floo Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Nemrod: ale trzeba pamiętać, ze niektóre prace są drogie z definicji, jak na przykład animacja postaci, która tak czy siak wymaga sporo roboty niezaleznie od poziomu jej złożonosci. Tutaj klient ma do wyboru: drogo, bardzo drogo albo zastaw mieszkanie, to pogadamy. Oczywiście mówię tu o zleceniach, co do których wiadomo, ze skoro zajmą minimum miesiąc, to sie liczy jak za miesiąc pracy. Uwzgledniając podatki, ZUSy i pokrewne. Oceniasz ile chcesz na rękę, podliczasz opłaty, dodajesz 30% całości na negocjacje i do przodu. ale ile mogę wziąść za taką animacje??? powiedzmy: chodzenie, skakanie, elementy bezczynności, bo to animacja do gry np. nie mam pojęcia ile trzeba powiedzieć... 1000-2000? 2000-3000? wydaje mi się że o wiele więcej... :P powiedzmy ile za takie coś dostanę w Polsce a na Zachodzie??? edit: i drugi przykład, animacja wnętrza, ruch kamery po domu, dokładnie pokazujący walory przestrzeni... ile jest wart taki render w porównaniu do samych renderów wizki???
Shogun 3D Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Policz ile ci się renderuje średnio klatka animacji i policz jaka cena minimlna za taki czas Ci pasuje.
VoNd Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Witam Kolego VonD mam pytanie - czy jesli do hipotetycznej polskiej agencji reklamowej, czy domu produkcyjnego przyjdzie niewielka firemka z prosba o zrobienie spotu do lokalnej TV, o promocjach na kiszona kapuste to firma ta zaproponuje taka sama stawke za sekunde czy spot, co za spot zlecony przez np. McDonalds UK? Czy powiedzmy Dell Europe? Jestes tego pewny? Dodam ze zroznicowanie stawek w zaleznosci od "kalibru" klienta czy rozmachu kampanii sa stosowane na calym swiecie. Nie tylko w "cwaniackiej" Polsce :) Idac twoim tropem myslenia o takiej samej stawce, zwyklym cwaniactwem jest tez zroznicowanie stawek za powiedzmy animacje na potrzeby filmu krotkometrazowego, animacje postaci do gry czy reklamy? Przeciez animacja to animacja... powinno sie podawac taka sama stawke, nieprawdaz? A jednak to nie to samo... ;) Od siebie powiem tak - najlepszym wyjsciem jest kompromis. Klient z zachodu szukajac wykonawcow w Polsce oczekuje ze bedzie mial taniej. Wykonawca z Polski - ze bedzie mial wiecej niz na lokalnym rynku. Wiec najlepiej jest ustalic cene dokladnie po srodku. Wszyscy beda zadowoleni. PZdr Generalnie jak ja to robie - jak przychodzi do mnie klient z mala powierzchnia do zaprojektowania i stosunkowo malym budzetem, projektuje uzywajac tanszych dostawcow, tanszych materialow itp - to zrozumiale. Moja cena jest niezmienna, bo tyle samo pracy kosztuje mnie robienie czegos dla klienta, ktory ma pieniadze, co dla klienta, ktory ich nie ma. Cieszy mnie, ze nagle po tych wszystkich dyskusjach wielu z Was pisze dokladnie to, co pisalem na poczatku :) edit - a do kolegi uwaga - jesli robisz animacje kapusty kiszonej, czy hamburgera, spedzasz podobna ilosc czasu (acz to zalezy od poziomu detalu) - jak ktos nie ma pieniedzy na zaplacenie Ci za animacje kapusty kiszonej na poziomie europejskim, nie powinien oczekiwac cudow. Chyba, ze Ty lubisz pracowac za free. Tak wiec odpowiadajac - nie, nie wyceniam inaczej klientow i wiele z pwoaznych firm, z ktorymi sie spotkalem tez tego nie robi.
dokturpotfor Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 a ja sie bede ciagle upieral ze jestem tworca wartosci dodanej (zwiekszenie zysku przez reklame, np) a nie produktu (jakiejs tam animacji). tym samym cena moich uslug (np wykorzystywanych w marketingu ogorkow, mcdonalda czy dell'a) jest zalezna od potencjalnego zysku mojego klienta ;) pozdro
SansSerif Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Tak wiec odpowiadajac - nie, nie wyceniam inaczej klientow i wiele z pwoaznych firm, z ktorymi sie spotkalem tez tego nie robi. Tak robią agencje reklamowe. Ale one nie sprzedają grafiki, tylko marketingowy bullsh!t. Nawiązując do innego wątku ogrodowego, jeżeli chcecie wzorować się na polityce cenowej agencji to mówcie klientom stawki zbliżone do agencyjnych. Bo jeśli będziecie przedsiębiorcą to zrobienie akurat tamtego zlecenia za 15k jest mało opłacalne, tak samo jak zatrudnienie niedoświadczonego pracownika za 3k. a ja sie bede ciagle upieral ze jestem tworca wartosci dodanej (zwiekszenie zysku przez reklame, np) a nie produktu (jakiejs tam animacji). powiedz to dla swojego accounta ;)
Gość User190 Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Dokładnie, trzeba elastycznie. Jak jest z kogo zdzierać to trzeba zdzierać:p Komuna się skończyła. "Panie, czego tak drogo a tamtemu tak tanio?" "Bo jesteś pan na każdym billboardzie!" Pozatem, jest dokładnie tak jak pisze Purple, jak się nie cenisz względem bogatszych klientów to nie jesteś wart uwagi. Klient się zlisi bo nie kupi produktu od kogoś kto ma małą stawkę, gdyż z jego założenia nie zrobi tego wystarczająco dobrze na jego potrzeby. Woli wydać więcej ale mieć pewniej. W przypadku najbogatszych klientów i tych mniejszych, wyżej wspomnianych cwaniaków, że im ciągle za drogo i za drogo i by chcieli za darmo, zasada jest jedna: cena zaporowa. W pierwszym przypadku gra warta świeczki, bo jak mu spasi to jesteśmy obłowieni, w drugim przypadku nie tracisz czasu za grosze. Co innego jeśli klient jest mały, jeśli cena będzie za wysoka, proponujemy mniejszą, negocjujemy. Jeśli klient chce tanio i mówi, że może dać tyle a tyle, ale nie więcej, bo go po prostu nie stać, ale jeśli mówi konkretnie i otwarcie a nie kręci na prawo i lewo, zawsze można znaleźć warunki korzystne dla obu stron. Hehehe... problem tylko w tym, że czasami ciężko wyczaić jakiego kalibru jest klient. Kiedyś robiłem jakieś zleconko dla pewnej firemki i jej marketingowiec targał na maxa - próbując nawet dobić do ok. 100zł za projekt (nie jestem pewny ceny, w każdym razie stawka śmieszna, to miały być chyba plakaty - nie pamiętam już teraz, parę latek minęło). Oczywiście nie zgodziłem się na taką cenę i urwałem kontakt. Później okazało się, że koleś zarabia za swoją pracę w tej firmie 5K miesięcznie. Zgadnijcie na czym zarabia tą kasę? Ano na tym, żeby firma innym zapłaciła jak najmniej :)
Shogun 3D Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 moj kolega robi storyboardy. za jeden kadr bierze 150 zl, dziennie robi ich 10 sztuk. roboty ma nieskonczonosc. i co wy na to , dziennie zarabiac tysiaka? ps oczywiscie gosc tez odpoczywa ; Kancelaria mojej panny zgarnia 12500 Euro/h jej pracy, ale do tego trzeba być dobrym adwokatem... Chcesz jeszcze pogadać o stawkach?
Kedzior Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 Cieszy mnie, ze nagle po tych wszystkich dyskusjach wielu z Was pisze dokladnie to, co pisalem na poczatku :) a mnie cieszy, że i kolega zrozumiał innych tu użytkowników, którzy od początku się z Tobą nie zgadzali :)
hcpiter Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 a mnie cieszy, że i kolega zrozumiał innych tu użytkowników, którzy od początku się z Tobą nie zgadzali :) Aa VoND nie odpowiedziales tylko na pytanie dlaczego akurat polakow z forum szukasz a nie z uk jak oni dokladnie wiedza ile mozna zarobic i maja duzy poziom :) Ja rowniez :) Pozdro
VoNd Napisano 20 Listopad 2007 Napisano 20 Listopad 2007 bo jestem Polakiem? Bo wydaje mi sie, ze znam tutejsza scene na wylot? Bo jestem "Aniolem Biznesu" jak ktos mnie sarkastycznie nazwal i wole dac pieniadze mlodemu zdolnemu Polakowi, ktory startuje (ja tez calkiem niedawno przeciez zaczynalem i klalem na fakt, ze ciezko mi bylo zdobyc pierwsze zlecenia), niz firmie, ktora nazywa sie "army of geeks" i oferuje modelowanie wszystkiego i sama nazwa odstrasza? Bo mam calkiem niezly kontakt z niektorymi userami tego forum? Bo jak juz doszlo do wspolpracy, to nie zawiodlem sie na jakosci? Piter - jest wiele powodow. I nie mam zadnych problemow we wspolpracy z Polakami poza tym, ze niekiedy swoim cwaniakowaniem sami odstraszaja klienta - jak wyzej wymieniony przyklad z roznym mailem i rozna wycena tej samej roboty...Po prostu sie odechciewa. Poza tym nie mam zastrzezen i nie mowilem inaczej :)
Shogun 3D Napisano 21 Listopad 2007 Napisano 21 Listopad 2007 Ok, to ja z innej beczki: Klient potrzebuje tego na zaliczenie: "Powinno to być zrobione w corelu. Powinno to mieć około 10 stron, i mam termin na sobotę. 1 strona: STRONA TYTÓŁOWA 2 strona: LOGO WYMYŚLONE LUB NIE (wymiary znaku firmowego jednostki np 1A, 2A pola ochronne np: F 3 strona:dopuszczalne i niedopuszczalne zestawienia kolorystyczne loga (np: autor sobie nieżyczy: przekrosłone czeroną przekątną) skalowania 4 kolorystyka i typografia (kolorystyka i rodzaje czcionek) kolorystyka firmowa, nazwa i numer koloru, wielkość czcionki typografia firmowa 5 strona: Wzory dokumentów: wizytówka koperta i papier firmowy, wizytówka zwymiarowana i papier zwymiarowany 6 strona: Dodatkowe: Szblon faxu, naklejki z adresem i nazwą, teczka firmowa, notatnik, pieczątka + kartka okolicznościowa i zaproszenie 7 strona: okładka na płytę cd, ulotka reklamowa 8 strona: Dyplom 9 i 10 strona: logo firmy na przedmiotach (kubek koszulka itp) (można wkopiowywać przedmioty)" Ja chce się z nim umówić na rozmowę, żeby dogadać szczególy, ale on pyta ile tak na oko. Piszę, że 1200 - 2000. Klient: 23:05:26 drogo Shogun3D 23:05:48 praca nad projektem na zaliczenie jest niewiele mniej pracochłonna niż zrovbienie tego dla klienta normalnie. Shogun3D 23:06:08 No, dlatego chcę się spotkac, by nie oceniac pochopnie Klient: 23:06:09 mam goscia co za 100 mi to zrobi Klient: 23:06:16 to sorry nieskorzystam Shogun3D 23:06:37 nie, ja za 100 Ci tego nie zrobię, za to ja Ci mogę zagwarantowac, ze to zostnie zrobione dobrze. Klient: 23:07:08 ale ja niechce zeby to bylo super zrobione Klient: 23:07:14 mi to rybka Klient: 23:07:16 zyby bylo Shogun3D 23:07:30 to nie o to chodzi: niezaleznie od jakosci to jest masa pracy. Shogun3D 23:07:43 zwykłego dłubania. Klient: 23:07:51 i tak dzieki Shogun3D 23:07:56 spox.
hcpiter Napisano 21 Listopad 2007 Napisano 21 Listopad 2007 shogn wiadome jest ze jak na zaliczenie to dla studenta ktory sam nie umie/nie chce mu a cwaniak i szuka murzyna, ogolnie robota dla studentow to jakies max 400zeta wiec nawet sie nie oplaca nic ruszac bo i tak student bedzie biadolil ze drogo :]
Shogun 3D Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Tak, ale jak student ma do zrobienia coś tak prostego, co dla nas jest betką, (np kula ziemska) a dla niego wybawieniem, to te 4 stówy bywają wręcz wyzyskiem. Niemniej jednak z ceny zejsc po prostu nie mogłem. Taki zestaw dla klienta korporacyjnego to od 2000 zł się dopiero zaczyna zaczynać.
Leru Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Shogunie zacznijmy od tego czemu w momencie jak on powiedział, że mu kumpel za 100 zrobi nie powiedziałeś, żeby się gonił (eufemizm ;) ) i Twojego czasu nie marnował?
Shogun 3D Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Bo czasem dziecku trzeba wytłumaczyc realia życia. Nie kosztowało mnie to wiele, a akurat wcoraj miałem dzień miłości do dzikich zwierząt. Co nie zmienia faktu, że normalną reakcją jest krótkie s... goń się.
VoNd Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 :D:D:D 1200-2000 za kilka/nascie projektow? I tak spoko cena...zakladajac, ze najtaniej na rynku znajdziesz logo za 500 zl...plus wizytowke (no tu mozna za darmo znalezc w punktach typu: kup wizytowki, a projekt dostaneisz gratis", ale normalnie tez to troche kosztuje), plyta CD...fiuuu. Shogun - i tak niewiele, wiec to znaczy, ze "klient" byl po prostu niepowazny i mial powazne problemy z ortografia :)
Fr3d3k Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 słabo mi sie zrobiło jak przeczytałem te kilka stron waszych komentarzy ... Jak widze ze ktos sie zastanawia ..czy za kilka renderow wziac 20 000 bo 15 000 to dla niego strata czasu to sory ... Jesli ktos z mojego otoczenia zarabia 5000 na miesiac to uwazam ze ma super szczescie, ze znalazl taka robote ... Ludzie zapierdzielaja po 10 -12 godzin dziennie za 1500-2000 a musza wykarmic rodzine, opłacic rachunki i jeszcze mieć troche na życie !!! Ale nie ....wielki burżuj grafik ..ktory sobie posiedzi kilka godzin w domciu przed kompem, zapusci 10-ciogodzinnego rendera i pojdzie na browara, przeca nie zgodzi sie na mniej jak 5 cyfrową kwote ... ŻAL
Shogun 3D Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Niewiele, bo "aby zaliczyć", a nie arcydzieło, dopieszcone pod każdym względem. Ferdek, problem polega na tym, ze tak, jak prawnik bierze dużo, bo żeby umiec dużo najpierw 5 lat studiował, potem 4 do pięciu lat (jak miał szczęście i dużą wiedzę) - uczył się na aplikacji płacąc 10 k za egzamin końcowy, następnie, jak niektórzy - jeszcze 3lata asesury mieli... to jest 12 lat kucia wyjęte z zycia. Dziwisz się, ze płacisz im teraz za te lata? Poza tym jest jeszcze jedna kwestia: grafika 3d często wymaga bardzo wiele dłubania, nieraz mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Ludzie cenili sobie malarzy póki nie pojawila sie fotografia. Od tamtej pory wszystkim się wydaje, że dobrą grafikę robi się na takie samo "pstryk", jakie słychać przy ruchu migawki. I równie szybko.
siwy Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Rządać pięciocyfrowe kwoty a je dostać to dwie różne rzeczy, nie zapominajmy o tym. Większość postów w tym temacie jest o tym ile wziąć, mniej jest takich że ktoś tyle dostał.
VoNd Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 ostatnio dostalem pieciocyfrowa kwote (w funtach) za wizke jesli mamy to wyklaryfikowac - oczywiscie nie byla to praca samodzielna, nie freelance'owalem wtedy.
OmeN2501 Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 "Ale nie ....wielki burżuj grafik ..ktory sobie posiedzi kilka godzin w domciu przed kompem, zapusci 10-ciogodzinnego rendera i pojdzie na browara, przeca nie zgodzi sie na mniej jak 5 cyfrową kwote ..." Ahahahahaha - tak właśnie wygląda życie każdego grafika. Kosimy kasiore za kilka godzin siedzenia przy kompie i picie browara :] Prawdziwa BOHEMA :D Teraz ci powiem jak to wygląda jak chcesz zostać dobrym grafikiem, bo tylko naprawdę fachowcy mogą kosić taka kasę. Wiec wbrew pozorom nie rodzisz sie z kompletna wiedza na temat tworzenia grafiki czy obsługiwania programów - wiem wiem - SZOKER! Wyobraź sobie ze tak zwany "talent" to tylko kwestia pewnych predyspozycji, reszta to ciężka praca, setki, tysiące godzin spędzone przed monitorem by tego wszystkiego sie nauczyć i opanować. A na początku jest już zupełna bajka jak chodzisz do byle jakiej roboty by tylko zarobić jakaś kasę na jedzenie i mieszkanie a po godzinach siedzisz nocami nad renderami - których oczywiście nikt nie kupuje bo wciąż jesteś za cienki i musisz pracować i ćwiczyć, ćwiczyć i pracować. Zycie osobiste wtedy wręcz zajebiście rozkwita, masz czas na wszystko i generalnie wielka sielanka. I po kilku latach takiego życia wreszcie zaczyna ci coś wychodzić, wreszcie dostajesz za swoja wiedzę i umiejętności jakiś pieniądze i może wreszcie możesz chwile odpocząć przy piwku z kolegami (jak jeszcze jacyś zostali) podczas gdy w domu po tygodniu dłubania renderuje sie kolejna wizka. Wiec twój skrót myślowy - postanawiasz zostać grafikiem - kosisz kasę za nic jest jak najbardziej trafiony ;]
hcpiter Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 OmeN2501 Dokladnie tak jak mowisz, a wpienia mnie jeszcze jak niedoswiadczone osoby ze slabym portfolio albo dopiero zaczynajace oczekuja bog wie ile kasy za syf ktory robia :/ Ja jestem slaby i duzo jeszcze nauki przedemna, wiec nie mam zamiaru wymagac 5 cyfrowych wyplat, bede lepszy to pieniadze same sie podwoja :)
max_1989 Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 golnie robota dla studentow to jakies max 400zeta wiec nawet sie nie oplaca nic ruszac bo i tak student bedzie biadolil ze drogo :] mylisz sie :P :)
purple Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 hmmm...my się cieszymy jak dzieci, mój facet dostał zlecenie na współprace z Architektką, generalnie 20tys. może z tego będzie, ale przed tem wiem, że 13lat siedział przed maxem i uczył się go, a ostatnie miesiące, to po nocach siedzi (choc w dni ma uczelnię i robotę po niej) i gapi się na miliony tutków. żeby coś umieć- mieć doświadczenie musiał/musielismy poswięcić wakacje na charówę jakiej mało, po nocach, w soboty i niedziele etc...w firmie za w końcu ostatecznie 1.500zł miesięcznie- grafika cięzki kawał chleba, jeśli jesteś wyrobnikiem... a do tego trzebamieć chłonny umysł, dobrze poruszać się w technice, znać sę na oprogramowaniach, byc z tym do przodu (w Polsce grafik komputerowy powinien jeszcze więcej zarabiać, bo nadal nie wiele ludzi jest na takiej fali, nie wiele ludzi się zna tak sprzętowo i nadal jest to tutaj dość egzotyczny zawód generalnie jeszcze dość mało dobrych grafików-to znaczy tych, którzy pracują dla Polskich pracodawców;)) pozdrawiam:)
Wielka_Siostra Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 zapusci 10-ciogodzinnego rendera i pojdzie na browara, ŻAL No, a przy animacjach, panie, to można wpaść w alkoholizm. Poszedłby jeden z drugim na budowę to zobaczyłby jak ciężko się pracuje i pije jednocześnie!
Hynol Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 słabo mi sie zrobiło jak przeczytałem te kilka stron waszych komentarzy ... Jak widze ze ktos sie zastanawia ..czy za kilka renderow wziac 20 000 bo 15 000 to dla niego strata czasu to sory ... Jesli ktos z mojego otoczenia zarabia 5000 na miesiac to uwazam ze ma super szczescie, ze znalazl taka robote ... Ludzie zapierdzielaja po 10 -12 godzin dziennie za 1500-2000 a musza wykarmic rodzine, opłacic rachunki i jeszcze mieć troche na życie !!! Ale nie ....wielki burżuj grafik ..ktory sobie posiedzi kilka godzin w domciu przed kompem, zapusci 10-ciogodzinnego rendera i pojdzie na browara, przeca nie zgodzi sie na mniej jak 5 cyfrową kwote ... ŻAL bym polecał. Bo widzę że żal dupsko ściska. To chyba oczywiste że jeżeli można zarabiać takie kwoty, to nie ma potrzeba zawijać tych 12 godzin. Czy ktoś komuś broni nauczyć się 3D/2D, rysunku, kompozycji i tyle zarabiać? Dziwię się że nie denerwują Cię bardziej notariusze, gwiazdki showbiznesu, rady nadzorcze spółek skarbu państwa, agenci ubezpieczeniowi i i wielu, wielu innych, którym MUSISZ zapłacić. Grafik wyceniając swoją pracę musi się liczyć że znajdzie się ktoś tańszy... Co do zapuszczania renderingu - jak jesteś kiepski to będziesz ten 10 godzinny rendering zapuszczał ze 100 razy - wyjdzie Ci tyle co pielęgniarce. Acha - uważaj ze słowem żal, bo już jest mocno passe i raczej może świadczyć o netykietowej ignorancji.
Master Kiełbaster Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Czy ktoś komuś broni nauczyć się 3D/2D, rysunku, kompozycji i tyle zarabiać? Dziwię się że nie denerwują Cię bardziej notariusze, gwiazdki showbiznesu, rady nadzorcze spółek skarbu państwa, agenci ubezpieczeniowi i i wielu, wielu innych, którym MUSISZ zapłacić. Ktoś broni Ci się puszczać&lansować/skończyć prawo/wstąpić do parti? :P
Hynol Napisano 22 Listopad 2007 Napisano 22 Listopad 2007 Ktoś broni Ci się puszczać&lansować/skończyć prawo/wstąpić do parti? :P Ale zauważ że ja nie napisałem że mnie to denerwuje. Podałem jedynie przykłady zajęć które opłacane są jeszcze lepiej, a jak sam zauważyłeś również nie są dla nikogo zamknięte.
3grosze Napisano 23 Listopad 2007 Napisano 23 Listopad 2007 noo jakby to nie było forum stricte cg, zaraz zaczęła by się sprzeczka o to kto ma bardziej przewalony zawód a jaki jest najbardziej lajtowy a ludzie często nie są obiektywni... w zyciu ma się większą możliwość/wachlarz zawódów do wyboru, albo mniejszą. niestety nigdy nie jest równo
Kuciel Napisano 23 Listopad 2007 Napisano 23 Listopad 2007 słabo mi sie zrobiło jak przeczytałem te kilka stron waszych komentarzy ... Jak widze ze ktos sie zastanawia ..czy za kilka renderow wziac 20 000 bo 15 000 to dla niego strata czasu to sory ... Jesli ktos z mojego otoczenia zarabia 5000 na miesiac to uwazam ze ma super szczescie, ze znalazl taka robote ... Ludzie zapierdzielaja po 10 -12 godzin dziennie za 1500-2000 a musza wykarmic rodzine, opłacic rachunki i jeszcze mieć troche na życie !!! Ale nie ....wielki burżuj grafik ..ktory sobie posiedzi kilka godzin w domciu przed kompem, zapusci 10-ciogodzinnego rendera i pojdzie na browara, przeca nie zgodzi sie na mniej jak 5 cyfrową kwote ... ŻAL heh gosciu ja zeby zaczac naprawde pracowac tez musialem sie nauczyc (teraz troche faktow) miedzy innymi: pakiet corela caly jakies 5 lat doswiadczenia, photo shop, ilustrator 3lata, quark, indesign, 3dsmax okolo 5 lat, do tego 2 letnia praktyka z obslugi DTP, 2 letnie doswiadczenie w prowadzeniu firmy, kurs copywrighterski, szkola fotograficzna (fotografia uwrazliwia i uczy kompozycji) do tego obsluga maka i wiele wiele wiecej i myslisz ze latwo bylo i mialem na wszystko czas ? hehe a najlepsze, myslisz ze teraz pracujac mam czas ? hehe rano wychodze i wracam po 20, nie liczac sobot i tego co musze jeszcze w domu wykonac, na nastepny dzien... to ja ci powiem ze zal to mi takich co mysla jak ty, ze wszystko przychodzi za free grafikom i innym artystom...
floo Napisano 23 Listopad 2007 Napisano 23 Listopad 2007 Kuciel również słyszałem masę takich tekstów, że taka robota grafika że się siedzi i trzepie kasiorę tylko... nikt nie liczy czasu pracy, poświęceń, masy nauki jaką trzeba włożyć... każdy tylko patrzy żeby szpile wsadzić, a niech spróbuje posiedzieć ktoś przed kompem po 12h a nawet 16h... jeśli ktoś jest dobry to zarabia, bo na to zapracował...
pecet Napisano 23 Listopad 2007 Napisano 23 Listopad 2007 każdy tylko patrzy żeby szpile wsadzić, a niech spróbuje posiedzieć ktoś przed kompem po 12h a nawet 16h no mi już czasami palce puchną, kurde choroba zawodowa jak nic ;)
Shalivan Napisano 23 Listopad 2007 Napisano 23 Listopad 2007 Kuciel również słyszałem masę takich tekstów, że taka robota grafika że się siedzi i trzepie kasiorę tylko... nikt nie liczy czasu pracy, poświęceń, masy nauki jaką trzeba włożyć... każdy tylko patrzy żeby szpile wsadzić, a niech spróbuje posiedzieć ktoś przed kompem po 12h a nawet 16h... jeśli ktoś jest dobry to zarabia, bo na to zapracował... Mysle ze mozemy mieć z tego więcej funu niż sprzątaczka, kelner.... Rób to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować ;)
Nemrod Napisano 24 Listopad 2007 Napisano 24 Listopad 2007 ...ale przed tem wiem, że 13lat siedział przed maxem i uczył się go, Kozak, uczyl sie softu dwa lata przed jego powstaniem... chapeau bas! ;) PZdr
ttaaddeekk Napisano 24 Listopad 2007 Napisano 24 Listopad 2007 Kozak, uczyl sie softu dwa lata przed jego powstaniem... chapeau bas! ;) PZdr betatester :D widze ze ostre dywagacje na temat jak to nie ma nic za darmo, moze i racja ale i tak to jest swietny wybor na zycie imho a co do cen to nalezy tez doliczyc amortyzacje sprzetu i softou ktore raczej nie sa jednorazowym wydatkiem, a sa to raczej nie-male sumy do tego roznego rodzaju schorzenia, np poswiecanie czasu na ocenianie skali sss skory ładnej kolezanki, zamiast gadaniu o glupotach:D
Hynol Napisano 24 Listopad 2007 Napisano 24 Listopad 2007 Kozak, uczyl sie softu dwa lata przed jego powstaniem... chapeau bas! ;) PZdr 3D Studio ma 17 lat....
Shogun 3D Napisano 24 Listopad 2007 Napisano 24 Listopad 2007 No co Ty! 6 lat im zabrało wymyślenie nazwy? Joke. :)
floo Napisano 24 Listopad 2007 Napisano 24 Listopad 2007 Shalivan a no zgadza się... robię to co lubię, tylko jakoś mało kto to rozumie z mojego otoczenia... niektórzy twierdzą że jestem szalony, jednak to mnie nie przekonuje... wole być szalony i cieszyć się że robie to co lubię niż tyrać na siłę... jestem jeszcze w miarę młody więc mam szansę wyboru, bo im człowiek starszy tym trudniej się przestawić... trzeba wierzyć w szalone pomysły, jeszcze rok temu myślałem że nie podołam tej grafice, teraz cieszę się jak dziecko jak się uczę nowych rzeczy... dobra co Ja będę się rozpisywał i pisał opowiadania... :P
pionix Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 Mam konkretne pytanko. Jak byście wycenili taką dość prostą pod względem technicznym wizualizację w stylu "makiety" która ma pokazywać koncepcję projektu. 5 renderów 4000x2829px. Zajęło mi to ok 5 dni z renderowaniem i obróbką w photoshopie. Zleceniodawca to niestety nie inwestor a architekci projektujący to. A tak wygląda wizka: obrazek 1 obrazek 2 obrazek 3 obrazek 4 obrazek 5
arturro Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 Ja to widze tak: - model (jesli nie dostales od nich) - 1500 netto - przystosowanie modelu (jesli dostales od nich) - 500 netto - ustawienie renderow (materialy i swiatla) "makietowych" - 300 netto - render w rozdzialce duzej - 150 netto za jeden czyli wychodzi 2550 netto, jesli cenisz sie nizej, to i tak proponuje ponizej 2000 nie schodzic, jak Ci klient pojedzie z grubej rury ("mielismy przeznaczony na to budrzet 1500" to zaleznie od tego jak bardzo potrzebujesz kasy, albo sie zgadzasz marudzac, albo negocjujesz kompromis) w jakosci makietowej mysle ze wiecej to nie jest warte, mogles troche bardziej sie pobawic w photoshopie zeby nadac jakis charakter tym renderom pozdrawiam
Fr3d3k Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 [...] pakiet corela caly jakies 5 lat doswiadczenia, photo shop, ilustrator 3lata, quark, indesign, 3dsmax okolo 5 lat, do tego 2 letnia praktyka z obslugi DTP, 2 letnie doswiadczenie w prowadzeniu firmy, kurs copywrighterski, szkola fotograficzna (fotografia uwrazliwia i uczy kompozycji) do tego obsluga maka i wiele wiele wiecej [...] ojej straszne :) kazdy zawód wymaga szkolenia, wiec to sa z dupy argumenty... A tak wogule to cos wolno Ci ta nauka wchodziła, że tyle lat :) Znajomej w pół roku przekazałem potrzebna wiedze zeby mogła "siedziec" w gamedev. Tak wiec nie pisz mi tutaj ze to jest takie straszne, cieżkie i trudne żeby "strzelać takimi kwotami" nie wychodząc nawet z chaty Rozumem, trzeba sie cenić, ale bez przesady
Loki Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 pionix jesli to mozliwe, napisz po sfinalizowaniu ile wyszla taka jedna wizka, bardzom ciekaw, bo mozliwe ze bede mial podobne zlecenie niedlugo. Z gory dzieki (przyblizona kwota oczywiscie :)
arturro Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 uwaga uwaga, nie chce mi sie odpalac skanera, ale cytat z dodatku do Newsweek Polska "mała firma w internecie", str. 7, artykul Wykreuj Wlasna Wizytowke Piotra Zielinskiego "Koszt strony wykonany w technologii html to wydatek okolo 5 tys zl, html/flash - 7tys zl, a flash - 9tys zlotych. Czasem mozna dokupic inne uslugi, np. wersje w jezyku angielskim, niemieckim czy rosyjskim" co myslicie?
arev Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 Ja myślę, że autor do zeszłego tygodnia pracował w Tesco :] Perspektywa całkiem przyjemna, ale ceny z choinki raczej.
Kuciel Napisano 26 Listopad 2007 Napisano 26 Listopad 2007 ojej straszne :) kazdy zawód wymaga szkolenia, wiec to sa z dupy argumenty... A tak wogule to cos wolno Ci ta nauka wchodziła, że tyle lat :) Znajomej w pół roku przekazałem potrzebna wiedze zeby mogła "siedziec" w gamedev. Tak wiec nie pisz mi tutaj ze to jest takie straszne, cieżkie i trudne żeby "strzelać takimi kwotami" nie wychodząc nawet z chaty Rozumem, trzeba sie cenić, ale bez przesady hmm to ty uczysz sie tylko pol roku a potem robisz wszystko na 1 kopyto to gratuluje jesli sie wogole nie rozwijasz hahaha, widzisz po tym mozna odroznic kogos kto sie uwaza za grafika od specjalisty.... no comment....
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się