Skocz do zawartości

Teczka 2D II: skeczbuk


lisu

Rekomendowane odpowiedzi

Piękne i bardzo inspirujące.

Czuć swobodę w budowaniu klimatu.

 

Nie miałem wcześniej okazji to teraz zakomunikuję, że nieprzerwanie rozwala mnie Twoja praca z babeczką w tatuażach przy umywalce. MISTRZOSTWO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 774
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dzieki wszystkim, ciesze sie ze sie podoba

 

inspirujący nie kiszony stuff.

świeżo, bez walenia smutów czy odpicowanej sztampy.

Dzieki wielkie, o taki odbiór mniej więcej mi chodzi, staram sie uciekać od wizerunku czy też może stereotypu digitalpaintera-fantasy-topornika z trollem w połowie prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka:

 

Przeglądałem ostatnio galerie pracowni Domin w wawie która mnie zainteresowała konkretymi ćwiczeniami z perspektywy. Widać było że uczą rysować z fotek ale pracy z wybraźni były dość interesujące jak na studentów ale zobaczyłem prace mayk'a przerysowaną kredkami to już sam nie wiem co myśleć na ten temat.

 

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash1/168035_10150102406092793_357362947792_6797074_7080634_n.jpg

 

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150102406092793&set=a.416113402792.186217.357362947792&type=1&l=1c35022348&theater&pid=6797074&id=357362947792

 

Jak ktoś chodzi tam na zajęcia to bym prosił o PW bo jestem ciekaw opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Happy-Angel: nie mogę teraz znaleźć linka, ale pewnego dnia przejrzałem sobie galerię ludzi z Domino i tego samego dnia przeglądając grafikę na necie natknąłem się na... identyczny rysunek, tylko że narysowany cienkopisem.

Taki budynek science-fiction, łukowaty, chyba nad kanionem, z niego w dół wyrastały wieżowce. Na pierwszym planie statek

PS. ta praca którą pokazujesz prawdopodobnie należy do asystenta robiącego w Domino

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noiprox ma rację, praca z uroczą rybką należy do Grzegorza Korniluka, który zrobił dla mnie w ramach projektu Acleuch i również dla Domina. Pracuje tam jako asystent i praca jest w 100% jego, a wiem, bo trochę mu w tym pomagałem. Przerysowana praca mayk'a to dziwna sprawa, pozwólcie, że trochę wyjaśnię - autora przerysowanki osobiście znam, świetny rysownik, który traktuje kopiowanie jako ćwiczenie (co swoją drogą jest prawdą), ale przypadek sprawił, że autor przekazał rysunek Dominowi (często tak się robi, żeby na przykład pokazać innym uczestnikom szkoły możliwości i motywować) i wyszło, że prowadzący zrobił zdjęcia ciekawszych rysunków które miał w pracowni i umieścił je na fejsbuku - nie wiem dlaczego nie ma podpisu, że to przerysowana praca mayk'a, podejrzewam że informacja potknęła się gdzieś po drodze. Co nie zmienia faktu, że to nie wygląda w porządku. Prześlę link do dyskusji prowadzącemu.

 

happy-angel - tu się kopiuje i rysuje z wyobraźni, ale trudno jest oczekiwać, żeby osoba, która po raz pierwszy na serio uczy się rysowania, mogła trzaskać takie prace, których inspiracji nikt nie rozpozna. Dlatego kopiowanie na tym etapie daje mocnego kopa.To jest oczywistością w pracowni, może to dlatego takie kwiatki wychodzą.

 

Mam nadzieję, że jakoś rozwiałem wątpliwości..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile praca była użyta do reklamowania pracowni, to chyba nie jest tutaj istotna kwestia moralności i dobrego smaku, a raczej w jakiej wysokości mayk powinien dostać za to honorarium z tytułu praw autorskich.

 

No nie wiem, to nie taka prosta kwestia. Praca była kopią, w dodatku w innej technice. Tak więc autorem jest kto inny. Na pracy nie ma znaków zastrzeżonych. W sądzie szanse są pół na poł a może i więcej że mayk by nic nie dostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, to nie taka prosta kwestia. Praca była kopią, w dodatku w innej technice. Tak więc autorem jest kto inny. Na pracy nie ma znaków zastrzeżonych. W sądzie szanse są pół na poł a może i więcej że mayk by nic nie dostał.

 

Czyli to działa tak, że jeżeli wezmę jakiś utwór Rolling Stonesów i nagram go z innymi instrumentami, to ja będę autorem i będę mógł się cieszyć "swoim" utworem legalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z muzyką jest trochę inaczej. Z tego co wiem jest to mocniej uregulowane i nazywa się cover. :)

 

No dobra, ale cover chyba się robi za zgoda tego, kto posiada prawa do kawałka? Czy nie? Sorry za offtop;) A grafika jak zwykle upośledzona jakaś. Mam takie wrażenie za każdym razem jak dostaję umowę do podpisania;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boze jacy faszyści, niedługo nie będzie można nic cudzego wrzucić do portfolio w obawie, że ktoś to znajdzie ;D

Nie widziałem, by przerysowywanie mistrzów było ukrywane gdziekolwiek w szkołach, chociaż fakt, ze tam nieznajomość oryginału jest raczej faux pas, a tu przydałaby się notka wyjaśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuujac offtop :P Z muzyka jest tak ze kawalki sie rejestruje, ustala ich autorow, autora slow i muzyki i oni dostaja tantiemy niezaleznie od tego kto kawalek wykonuje, teoretycznie od kazdego wykonania, natomiast osoba coverujaca nie dostaje nic :) Mozna powiedziec ze grafika jest pod tym wzgledem uposledzona :P

 

Tutaj jak sadze sprawa rozbija sie o to co napisal Tonic, sam uczylem sie w szkole Domin, ktora prowadzi fajny gosc, Wojtek Dominczak i serio nie wierze ze on swiadomie zlamalby prawa autorskie. Zostal albo wprowadzony w blad przez "autora" pracki albo gdzies wiedza o tym zaginela.

 

BTW. Jakis czas temu w stanach trwaly prace nad ustawa ktora nakazywalaby rejestracje prac graficznych. Srodowisko bylo oburzone bo przy tej okazji - z tego co zrozumialem - wiele prac, np amatorow wrzucajacych na fora, zostaloby "osieroconych" i mogloby byc dowoli wykorzystane przez wszelkiego typu biznesy. Z tego co wiem to projekt upadl ale chyba do tej pory na Conceptart.org jest pozostalosc takiego systemu ktory pozwala przy uploadzie na forum wymienic autorow pracy.

Edytowane przez thirdeye
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nie chodziło o to zeby tą pracownie teraz ktos scigał tylko bardziej o opinie ludzi ktorzy cos wiedza na jej teamt. Wstepnie zadeklarowałem się w pracowni Paryskiej ale pozniej dowiedzialem o Dominie ktora na poczatku zrobila na mnie bardzo dobre wraznie do tego wyglądała korzystniej finansowo i lepszy dojazd. W zasadzie byłem zdecydowany zrezygnować z Paryskiej na korzyść Domin. Tyle ze teraz juz sam nie wiem czego tam ucza :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia jaaasne. Podaj przykłady. Bo według mnie przeciętniaki zawsze rysują przeciętnie i tyle. Wymiatacze znajdują swój styl po setkach godzin ćwiczeń. A my tu zebrani najczęściej aspirujący do bycia rysownikami zawodowymi możemy powiedzieć śmiało, że nie interesują nas setki, a tysiące godzin, więc po co w ogóle roztrząsać kwestie przeciętniaków.

 

Tak samu jest z każdym kursem, a żeby nie być monotematycznym, podam przykład kursów na ASP. Tam wszystko jest równo rzygliwe. Wiem, bo sam na taki chodzę. Jak więc to się dzieje, że później mamy takie indywidualności i różnorodność?

Po kursie trzeba sięgać dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja serdecznie polecam Domina. Jesli Twoim celem jest zdawanie na wydzial arch w Wawie to jest to bardzo dobry wybor. A o "tresurze" - to w ogole jest jakis bzdurny argument. Kurs ma Cie nauczyc bardzo konkretnej, specyficznej szkoly / stylu rysowania wiec sila rzeczy pewne podobienstwa beda, ale nie tylko w tej szkolce bo i w kazdej innej, ale tez na studiach. Kurs przygotowujacy do egzaminu na WAPW to nic innego tylko tresura. Bo przy 90 (kiedys) czy mniejszej obecnie ilosci miejsc na studia dzienne to trzeba tresury, ktora sformatuje Cie idealnie pod wymagania. A co ty pozniej zrobisz z wiedza i skillem ktory da Ci szkolka to juz Twoja sprawa. Poza tym jak slysze bajki o tym ze z 300 osob mozna zrobic drony ktore rysuja identycznie, to chyba tylko bardzo naiwna osoba moze w to wierzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samu jest z każdym kursem, a żeby nie być monotematycznym, podam przykład kursów na ASP. Tam wszystko jest równo rzygliwe. Wiem, bo sam na taki chodzę.

Kurs na ASP? ten organizowany na uczelni?...on jest bardzo drogi...jest dużo lepszych, tańszych

 

Miło słyszeć pozytywne opinie o kursie w szkole Domin, sama chciałabym się tam zapisać od października. Według mnie umiejętność rozumienia takich kwestii jak perspektywa, bryła itd to solidne narzędzie, które potem świadomie można wykorzystywać w pracach, a na ile twórczo się to użyje to już zależy od nas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta wypowiedz mnie nieco rozbawiła, jeśli chcę nauczyc sie Karate Kyokushin

ide do dojo ternuje i nagle ktos mowi mi , ze walcze jak cala reszta uczniow, tak!/ Brawo , poniewaz ucze sie kyokushin.

 

Domin- Rysunek Architektoniczny nie "rysunek wogole" jak wyjasniono, to konkretny nacisk na pewne rzeczy stad podobienstwa.

 

To czy po treningu bede cwiczyc dalej inne style walki, czy inne metody rysunku zalezy odemnie, proste ;)

 

Dobra teraz pan Miyagi, ee Ice idzie spać.

 

 

P.S Tonc, jak widze zalatwil sprawe, wiec temat chyba zamkniety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodajmy jeszcze ze domin uczy rysunku stricte pod wydział architektury warszawskiej- każda szkoła w PL ma inne "wymogi" co do prac. Dlatego idac do domina masz duze prawdopodobienstwo ze dostaniesz sie na Wapw, ale juz na innych polskich uczelniach ten styl rysowania moze sie nie sprawdzic. W gdansku i b-stoku z tego co pamietam wyzej cenili asp'owskiego rysowanie, zaznaczanie półtonow, miekkie przejscia itp.

 

pzdr.

 

PS. ktos pytal sie Mayka czy ladnie tak smiecic mu w teczce?

Edytowane przez nicponim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru isc na żadną uczelnie ale mimo wszystko uważam że największym moim problemem jest perspektywa ktorą juz próbowałem okiełzać na oko ale po półtora roku warsztatów stwierdziłem że nie tędy droga (teraz miałem ponad roczną przerwę) wiec pracownia pod ach powinna byc dobrym pomysłem.

 

PS. ktos pytal sie Mayka czy ladnie tak smiecic mu w teczce?

 

Myśle że może nieźle zdzwić co tutaj za burdel tutaj zrobiliśmy o ile juz sie nie dziwi przygladajac po cichu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! Dobry update. A to ostatnie dzisiaj widziałem na Gizmodo!

http://gizmodo.com/5878608/the-20-things-that-happened-on-the-internet-in-2011-in-one-picture

 

Ze Sfinksem to chodzi chyba o rewolucje jaka miala miejsce, ale tez nie jestem pewien. Co do bizonów. Też nie mam pomysłu w tej chwili.

 

Nayan cat świetnie wyszedł!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) Co co cintika to skalibrowalem go głównie po to żeby zgrać trochę z drugim monitorem, ale jakoś wielkiej zmiany na cintiku nie ma, czerwonej tinty nie zauważyłem, ale generalnie 24'ka jest dosyć ciepła w kolorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności