. LoTR miałby lekko z 5 części, zobaczylibyśmy Bombadila i zrujnowane Shire ;)

Po 5 czesci na ksiazke :P Jestem bardzo ciekawe jak by takiego Bombadila przedstawili i kto by go zagrał.

Po 5 czesci na ksiazke :P Jestem bardzo ciekawe jak by takiego Bombadila przedstawili i kto by go zagrał.

 

Wy się śmiejecie a ja bym oglądał każą część :) Hobbity podobają mi się wszystkie takie jakie są, na 3 części byłem 2 razy i trzeci też obejrzę na pewno.

whiplash - polecam. Kto nie widział niech obejrzy!

A ja od siebie polecam Dystans:

Dawno nie oglądałem filmu z równie absurdalnym humorem, będącego jednocześnie parodią filmu Tarkowskiego.

chcialem ogladac zolwie ninja ale nie dało sie. Nie wiem na co poszla kasa, bo kamera lata tak, ze niczego nie widać. W sumie mozliwe ze krecili wszysko w jednym pomieszczeniu, kadry tak ciasne, ze spokojnie polowa scenografii by sie upchala w kawalerce.

Oczywiscie Grand Budapets Hotel - omg ogladalem nie wiedząc co to w ogole jest wiec bylem zachwycony.

Polski film "Służby specjalne". Mocny. Denerwujący. Jeśli było tak, jak pokazane w tym filmie, to nic tylko uciekać z tego chorego kraju. Problem w tym, że jedyne miejsce na świecie, gdzie tak raczej nie jest to jest środek Afryki. Jeśli natomiast nie było tak, jak na filmie, to i tak dobry jest.

Polski film "Służby specjalne". Mocny. Denerwujący. Jeśli było tak, jak pokazane w tym filmie, to nic tylko uciekać z tego chorego kraju. Problem w tym, że jedyne miejsce na świecie, gdzie tak raczej nie jest to jest środek Afryki. Jeśli natomiast nie było tak, jak na filmie, to i tak dobry jest.

 

 

Właśnie jest mocny, denerwujący i nic więcej :) Mi się nie podobał, po prostu popie***ny film. Szkoda bo pierwsze 20 minut zapowiadały, że może być dobry.Zdarzenia w rzeczywistości nie sądzę, żeby były takie jak w tym filmie, wątpię żeby reżyser czy scenarzysta miał wiedzę o działaniu jakikolwiek służb specjalnych czy polityków, scenariusz napisany na podstawie newsów z Super Expressu :) I trochę mnie irytowało ukazanie Polski jak jakiegoś jednego wielkiego Pruszkowa czy coś w tym stylu. Wiadomo kolorowo nie jest, ale bez przesady. Ogólnie zamota i bzdurne sceny. Nie polecam.

Edytowane 5 Luty 201510 l przez Rod

Nie ma się co oszukiwać, bez hackowania Sony 'the Interview' nie wyszłoby nawet na DVD. Dałem spokój po 40min, nawet oglądanie jednym okiem na drugim ekranie to było za duzo jak na kontakt z tym czymś.

ja ostatnio oglądałem film INTERVIEW - MOCNY HUMOR!

o dyktatorze z Korei Północnej

Polecam

 

po filmie aż sprawdziłem jakie są warunki życia w tym państwie itd

 

np. mają kobiety i mężczyźni mają ustalone 28 fryzur na jakie mogą się strzyc, w niektórych miastach kobiety nie mogą jeździć na rowerze, a najlepsze to to, że samochodami mogą jeździć tylko urzędnicy i wojskowi!!

 

kocham całą europę i naszą normalną kulturę!

kocham całą europę i naszą normalną kulturę!

Nie martwiłbym sie o nich. Zostali wychowani w czymś, co teraz przyjmują za normalne - zupełnie jak my. Są kraje w ktorych jest znacznie gorzej. Komuś po prostu przeszkadza strefa buforowa Chin i ma ochotę wnieść tam demokrację. Jak korporacje tam wejdą z korupcją tym ludziom nie będzie wcale lepiej.

 

p.s. od 30lat strzygłem się w jednym zakładzie, w którym znali 1 fryzurę. Fakt, że ostatnio przełamałem dekady wypaczeń i mam nową fryzurę. Liczę, że starczy mi na kolejne 30lat

Edytowane 19 Luty 201510 l przez olaf

Interstellar - uwazam ze nie bedzie przesada jezeli nazwe ten film "Odyseja Kosmiczna 2014" - masakra! zapraszam do kina;)

 

DOKŁADNIE to samo pomyślałem, jak oglądałem :) Chociaż Odyseja mnie strasznie znudziła, a film Nolana nie. Jest świetny

Ja ostatnio byłam w kinie na 50 twarzy :D chyba wiecie kogo, mój chłopak zaprosił mnie do kina na walentynki..

No to opowiedz, jak wrażenia z wyjścia z chłopakiem do kina na 50 twarzy :)

...I cisza. Na tym polega różnica pomiędzy wyjściem do kina i na film, więc nie dopytujcie. :)

Natomiast ja właśnie sobie toto znalazłem w chmurze i po obejrzeniu uważam, że nawet Jane Austen by się na tym nie zarumieniła. Romansidło jak każde, tyle, że panna czasem biega po kadrze w tzw różowej farbie i niczym więcej, a facet ma więcej wspólnego z domino, niż z dominem. Całość jest bardziej przyzwoita niż Emanuelle. Dawno już minęły te czasy, kiedy to należało się wykazać pełnoletnością, by na ekranie w kinie ujrzeć przez chwilkę fragment gołego tyłka Markizy Angeliki. Czyżby więc powrót do korzenia? Eeee... korzeni, znaczy się. Euch... lepiej już zamilknę, bo wkopuję się coraz gorzej. :D

Chappie - trafiłem na ten film trochę przypadkowo, jedyne co o nim wiedziałem, to że reżyserem jest człowiek od Dystryktu 9, jest tam jakiś robot i że grają tam członkowie Die Antwoord. Okazało się, że trafiłem całkiem dobrze:), jest to pomieszanie wszystkiego - sci-fi, komedii, filmu akcji, dramatu, można się śmiać a po chwili popłakać, widać sporo podobieństwa do Dystryktu 9. Może to przez to, że nie nastawiałem się na zbyt wiele, może dlatego, że byłem po dość męczącym dniu ale mi tam się podobał jako czysta rozrywka.

Po trailerze Chappie spodziewam się, że to będzie taki rozbudowany pod każdym względem remake Krótkiego Spięcia.

leviathan - dobry film

I origins - super duper film:)

catch hell - dobry:) trochę inny niż reszta, bardzo fajnie się oglada

fury - oczywiście super, typowo wojenny, wszystko na wysokim poziomie

foxcatcher - super, steve carrell? dopiero po filmie sprawdziłem i dowiedziałem się ze to był on...charakteryzacja ale tez zupełnie inny sposób zachowania...nie sposób poznac człowieka

 

 

nie bardzo umiem się wypowiadać w tym watku, bo ciężko pisać o filmach których ludzie nie widzieli jeszcze...

 

aha tyrranosaur - super duper

Serial Broadchurch - ogląda ktoś? :)

A ja wczoraj odświeżyłem sobie "Wesele" Smażowskiego. Solidna dawka szarej polskiej rzeczywiśtości jak na jeden wieczór. Ogólnie polecam, każdy znajdzie jakąś scenę z weselą, którą na pewno sam kiedyś widział na żywo :)

Z ostatnio obejrzanych polecic mogę "Focus" z Willem Smithem. Świetny film, w którym w końcu oglądamy starego dobrego Willa Smitha a nie jakąś jego imitację...

a ja dopiero niedawno obejrzałem "Pulp Fiction". rewelacyjne kino. teraz jeszcze bardziej cenię Quentina Tarantino. jeśli ktoś jeszcze nie obejrzał filmu, który stale gości na listach najlepszych filmów w dziejach kina to gorąco zachęcam. nie pożałujecie :)

Wszystko jest rzeczą gustu. Ja nie trawię Pulp Fiction ani trochę. Dialogi wydają mi się idiotyczne, a fabuła o niczym. I nie lubię Tarantino :) Jedyny jego film, jaki mi sie podobał to był Django.

Attack on titan - serial anime, niezły czad ale trzeba mieć dystans i być przygotowanym na to że to jest esencja anime :)

 

Ex-machina. No generalnie spoko, momentami świetny ale końcówka niezadowalająca. Generalnie polecam :)

The Gambler z Wahlbergiem - fajny, taki z gatunku filmów o człowieku. Jedyna irytująca rzecz to cięcia muzyki nagłe. Taki pewnie zabieg ale odzwyczaiłem się już ;) Ostatnia scena - niema - bardzo dobra. Dobra reżyseria.

 

Home - kreskówka - nie obejrzałem do końca bo youtube usunał w tym czasie film - obcieło 15min - ale spoko pozytywne - bardziej mi podeszło niż Hero6, alle tez bardziej slapstickowa - nie każdy musi lubić. Mam nadzieje, ze odniesie sukces, bo z kreskówkami róznie bywa.

Grand Budapest Hotel - rewelacyjna komedia kryminalna ze świetną obsadą.

Predestination - ciekawy dramat/thriller o podróżach w czasie.

Mad Max w iMaxie zniszczyl mi systemy.

 

Bylem przekonany, ze ide na zupelna kupe i chcialem sie jedynie przekonac, dlaczego film zbiera tak wysokie oceny.

I juz wiem.

 

Do wczoraj jakby mi ktos powiedzial, ze uznam go za filmowe mistrzostwo (pomijam scenariusz;), to bym sie pukal w glowe.

ostatnio obejrzałem "Dallas Buyers Club" i szczerze polecam ten film. mistrzowsko zagrane postacie + ciekawa historia. czego chcieć więcej? do tego cowboy'e i AIDS w tle. ciekawa mieszkanka.

Mad Max w iMaxie zniszczyl mi systemy.

 

Bylem przekonany, ze ide na zupelna kupe i chcialem sie jedynie przekonac, dlaczego film zbiera tak wysokie oceny.

I juz wiem.

 

Do wczoraj jakby mi ktos powiedzial, ze uznam go za filmowe mistrzostwo (pomijam scenariusz;), to bym sie pukal w glowe.

 

Ja nie mogę uwierzyć że ten film jest aż tak dobry. W kilku miejscach mówiłem do siebie że "łeeee... dobra teraz będzie już jakiś banał i dalej wiadomo - wolność, równość, demokracja". Ale nie - w swojej kategorii jest to dzieło idealne :)

Ja nie mogę uwierzyć że ten film jest aż tak dobry. W kilku miejscach mówiłem do siebie że "łeeee... dobra teraz będzie już jakiś banał i dalej wiadomo - wolność, równość, demokracja". Ale nie - w swojej kategorii jest to dzieło idealne :)

Mad Max - kozackie kino w swoim gatunku :) cała kupa świetnej zabawy.

Na pewno banal, przejde się w weekend:)

balem sie ze pg13 skasje jakosc Maxa, ale myslilem sie - musze zobaczyc.

 

Polecam szkocką czarną komedię Filth (Bród). Troche kwaśna ale uroczo zabawna.

Mad Max fenomenalny :P To trzeba w kinie zobaczyć. Tak dobry hollywoodzki film akcji to prawdziwa rzadkość w tych czasach ;) 10/10

 

Ja jeszcze niedawno obejrzałem "Chappie"... I nie taki diabeł straszny jak go krytycy malują :) Najnowszy film Blomkampa jest lepszy od jego poprzedniego dzieła. Jest zabawniej, tempo jest szybsze, bohaterowie... może nie sympatyczni, ale barwni na pewno. Jedyny minus to, że Blomkamp ciągle przetwarza te same scenariuszowe pomysły. Chappie to taka kalka z D9. Ale Neil nadal ma wyczucie jeśli chodzi o design i efekty wizualne. Roboty, karabiny i rozwałka to nadal jego mocne punkty ;)

 

Ten seans trochę uspokoił moje nerwy, jeśli chodzi o kolejny sequel Obcego. Blomkamp się nadaje. Tylko ktoś mu musi pomóc ze scenariuszem i powinno być naprawdę dobrze.

 

Chappie - 7.5/10

Edytowane 28 Maj 20159 l przez michalz00

Także polecam nowego Mad Maxa - jest z najlepszych filmów akcji w ostatnich latach, jak nie najlepszy. Polecam też świetny film science-fiction Ex Machina.

Przyłączam się do peanów. Mad Max przypomniał mi, że kino akcji może być dla dorosłych. W tym gatunku to dynamit. Kino proste jak cep. I podobnie rozwala czaszkę. I to zrobił siedemdziesięcio letni dziadek. Jestem fanbojem.

dziadek a z zawodu lekarz:)

Edytowane 28 Maj 20159 l przez biglebowsky

MadMaxa widzialem dwa razy w iMaxie, planuje ponownie na blurayu w firmowym kinie;)

madmax3d.pl Obejrzałem, przyłączam się do hajpa

I ja wczoraj widziałem. Grubo :)

Też wczoraj widziałem.

Podziw! :D

mad max 4?

film kinem akcji dla doroslych? ilosc niedorzecznosci i absurdow scenariuszowych jest bliska battleshipowi, a tom hardy w roli maxa to jakies totalne nieporozumienie, rownie dobrze moglby byc tam borys szyc..

Mad Max, niezwykły film. Najlepszy w tej dekadzie jak na razie :)

W słowniku wyrazów bliskoznacznych powinno pojawić się nowe określenie dla "Kupa" - "Chappie"

Nie spodziewałem się cudów ale ten film to jest jakiś żart, tym większy że on udaje jakieś poważne kino - gdyby to było utrzymane w konwencji "bajka dla ośmiolatka" bez krwi przekleństw i strzelania to by może uszło, ale tak to żal mi tych 20 minut które wytrzymałem zanim wyłączyłem.

 

PS. CONSCIOUSNESS.DAT? No błagam...

Mad Max - kiepski film, szkoda zmarnowanego potencjału

Terminator: Genisys.

Poszedłem spontanicznie, bez większych oczekiwań. Miło się zaskoczyłem. To nie jest kolejna próba wyduszenia kasy na nostalgii tylko prawdziwy ukłon w stronę fanów T1 i T2. Jest masa nawiązań do pierwszych części, żałuje że ich sobie nie odświerzyłem przez seansem, polecam. Wyczuwam tam sporo copypasty z różnych hiciorów z ostatnich paru lat ale jest to tak zgrabnie poukładane i idealnie pasuje do T1 i T2 że mogę im bez problemu to wybaczyć. Końcówka jest jak sztampowa na maksa, taki standard dzisiejszych blockbusterów, na szczęście film jest tak solidny że nie zdołała go popsuć. ;)

Polecam, dla fanów serii obowiązkowo.

Terminator: Genisys.

Poszedłem spontanicznie, bez większych oczekiwań. Miło się zaskoczyłem. To nie jest kolejna próba wyduszenia kasy na nostalgii tylko prawdziwy ukłon w stronę fanów T1 i T2. Jest masa nawiązań do pierwszych części, żałuje że ich sobie nie odświerzyłem przez seansem, polecam. Wyczuwam tam sporo copypasty z różnych hiciorów z ostatnich paru lat ale jest to tak zgrabnie poukładane i idealnie pasuje do T1 i T2 że mogę im bez problemu to wybaczyć. Końcówka jest jak sztampowa na maksa, taki standard dzisiejszych blockbusterów, na szczęście film jest tak solidny że nie zdołała go popsuć. ;)

Polecam, dla fanów serii obowiązkowo.

 

a jak byś ocenił efekty specialne?