Skocz do zawartości

Adobe Max 2013: Żegnaj Creative Suite


adek

Rekomendowane odpowiedzi

Baggins - ale to "dawniej" to nie bylo 10 lat temu tylko miesiac ;) Mozna to odwrocic i powiedziec, ze Ty po prostu zakladasz "jakos to bedzie" i tyle. Tyle ze "jakos" to zawsze bedzie. "Jakos" jest tez w Korei Polnocnej, "jakos" jest na Kubie. Na Kubie nawet internetu jak widac nie trzeba za bardzo - i zyja ludzie. Maja fajne samochody z lat 50, muzyke, cygara. "Jakos" sie zyje - jak w skansenie.

Chodzi mi o to, ze takie bezwolne przytakiwanie wszystkiemu i skladanie tego na karb filozoficznego "wszystko plynie" tez sie nikomu nie przysluzy. Generalnie jasne - bedzie sie trzeba dostosowac do zachodzacych zmian - ale mozna na te zmiany wplywac jako konsumenci. Windows 8 tez wprowadzil rewolucyjne kafelki nawet na desktopie a tu sie okazalo ze nie kazdy lyka to jak kaczor i ludzie nie rzucili sie do sklepow. Wiecej - w nastepnym wydaniu powroci mozliwosc logowania sie do desktopu bo wielu natychmiast zaczelo narzekac na to i wieszac psy na MS. I dobrze - bo to producenci sa dla nas a nie na odwrot.

Koniec koncow to nie jest rzad ktory moze nam cos narzucic - jesli ludziom cos nie odpowiada to bardzo zdrowym odruchem jest to ze glosno o tym mowia, dyskutuja, rozwazaja alternatywy. Siedziec na tylku i kiwac glowa ze "tak to juz jest" nikomu nie pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Moim zdaniem też sama idea CC jest całkiem trafiona i na pewno wszyscy wielcy pójdą w tym kierunku. Cały szum chyba po prostu polega na tym, że Adobe dosyć drastycznie chce wprowadzić tą usługę, na co jak widać większość nie była przygotowana. Było wiadome, że takie coś mają ale jak widać wcale nie dużo osób z tego nie korzystało. A teraz nie mając nic innego do wyboru jest mała panika, bo nie wiadomo jak to się sprawdzi.

 

Wręcz przeciwnie, zaczęło korzystać z tego bardzo dużo ludzi i do tego byli zadowoleni, i właśnie to zachęciło Adobe do zrezygnowania z modelu perpetual.

To jeszcze czekamy teraz na Adobe Anywhere, trochę ciężkie jeśli chodzi o wymagania sprzętowe, ale to następny game changer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins - ale to "dawniej" to nie bylo 10 lat temu tylko miesiac ;) Mozna to odwrocic i powiedziec, ze Ty po prostu zakladasz "jakos to bedzie" i tyle. Tyle ze "jakos" to zawsze bedzie.

 

Dokładnie 10 lat temu Adobe wprowadzało CS i się wtedy cała masa ludzi oburzała, że to jakiś chory pomysł i nikomu do niczego nie potrzebny. Softy które współpracują ze sobą? Po co. Po co pakiet, osobne softy są dobre i nie ma sensu zmieniać...

Owszem, nie zrezygnowano wtedy z pojedynczych wersji, ale chodzi mi o naturalny mechanizm obrony przed nowym. Z perspektywy czasu wygląda to inaczej. Bo wyobraźmy sobie np. model żyletkowy Adobe, za 10 lat. CC dostaniemy za darmo, ale za każde użycie pojedynczej funkcji, efektu, save'a, będzie pobierana mikro-opłata. Wtedy będziemy płakać za czasami, gdy CC wystarczyło opłacić raz na miesiąc i można było używać do woli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy chyba nie rozumieją o co to całe oburzenie. To nie chodzi o to, że nie będzie sobie można pudełka postawić na półce. Nie chodzi o to, że nie lubimy zmian. Sam pisałem wcześniej, że CC ma sporo pozytywnych cech. Oburzenie bierze się stąd, że Adobe ogranicza wybór, zmusza do abonamentów i chce wyciągnąć więcej kasy za ten sam produkt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 10 lat temu Adobe wprowadzało CS i się wtedy cała masa ludzi oburzała, że to jakiś chory pomysł i nikomu do niczego nie potrzebny. Softy które współpracują ze sobą? Po co.

 

Winszuje pamieci - ja nie pamietam niczego takiego (ale tez w ogole nie pamietam co sie dzialo 10 lat temu dokladnie :D) - jakos trudno mi sobie wyobrazic ludzi narzekajacych na nowe funkcjonalnosci, ale ok. O ile latwo mi sobie wyobrazic do czego sa potrzebne wspolpracujace softy o tyle nie widze zadnego powodu dla ktorego potrzebny bylby taki model finansowania softu. Poza oczywiscie zyskami korporacji.

 

Przeciez ta cala chmura sprowadza sie do platnosci co miesiac. Dostajesz 20GB miejsca na dysku? WOW, no na prawde wspaniale. Na MEGA mam 50GB za free :D I co jeszcze? Integracja Bēhance? To zart? Czy moze slowo klucz - "community"?

 

Co wlasciwie dodaje to Creative Cloud co byloby warte uwagi? Bo co zabiera to widac golym okiem (chocby mozliwosc posiadania softu bez koniecznosci placenia za niego jesli z niego nie korzystamy, brak mozliwosci odsprzedania licencji, koniecznosc aktualizacji mimo ze jestesmy zadowoleni z obecnych opcji...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins nie zgodzę się z Twoim punktem widzenia (a ponieważ jest to internet, nie pytany przedstawie swój, równie nieistotny).

Zmienia się system własności. Coś przed czym przestrzegały różnego rodzaju Orwelowskie wizje z czasów gdy panoszył się komunizm. Z tym, że współwłasność "socjalną" zastępuje posiadanie korporacji. Poważny problem z tym jest taki, że w swoim życiu nie gromadzisz w ten sposób kapitału ani żadnych dóbr - a to nie jest naturalne. Kiedyś Twoi zstępni dziedziczyli Twoje własności - maczugę, jaskinie i zwierzęta hodowlane (cofnąłem się jak mogłem by zaczerpnąć z natury). Zobacz jaka jest wrzawa z majątkami rodzin włascicieli kamienic czy dworów - to odchodzi w przeszłość. Jeżeli przyjdzie następna wojna, Twoja rodzina w takim modelu zostałaby z niczym bez prawa do uważania czegokolwiek z Twojego dorobku za swoją własność.

Jeżeli taka forma się upowszechni, a wiele na to wskazuje, następne pokolenia nie otrzymają wiele od tych ciężko pracujących obecnie, poza zniżką na basen, dla członków rodziny abonenta. Ty też nie będziesz mógł za 20lat spokojnie myśleć o starości, bo wpierw Twoja emerytura będzie musiała pokryć wchu różnych abonamentów. Teraz ciężko pracujesz na godne życie, a w czasie tej pracy odbiera sie Tobie Twój potencjał i wypracowana nagroda będzie konsumowana przez bieżące potrzeby z uwagi na zmieniony w między czasie model własności.

 

Oczywiście można wskazywać wiele przykładów ze jest to dobre - np. serwery na strony www - wynajmujesz na rok za 20pln i działasz. Ale wystarczy ze to co osiągniesz zaczyna mieć wartość - nagle okazuje się, ze tego sukcesu jaki był efektem Twojej ciężkiej pracy nie możesz ochronić całkowicie - domena, serwery nie są Twoją własnością. Wystarczy błąd w systemie księgowym i tracisz olbrzymie kwoty, bo np. system bez płatności uwolni Twoją domenę w tym anuluje wszystkie skrzynki pocztowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 10 lat temu Adobe wprowadzało CS i się wtedy cała masa ludzi oburzała, że to jakiś chory pomysł i nikomu do niczego nie potrzebny. Softy które współpracują ze sobą? Po co.

 

LOL, nie strułeś się czymś czasem:) ? Narzekano że zmiana nomenklatury jest bez sensu, bo to był zwykły chwyt marketingowy. Pierwszy Szop CS był pełny bugów, więc marudzono, jednak nie przypominam sobie masowych protestów że softy jednej firmy wymieniają płynnie dane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie, zaczęło korzystać z tego bardzo dużo ludzi i do tego byli zadowoleni, i właśnie to zachęciło Adobe do zrezygnowania z modelu perpetual.

To jeszcze czekamy teraz na Adobe Anywhere, trochę ciężkie jeśli chodzi o wymagania sprzętowe, ale to następny game changer.

 

Faktycznie może trochę zbyt pochopnie wyciągnąłem taki wniosek.

 

Zaczęło mnie ciekawić czy Adobe wyciągnie jakieś wnioski z reakcji odbiorców na przejście na taki system płatności. Na ich fan page'u pod praktycznie każdym nowym postem wieszają na nich psy.

 

Wpadłem na dalej idącą myśl, że skoro teraz jakby udostępniają usługę za miesięczny abonament to za niedługo mogą zrobić, że to co powstanie przy użyciu ich usługi przejdzie automatycznie na ich własność. Ale to mam nadzieję zbyt daleka i mało prawdopodobna wizja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL, nie strułeś się czymś czasem:) ? Narzekano że zmiana nomenklatury jest bez sensu, bo to był zwykły chwyt marketingowy. Pierwszy Szop CS był pełny bugów, więc marudzono, jednak nie przypominam sobie masowych protestów że softy jednej firmy wymieniają płynnie dane...

 

Mogłem się struć tanimi pomidorami. Z tym masowym narzekaniem to może przesadziłem, ale było dużo takich głosów. Zresztą to nieistotne, wtedy to co się działo w Internecie nie odzwierciedlało stanu faktycznego.

 

Co sprawia, że ludzie, którzy się oburzają na Adobe, nie zaczną korzystać z innych softów od zaraz? Czy nie to, że koszt pieniężny to tylko jeden z czynników opłacalności i nagle okaże się, że korzystanie z zamienników "tańsze" jest tylko z pozoru? Jak tu już ktoś napisał, rynek nie znosi próżni, tam gdzie się zrobi jakaś luka, zaraz znajdą się chętni do jej zapełnienia. Obecnie to jest moment, wiele osób wręcz czyha na takie sytuacje. Jeśli ktoś z Was widzi tu jakąś lukę, miejsce na wykradzenie Adobe rzeszy użytkowników, to może warto się zastanowić nad jakimś przedsięwzięciem? Może zamiast płakać, że źle, lepiej poszukać szansy. W Polsce jest wielu dobrych programistów, połączenie sił z ludźmi takimi jak Wy, którzy znają się na rynku graficznym, mogłoby przynieść coś więcej niż marudzenie, że Adobe zabrało zabawki i każe płacić za piaskownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie, zaczęło korzystać z tego bardzo dużo ludzi i do tego byli zadowoleni, i właśnie to zachęciło Adobe do zrezygnowania z modelu perpetual.

 

Serio? To dlaczego na sieci (CGTALK) już krąży screen z wewnętrznego dokumentu Adobego do inwestorów, informujący, że dzięki zmianie zasad będą mogli zwiększyć zyski. Nie czarujmy się, jedynym powodem zmiany jest wyciśnięcie więcej $$$ z klientów i nic więcej.

Bo przecież do tej pory mogłeś mieć albo CC albo CS, więc każdy był zadowolony. A tak zmuszając wszystkich do CC zarobią znacznie więcej. Ot przykład z mojej pracy. Mamy studio 3 osobowe, ostatni upgrade z CS4 (Design Standard) do CS6 (po 2 latach od wyjścia 4)kosztował nas bodaj 5 tys. Przy nowym modelu będziemy musieli (gdybyśmy się zdecydowali) płacić 12,8 tys rocznie. Rewelacja, wcześniej to była 5 na 2 lata, teraz 25 tys na 2 lata...

 

Co sprawia, że ludzie, którzy się oburzają na Adobe, nie zaczną korzystać z innych softów od zaraz?

 

Bo nie jest to takie proste. Mam podobny trochę problem z Cinemą. Ze względu na niższą cenę przeskoczyłbym na Modo, ale z racji, że ciągle korzystam z wielu prac wcześniejszych, średnio chce mi się bawić w przenoszenie wszystkiego. Inna sprawa, to to, że nie pracujemy w próżni. Często w pracy dostajemy pliki otwarte w Indesignie. I co wtedy? Niestety nie jest to wszystko, takie proste.

Edytowane przez makak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio? To dlaczego na sieci (CGTALK) już krąży screen z wewnętrznego dokumentu Adobego do inwestorów, informujący, że dzięki zmianie zasad będą mogli zwiększyć zyski.

 

A gdzie tu sprzeczność??

 

Nie spodziewałbym się działań, które mają zmniejszyć zyski i dokumentu do inwestorów informującego, że dzięki tym zmianom te zyski będą mniejsze. A Ty się spodziewałeś takiego działania?

Edytowane przez Rotomonks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rotomonks

Adobe nie bez przyczyny nazywany jest monopolistą. Ma nie tylko soft ale i masę patentów. Można zrobić różne małe sofciki pod konkretne funkcje ale nie zastąpi to spójnego pakietu rozwijanego przez 2 dekady, więc nie ma realnej konkurencji. Żeby ktoś tą niby próżnię wypełnił musi nastąpić jakiś bardzo poważny przewrót pozwalający rzucić kości na nowo.

przy czym nie chcę marudzić na ideę CC, nie ma to sensu, nieuniknione. ot, w tej chwili ceny Adobiego wydają mi się za wysokie.

 

btw. spędziłem z Kritą 20min, zawiesiła sie przy zapisie... nie, naprawdę nie ma się co oszukiwac że jest alternatywa.

 

@makak

A co mieli tym inwestorom napisać? "mamy taki plan żeby wtopić waszą kase".

"wewnętrzny dokument" który pewnie jest zwykłym raportem kwartalnym. Pewnie pod napisem "tajne" ma tekst "drukowane na papierze z drzew modyfikowanych genetycznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tu sprzeczność??

 

No wiesz, oficjalnie to CC jest prezentowane jako świetne rozwiązanie dla klientów. Ale przez wymuszenie jako jedyne, jest tak naprawdę tylko dobre dla Adobiego.

 

@biglebowsky - Wiem, chodziło mi jedynie o dorabianie teorii do zwykłego skoku na kasę i wykorzystywania pozycji monopolisty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że to wszystko taki chwyt marketingowy:p, teraz napisali, że trzeba płacić abonament, że nie długo wycofają CS-y, żeby tacy jak ja się wystraszyli polecieli po najnowszego Photoshopa. Adobe natrzepie kasy na wystraszonych klientach, a potem wycofa idee, płacenia tylko abonamentu. Wszyscy się ucieszą:" Adobe jednak dba o klientów, zmienili zdanie" i koniec historii, wszyscy zadowoleni:) I Kasa w kabzie jest, a wystraszonym lżej w portfelu...;) Albo po prostu nie dowierzam, że to się dzieje na prawdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

makak - a moge spytac jak Ci wyszlo 12,5 K za rok? Warto jednak wczesniej wczytac sie w oferte. Zakladam ze dla barwnosci wywodu podajesz tu cene za wersje Zespolowa, ale przy studiu 3 osobowym jest to pomysl ciut nieracjonalny. Plus , pewnie da sie to jeszcze lepiej zaplanowac, bo jak sadze nie kazdy w studiu robi wszystko i potrzebuje kazdego toola.

 

Plus : to co juz napisalem. To bedzie realny problem za pare lat, kiedy sytuacja bedzie kompletnie inna, ceny inne i alternatywy inne.

 

 

t.

Edytowane przez Baggins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baggins: A no, policzyłem cenę dla zespołu, czyli 86€ za stanowisko na miesiąc. Nie liczyłem zniżki przez rok, bo to tylko rok. A co do każdego toola, to niestety potrzebujemy tego co było w pakiecie Design Standard, czyli Photoshopa, Illustratora, Indesigna (tu ewentualnie ja odpadam, bo już głównie wizki robię) i Acrobata. Czyli nie ma co kombinować tylko w pakiet wchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osob zastanawialo sie skad roznica w cenie miedzy europa a USA. Sam myslalem ze wynika to z jakis przepisow i umow handlowych (mozliwe ze z tego tez), ale tu link gdzie to samo pytanie CEO zadaje ktos z australii :]

 

 

Ten pan byl chyba wczesniej politykiem. Poza tym w swoim kontrakcie menagerskim jako jeden z podpunktow ma zaznaczone ile razy musi urzyc frazy "Creative Cloud" w ciagu wywiadu :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przepisów wynika Vat, a reszta to już zwykłe chciejstwo. Mogą mówic że Australia to lider ale nie kupię że Polska z naszym PKB powinna miec ceny wyższe niż US. Imponuje mi użycie frazy "Przyszłośc jest w Creative Cloud" jako odpowiedzi na trudne pytania, sam zacznę tego używac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, ale wredna korporacyjna pijawa. On wam nie powie jaka będzie przyszłość kreatywności - jak "pudełka" się skończą, to wam przykręci śrubę na tą chmurę, bo to będzie w interesie inwestorów, podnieść ceny i ograniczyć wydatki (zwolnić developerów).

Jak kupujesz pudełko, to wiesz co masz i za ile, a jak wynajmujesz, to nie wiesz, czy ci czynszu nie podniosą i czy będzie cię stać w przyszłym kwartale.

 

czytajcie artykuł z linka od pressentera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam od prawie roku i powiem szczerze jestem zadowolony ;). dostęp do pełnego pakietu w niskiej (zważywszy na cenę box'a) cenie. +bonusy w postaci dodatkowych programów, nic ująć nic dodać, w tą samą stronę z tego co zauważam idzie także microsoft ;).

Jedyny minus jaki mi się przytrafił to brak odpowiedzi z supportu Adobe, na kilka wysłanych maili, nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.

Produkt wart grzechu.

 

A dla niechcących zawsze jest alternatywa w postaci darmowego softu ;).

//Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miriam: źle liczysz. Podchodzisz do tematu, że porównujesz pełną cenę do subskrypcji. I wtedy wychodzi Ci ok. Ale co wtedy, gdy kupiłeś pakiet 6 lat temu i aktualizowałeś sobie powiedzmy, co 2 wersję? Wtedy już nie nie tak różowo. Jesteś wtedy masę kasy w plecy. A powiedzmy sobie szczerze, że zmiany pomiędzy CS'ami nie były jakieś spektakularne. Przemilczę też fakt, przestania posiadania oprogramowania na rzecz jego wypożyczenia.

 

"A dla niechcących zawsze jest alternatywa w postaci darmowego softu ;)."

Nie, nie jest. Chyba że pracujesz tylko dla siebie i sam. Pracuje w firmie produkcyjnej, robiącej wszelakie POSY. Grafiki bardzo często dostajemy w postaci otwartej, w celu przeniesienia je na nasze konstrukcje. Nie ma tu alternatywy.

 

To że idzie to w tą stronę to wynika tylko i wyłącznie z chęci wyciśnięcia więcej $$$ od klientów. Nie dorabiajmy jakiejś filozofii do tego. Nie mam nic przeciwko aby był CC, ale również z CS. Dlaczego mam być zadowolony z tego, że jestem pozbawiany wyboru? Przecież ten ruch jest wymierzony właśnie w takie firmy w jakiej pracuję. Takie co aktualizowały swoje wersje co np 2-3. Teraz jeśli będą chciały działać na rynku, będą zmuszone robić to co roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

a mnie wciąż zastanawia, czemu ludzie, mając tak potężną bron jak internet, nie zbiorą sie w kupę i nie powalczą z bankami, ceną benzyny, adobe i autodeskiem... nie chce im sie, czy nie wierzą?

Na czym polega ten fenomen, ze garstka rządzi masami. Przecież w adobim w stosunku do całej społeczności użytkowników jest tylko mała garstka ludzików i oni rządzą tą calą masą ludzi... hmmm... dziwne.

Może to kosmici są?

 

żeby to jeszcze śmieszne było, ale nie jest... jesteśmy bydłem i tyle.

Edytowane przez Chrupek3D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chrupek

 

Wynika to z tego, że to Adobe oferuje coś użytkownikom, a nie na odwrót. Jak Ci nie pasuje opcja jaką oferują to nikt nie broni żeby z niej zrezygnować. Problem w tym, że nie ma alternatywy o czym doskonale wiedzą i to wykorzystują.

 

Jak użytkownicy mieliby temu zaradzić? Odchodzić od używania produktów Adobe? Patrz wyżej, nie ma realnej alternatywy, a na dodatek za dużo korzystających z ich programów nie może od nich odejść, bo tak jak pisał makak_ jest to kwestia zapewnienia sobie pracy.

 

Mnie też trzyma przy Adobe to, że od około 6 lat uczę się ich programów to teraz znowu zmieniać na inny soft po prostu bardzo by mnie spowolnił. Ale powoli zaczynam rozważać taką ewentualność, w zależności jak się ta sprawa dalej potoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Chrupek3D

można swoje co miesięczne datki zamiast do adobe skierować na rozwój Krity.

Jak by im polowa świata przedstawiła takie lub zbliżone rozwiązanie to by musieli pęknąć.

 

Jest alternatywa, cały potencjał skierować na rozwój innego programu (patrz Kickstarter).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

druga ważna rzecz, to ktoś by musiał pokazać, że w Kricie się da ... Teraz myślenie w środowiskach "kreatywnych" (tfu...) jest takie, że jest photoshop, potem długo, długo nic i darmowy gimp, który delikatnie mówiąc posysa przy PS z oczywistych przyczyn. Nie każdy wie o Kricie (która na widnows jest od niedawna ... i nie do końca) i że wielu "oczywistych przyczyn" nie ma już, gdy porównać PS z Kritą zamiast Gimpem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chrupek3D

Bo żeby kupa ludzi coś dawała to musi mieć przywódcę/ców i musi mieć w gruncie rzeczy charakter uległy, aby się dać temu przywódcy prowadzić, czyli musi mieć dokładnie to, co sprawia, że jest podatna na wpływy tych garstek rządzących, z którymi niby miałaby walczyć. Innymi słowy walka się rozgrywa ale tylko między "małymi garstkami ludzików", którzy w ten lub inny sposób doją tych co lubią się gromadzić. Na fejsie, na wiejskiej lub na piwo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chrupek

 

Tak, ale wtedy płacimy za wersję rozwojową programu który jednak nie w pełni da się wykorzystać ze względu na brak prostej współpracy z innymi. Więc zostajemy z programem w którym da się pracować, ale póki co tylko jako niezależne narzędzie. Gdy potrzebujemy tylko soft do takich konkretnych zastosowań to nie ma problemu ale jak chcemy stworzyć coś bardziej złożonego robią się problemy.

I tak jak pisałem, jestem zadowolony w miarę z nowych wersji Photoshopa, inna rzecz że z części funkcji nie korzystam, ale więc wolałbym nie zmieniać oprogramowania i uczyć się nowego, bo po prostu nie mam na to czasu.

Wiem, że tworzy się błędne koło i jak na razie ja nie mam osobiście pomysłu jak z niego wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy z tą Kritą? To program o bardzo specjalistycznym zastosowniu.

 

@Chrupek, nie dopisałeś że wpłacając na Kirę czy inny soft na Kickstarterze należy wziąśc kredyt na taboret i czipsy, rozsiąśc się w oknie i ogląda przechodniów w oczekiwaniu aż powstanie funkcjonalna wersja softu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a my z tą kritą tak dla tego, że krita daje radę tam gdzie Gimp posysa. CMYK, 16 i 32 bitowy kolor, free transform nie rozdzielone na kilka narzędzi, vector layers, filter layers... Tam gdzie gimp utknął, tam krita zdaje się być nadzieją na jakąś alternatywę dla PS. Krita póki co jest trochę dziwna, ale z tym bardzo specjalistycznym zastosowaniem, to bym nie przesadzał - edytor bitmap z dobrym silnikiem pędzli.

 

A siedząc na tym taborecie, to można dalej korzystać z pełni funkcjonalnego starego photoshopa cs3, cs4, cs5, cs6 ... Jak się nie będą chciały zainstalować na widowsie 18, to krita będzie już funkcjonalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja bym i tak chętnie zobaczył nody w gimpie, bo jednak mając nody odpowiednio zrobione to takie czy inne layery można by zrobić na podstawie kilku innych do tego proceduralne tekstury i inne takie oraz bardzo customowe zarządzenie attrybutami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A istnieje w ogóle jakaś alternatywa do edycji OPEN EXR?? Sprawdzałem tą Kritą i Gimpem i nic:(

 

Mówisz o edycji 32 bitów czy konkretnie formatu openexr? Bo jeśli chodzi o to pierwsze, to nie powiedziałbym, aby PS był w tym mistrzem, jego możliwości w tej dziedzinie są raczej żałosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@makak_ - policzyłem, mając pakiet Design Standard CS3 (cena o ile dobrze pamiętam, kole 4k) zakupiłem upgrade do wersji CS4 Premium, za którą zapłaciłem w okolicach 3k, idąc tokiem rozumowania żeby upgradować co 2 wersję na CS6 upgrade z CS3->CS6 w Design Standard CS6 PL WIN Upgrade od CS3/4 cena orientacyjna z ceneo: ~ 2700, średnio, zakup wychodzi zrobić raz na 2-3 lata, za dostęp do clouds trzeba wydać kole 2400 rocznie.

sumując i dzieląc zakupy na lata użytkowania, nie jestem przekonany iż wychodzi to drożej, tym bardziej że w clouds masz dostęp do wszystkiego, a nie tylko do ograniczonej części.

//pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za dostęp do clouds trzeba wydać kole 2400 rocznie.

 

Niezupełnie. Trzeba wydać ok. 3100-3200 (€49.99 + Tax €11.50), nie licząc kapitalizacji, inflacji, amortyzacji, sracji i dupacji i tego, że 250 zeta miesięcznie to nie to samo co 3K raz w roku. No ale żyjemy w Europie i nas stać, nie to co tych biedaków z USA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia :). no comment. Najlepiej usiąść i użalać się nad wszystkim i wszystkimi ;), jak to jest tu u nas źle, jaki soft je drogi, o sprzęcie i vat'ce nie wspominając. Nie robić nic też można :) a wtedy i kasy mniej się wyda.

//Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@miriam - kwestia ceny, to tylko jedna kwestia. A co jeśli jestem zadowolony z wersji i nie chce jej updatować? Zobaczy choćby przykład Olafa, który siedzi na 7. Teraz wydam raz i mogę siedzieć ile mi się podoba. Wystarczy, że wejdę w CC i mogę o tym zapomnieć. Druga sprawa updaty. Pracuję w branży związanej z drukiem. A niestety ją adobe równo odpuszcza. Więc jestem skazany na updaty, które bardzo możliwe nie wiele będą mi wnosić.

 

A tak swoją drogą nie rozumiem Cię. Było CC i "tradycyjny" zakup i było ok. Użytkownicy zostali pozbawieni wyboru i skazani na jeden słuszny, i są raczej co zrozumiałe nie zadowoleni, to wyjeżdżasz, że się użalamy. Wcześniej miałem wybór, teraz nie. Mam przyklasnąć?

 

Druga sprawa, teraz robisz wyliczenia, a co powiesz, jak Ci Adobe podwoi miesięczną daninę? Bo niby dlaczego mieliby tego nie zrobić? Bo niby dbają o swoich klientów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nie każę klaskać z tego powodu, jak również nie mówiłem iż jest to niska kwota. Stety lub nie, takie zaczynają być teraz prawidła, co by soft udostępniać na zasadzie dzierżawy.

 

Jeden plus z tego że jesteś na bieżąco z aktualizacjami zabezpieczeniami, etc..., wiele firm produkujących soft będzie szło w stronę wykorzystania chmury. Dlaczego, a dlatego że: niższe stają się koszty samej dystrybucji oprogramowania/tłoczenie/opakowania/ pindu pindu.

2. soft staje się dostępny zawsze i wszędzie.

3. Mając abonamentowych klientów/ firma zarabia, tak, ale nie powiedziane jest również że koszt nie będzie dzięki temu niższy.

 

Dla mnie osobiście, przejście na chmurę stanowiło alternatywę na to by nie wybulać pełnej kwoty za CS6 po to by skorzystać z 2 dodatkowych programów, których nie uświadczysz w wersji standard ;).

 

Takie rozwiązanie ma też i słabe strony, acz. Po co kupować browar skoro można wykupić użytkowanie na miesiąc i mieć w d. całokształt ;).

A jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo że chodzi o kryzys :).

 

//pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia :). no comment. Najlepiej usiąść i użalać się nad wszystkim i wszystkimi ;), jak to jest tu u nas źle, jaki soft je drogi, o sprzęcie i vat'ce nie wspominając. Nie robić nic też można :) a wtedy i kasy mniej się wyda.

//Pozdr.

Adobe chce zarobic na uzytkownikach jak najmniejszym kosztem, bo ma na wzgledzie akcjonariuszy. Uzytkownicy (czyli my) chca dobrego produktu jak najmniejszym kosztem i maja gdzies akcjonariuszy. Mamy konflikt interesow, i jak szala przechyla sie na nasza niekozysc to nie ma sie co dziwic ze ludzie okazuja niezadowolenie. Co nas to obchodzi jak Adobe i ich inwestorzy beda mieli teraz fajnie? Mamy byc zadowoleni, ze tracimy, zeby przypadkiem nie wygladac na malkontentow? Nie bardzo rozumiem Twoje podejscie Miriam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tia :). no comment. Najlepiej usiąść i użalać się nad wszystkim i wszystkimi ;), jak to jest tu u nas źle, jaki soft je drogi, o sprzęcie i vat'ce nie wspominając. Nie robić nic też można :) a wtedy i kasy mniej się wyda.

//Pozdr.

 

Ale o so chozi, ja jestem abonamentem CC :D Cieszę się, że żyję w bogatym kraju ot co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikomu nie każę klaskać z tego powodu, jak również nie mówiłem iż jest to niska kwota. Stety lub nie, takie zaczynają być teraz prawidła, co by soft udostępniać na zasadzie dzierżawy.

Ludzie mają prawo się nie godzić, a nawet protestować i używać różnych metod nacisku, aby Adobe odwieść od tego pomysłu. W Polsce to się może wydawać dziwne, ale tak działa społeczeństwo obywatelskie i wielokrotne już wygrywało swoje małe wojny.

 

 

Jeden plus z tego że jesteś na bieżąco z aktualizacjami zabezpieczeniami, etc..., wiele firm produkujących soft będzie szło w stronę wykorzystania chmury. Dlaczego, a dlatego że: niższe stają się koszty samej dystrybucji oprogramowania/tłoczenie/opakowania/ pindu pindu.

 

To jest nieprawda, żaden z tych argumentów nie zmusza Adobe do dystrybucji w chmurze. Oprogramowanie można aktualizować online, dystrybuować online, rejestrować online, używać na wielu komputerach za pomocą serwera licencji. Nic, ale to absolutnie nic z tych korzyści nie wymusza przejścia na system abonamentowy. Firmy softwarowe to będą robić, a w najlepiej rozumianym interesie konsumenta jest się na to nie zgodzić.

 

2. soft staje się dostępny zawsze i wszędzie.

 

Jak wyżej, nie ma to nic wspólnego z sposobem rozliczania się.

 

3. Mając abonamentowych klientów/ firma zarabia, tak, ale nie powiedziane jest również że koszt nie będzie dzięki temu niższy.

 

Dokładnie wiadomo o co chodzi Adobe: wielu, jeśli nie większość tutaj, przyznała, że uaktualnia pakiet co parę lat, co jest niekorzystne dla Adobe. CC ma jeden podstawowy cel. Dostawać stałą z góry przewidzianą kasę co roku.

 

Dla mnie osobiście, przejście na chmurę stanowiło alternatywę na to by nie wybulać pełnej kwoty za CS6 po to by skorzystać z 2 dodatkowych programów, których nie uświadczysz w wersji standard ;).

 

I to jest dobre, że za kilkaset złotych każdy chętny może skorzystać z programów Adobe. Znów, nie ma to nic wspólnego z koniecznością używania CC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności