Skocz do zawartości

Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy


Nimrod

Rekomendowane odpowiedzi

the expendables (przy okazji - ExpEndables nie ExpAndables. to nie film o przedluzaczach :D) - mysle ze jak ktos nosil pieluchy (albo byl dopiero w planie) kiedy zachwycalismy sie Rambo stajacym na przeciw rosyjskiej armii z lukiem w reku moze nie zakumac konwencji (ogolnie mowie - to nie wycieczka w kierunku tych ktorym sie nie podobal). Film mnie nie porwal ale byl poprawny w swojej klasie - akcja goni akcje i krew sie leje a super mega spece zabijaja wszystko co sie rusza. Jest git.

Machete podobnie jak tr3buh - tez mam nadzieje ze Rodriguez nie odlecial tak bardzo w abstrakcje jak przy "planet terror". Swoja droga jeszcze Predators nie widzialem...

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą, że Expendables może się podobać komuś bazując na sentymentach do starego kina akcji, czyli zdecydowanie dla widza 30+, który w latach 80'tych zaliczał podstawówkę, bo to był najlepszy wiek żeby się jarać losami Rambo, Commando, Cobry i innych twardzieli. Dla starszych wtedy to było za głupie a młodsi niczego nie rozumieli :)

Dla mnie film jest zawodem. O ile pierwsza połowa dawała nadzieję na autoironiczna zabawę i grę wytartymi konwencjami co sugerowała świetna scena z Arnim, to w drugiej wszystko zrobiło się bardzo na serio i ciężkie do wytrzymania. Przykro tez patrzeć na starego Sly'a, który rzeczywiście jakoś tak śmiesznie biega i nie wygląda ani groźnie, ani ładnie tylko staro.

 

Na "Machete" jakoś nie czekam z wypiekami bo po takim szicie jak "Planet Terror" ciężko się spodziewać po Rodriguezie czegoś dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czekalem na kolejnego Rambo - ale Sly stwierdzil ze na 99% nie wroci do serii. To by byly jaja - Rambo 5 :D

Co do tego ze Sly wyglada staro - w porownaniu do kogo? Do siebie jak byl mlody ;)? Gosc ma 64 lata. Przyjrzyj sie jego rowiesnikom - fajnie sie trzyma. Faktycznie nie jest to moze najlepszy czas na pogon za odlatujacym samolotem ale i tak spory respekt.

 

Co do Rodrigueza - nie widzialem Predators ale w miare pozytywnie odebrany przez ludzi filmik. Czemu skreslac kogos po jednej dziwnej produkcji? Widzialem wszystkie jego poprzednie filmy lacznie z tymi dla dzieci i tez nie podeszlo mi Planet Terror, ale nie sadze zeby to bylo jego ostatnie slowo. Predators i Machete to inna para kaloszy, jak sadze. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzialbym Ci chetnie na to pytanie, gdybym ogladal jakis inny serial. Niestety reszta jednowatkowych, miekkojajecznych serii w najlepszym razie usypia mnie nim siegne po pilota by zmienic kanal wiec brak mi perspektywy. Moze kiedys zrobie sobie zastrzyk adrenaliny w serce i przyszyje powieki do czola zeby obejrzec jakis inny serial to podziele sie wrazeniami.

 

Szczerze powiedziawszy to SOA obejrzane po Breaking Bad na przykład zrobiło na mnie średnie wrażenie. Mdłe to bardzo. I pomimo że kocham piękne kobiety, motocykle i broń również potrafię docenić, to na serialu się zawiodłem. Po waszych wpisach myślałem że to będzie top. A jest jedynie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą, że Expendables może się podobać komuś bazując na sentymentach do starego kina akcji, czyli zdecydowanie dla widza 30+, który w latach 80'tych zaliczał podstawówkę, bo to był najlepszy wiek żeby się jarać losami Rambo, Commando, Cobry i innych twardzieli.
Ja cie bardzo prosze ;) wyciagasz bledne wnoski o widzach 30+ Mowie ci ze ten film to lipa:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to SOA obejrzane po Breaking Bad na przykład zrobiło na mnie średnie wrażenie. Mdłe to bardzo. I pomimo że kocham piękne kobiety, motocykle i broń również potrafię docenić, to na serialu się zawiodłem. Po waszych wpisach myślałem że to będzie top. A jest jedynie ok.

 

Nie pozostaje mi nic innego jak przyjrzec sie Breaking Bad zatem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.deadline.com/2010/09/universal-lands-stephen-kings-the-dark-tower-and-plans-unprecedented-featurenetwork-tv-adaptation/

 

"Dark Tower" w wersji filmowej zapewne nie będzie tak dobry jak książki (a książki same w sobie mają wady), ale czekam z niecierpliwością. Mam tylko nadzieję, że nie ocenzurują dla obniżenia minimalnego wieku widzów. Chciałbym też zobaczyć ekranizację pewnego tomu luźno związanego z serią, a którego tytułu już nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sons of Anarchy: jestem na ósmym odcinku i to, co mogę powiedzieć, to dzięki chłopaki za polecenie tego serialu (Wątek spełnia swoją rolę! ;)), jak na razie jest naprawdę dobry! I- co wnioskuję z waszych postów- aż po najnowsze odcinki trzyma poziom.

Swoją drogą, zastanawiałem się, gdzie widziałem już aktora grającego Jax'a. Po filmweb'ie doszedłem, że to Pete z Hooligans. Jakbym miał samemu do tego dojść, to chybaby mi to z miesiąc zajęło, nieźle się zmienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to SOA obejrzane po Breaking Bad na przykład zrobiło na mnie średnie wrażenie. Mdłe to bardzo. I pomimo że kocham piękne kobiety, motocykle i broń również potrafię docenić, to na serialu się zawiodłem. Po waszych wpisach myślałem że to będzie top. A jest jedynie ok.

 

Ja miałem ten sam schemat, czyli pierw Breaking Bad, a dopiero potem SOA, ale to właśnie SOA podoba mi się bardziej(aczkolwiek BB też jest dobry, szczególnie pierwszy sezon).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem ten sam schemat, czyli pierw Breaking Bad, a dopiero potem SOA, ale to właśnie SOA podoba mi się bardziej(aczkolwiek BB też jest dobry, szczególnie pierwszy sezon).

 

Drugi sezon SoA jest lepszy niż pierwszy i akcje SoA poszły w górę u mnie ;). Ale bardziej podoba mi się mrok BB - tam zło jest prawie namacalne, lepkie i nie ma "dobrych". W SoA jest troszkę inaczej - Wyraźnie widać że "synowie" to Ci dobrzy, mimo że każdy z nich jest przestępcą. Mimo że są mordercami, handlarzami bronią itd. mają wyrzuty sumienia, moralnie są zawsze wyżej od strony przeciwnej. Nie do końca jest to dla mnie wiarygodne, chociaż bardzo dobrze się ogląda jeżeli nie zastanawiamy się nad tym głębiej. W BB widac natomiast jak zło powoli pochłania uczciwego człowieka, jak moralność ustępuje miejsca instynktom. Bardzo takie Szekspirowskie. Ale na pewno trudniej się ogląda. Brak tu Katharsis. Z tym że nie powiedziałbym że to może być zarzut dla serialu. Po prostu zupełnie inny pomysł i narracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Constantine. Uwielbiam ten film, więc obejrzałem po raz kolejny ^_^

Jest klimat, jest fajne wykonanie, dobra stylówa i świetna muza.

 

tez bardzo lubie ten film choć krytycy wieszają na nim psy, kino rozrywkowe ot co, chętnie bym zobaczył druga część. Czytałeś komiks?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W koncu zobaczylem Incepcje.

 

Wow, Nolan znowu dal rade, chociaz na poczatku chcialem wyjsc z kina. Czuje sie tak jak po Dark Knight, czyli jakbym zsiadl z rollercoastera;)

 

Natomiast teksty typu: "wow, Incepcja daje do myslenia", albo "nie moge sie pozbierac, rozmawiamy ze znajomymi co im sie snilo" ...

 

funny-pictures-cat-giggles-teehee1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem oglądać 3 sezony "Weeds" i jestem pod wrażeniem. Może trochę zbyt dużo kryzysów podobnie jak w "Dexter" czy "Nip Tuck", ale bohaterka jest urocza i charaktery są interesujące, a nawet śmieszne. Powinna dokopać swojemu starszemu synowi bo gówniarz jest niesubordynowany.

 

P.S.

Nie wiem czy wolno mi tak wyrażać swoją opinię gdyż nie robię amerykańskich sitcomów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie obejżałem Toy Story 3. wiem wiem późno. film jest po prostu genialny. i nawet nie chodzi o samo wykonanie animacji, która jest na najwyższym poziomie. bardziej chodzi mi o samą opowiedzianą historię. ahhhh no normalnie jestem pod wielkim wrażeniem. i coś jeszcze. to jest prawdziwa bajka dla dzieci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adrian2608: no popatrz ja jestem ciekawy tej produkcji, tzn. co bylo lipne konkretnie? mam nadzieje ze nie jest taka kiszka jak "planet terror" przynajmniej.. czyzby Robert Rodriguez po takich filmach jak "from dusk till dawn" oraz "4pokoje" sie skonczyl...? moze i na to wychodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie się zastanawiałem czy warto spędzić 1.5h przed monitorem by obejrzeć. Ja moge polecić Hooligans 1szą cześć - nie wiem sam czemu, moze dlatego ze nie gloryfikują prania się po ryju i mozna zrozumiec postawe bohaterów ale jednoczesnie widac jakie to bezcelowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tr3buh- Przede wszystkim rażą, wybitnie słabe efekty specjalne typu, odcinanie głowy itd, co przynajmniej mnie, na samym początku odrzuciło. Owszem nie jest to może najważniejsze, ale jeżeli zsumujemy to z słabym scenariuszem to wychodzi odrzucająca mieszanka. Film pewnie się jakoś wybroni, ale będzie to tylko i wyłącznie zasługa obsady, a raczej legendy nazwisk niż samej ich gry na ekranie.

P.S Planet Terror nie widziałem, zerknąłem tylko na trailer i mogę zaryzykować stwierdzenie, że Machete to podobna półka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adrian - a czytałeś kiedyś jakie są założenia planet terror i machete ? To ma być głupie i tandetne, a reżyserzy bawią się kiczem. Może się to podobać lub nie, ale jeśli planet terror ci nie podeszło to na machete nawet nie powinieneś spojrzeć. Osobiście planet terror również mi nie podeszło, ale machete i tak spróbuję :)

 

Ale widocznie jesteś z tych, co np. poszli na Poważnego człowieka braci Coen licząc na głupawkę w stylu kac vegas - bo oba przecież były u nas reklamowane jako komedie.

 

Żeby nie było offtopa:

Fantastic Mr. Fox - genialne - muzyka, animacja, ogólna konwencja filmu i specyficzny humor. Pozytywnie nastraja do życia :) Mój faworyt z oceną 10/10 :) Gorąco polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machete - to zdecydowanie nie jest film dla okazjonalnego ogladacza produkcji Rodrigueza (masa ujec i odwolan do poprzednich produkcji) a statystyczny mieszkaniec Polski nie wylapie wielu motywow specyficznych calemu zamieszaniu wokol Arizony i zmian w prawie imigracyjnym, "illegal aliens" i wzajemnych relacji Mex/US. Troche to tak jakby puscic Alternatywy4 Amerykanom - co grubsze zarty zalapia ale masy niuansow ktora Polakow bawi nie maja szansy zrozumiec. I pomijam tu dodatkowo sama konwencje o ktorej wspomnial streaker. Ja sie bawilem swietnie (DUZO lepiej niz na Planet Terror).

 

Z tez Rodriguezowych - ostatnio widzialem Predators. W porzadku - cieszy mnie to tym bardziej ze kolejne czesci AvP byly coraz bardziej zenujace a tutaj jest calkiem calkiem. Wcale niezly pomysl, wykonanie - jak dla mnie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem "Poważnego człowieka" braci Cohen i nie lubie komedii w stylu "Kac Vegas". Skoro takie były założenia odnośnie "Machete" to ok.

Właśnie wyczytałem:

"Najnowsza produkcja reżysera ma mieć prostą nieskomplikowaną historię, która przyciągnie do kina przede wszystkim nastolatki spragnione nietypowej przemocy, pięknych kobiet oraz głównego bohatera wymac***ącego maczetami."

No cóż, nie trafiłem, myślałem, że to będzie coś w stylu "Desperado" i może "No Country for Old Men".Fakt gry w filmie De Niro jeszcze bardziej mnie zaślepił, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

How to train your dragon: Straszny hype mi na tym forum zrobiliscie do tego filmu no i niestety... Nawet to mnie nie przygotowalo na to co obejrzalem. Film jest niesamowicie dopracowany, mistrzowski i przefantastyczny. No czulem sie jak dzieciak wciagniety w jakas basniowa wyprawe. Rewelacja, rewelacja i jeszcze raz rewelacja ktora rozsmarowala mnie po podlodze. Polecam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

How to train your dragon: Straszny hype mi na tym forum zrobiliscie do tego filmu no i niestety... Nawet to mnie nie przygotowalo na to co obejrzalem. Film jest niesamowicie dopracowany, mistrzowski i przefantastyczny. No czulem sie jak dzieciak wciagniety w jakas basniowa wyprawe. Rewelacja, rewelacja i jeszcze raz rewelacja ktora rozsmarowala mnie po podlodze. Polecam!!!

 

Miałem dokładnie tak samo. Wielkie oczekiwania do tego filmu, ale to co zobaczyłem niesamowicie mnie zaskoczyło. Nie mogę wyjść z zachwytu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

How to train your dragon - jak dla mnie takie wporządku. Ale kompletniebez rewelacji. Bardzo ładnie zrobione, ale nie był to film, który mnie wciągnął bezreszty...

 

Predators - hehe... Kilka fajnych odnośników do pierwszej części. Oglada się przyjemnie. Ale żadna rewelacja. Za to trochę mi się wzięło na wspominki i obejrzałem 2 pierwsze części. Pierwsza, szczerze mówiąc niewiele się zestarzała. Arni jest aktorem koszmarnym, ale jako komandos daje radę nawet ;) duży sentyment mam do Predatora, przypomniałem sobie, że kiedyś miałem nawet wielki plakat z tego filmu :) Dwójka Predatora już zdecydowanie słabsza, ale miejscami fajny klimat.

pray eat love oj słabo. Książka podobno dużo lepsza. Film dosyć spłycony i uproszczony... ale nudny i bez jaj. Nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia jest nawet ok, ale wizualnie to faktycznie majstersztyk. Byłem dziś z córką na wersji 3d, bardzo nam się podobało. Dla mnie scena w wirze kropli wody była po prostu wspaniała. Ciekawe dlaczego dali tak dużo wolumetryki, praktycznie w każdej scenie były takie 'lightshafty' od Słońca ;)

 

Przed seansem był trailer Tangled - to będzie świetne ;) i nowy odcinek Kojota i Strusia Pędziwiatra w 3d, rewelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się tu wszyscy zachwycali How To Train Your Dragon, że postanowiłem go obejrzeć. I muszę przyznać, że film jest świetny! :D Nie dość, że uczta dla oczu to jeszczt fajna fabuła, humor i nawet jakiś morał był ;)

Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio oglądałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resident Evil: Afterlife - jeżeli wyłączyć umysł, nie zwracać uwagi na fabułę i mega drętwe dialogi to wychodzi całkiem niezły film ;) Na szczęście twórcy nawet nie udają, że jest to kino ambinte w jakimkolwiek stopniu i wszystko jest tak głupie, że aż fajne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resident Evil: Afterlife - jeżeli wyłączyć umysł, nie zwracać uwagi na fabułę i mega drętwe dialogi to wychodzi całkiem niezły film ;) Na szczęście twórcy nawet nie udają, że jest to kino ambinte w jakimkolwiek stopniu i wszystko jest tak głupie, że aż fajne ;)

Czy tylko mnie się wydawało, że jakość efektów strasznie spadła w porównaniu do poprzednich części? Momentami miałem wrażenie, że oglądam niskobudżetówkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności