Taa, Human Centepide to Ludzka Stonoga, nie zrobila na mnie wrazenia, wszystko bylo zakryte bandazami :

A ja ostatnio zmęczyłem Cowboys&Aliens... Wiedziałem, że będzie strasznie durny ale żeby aż tak? :/ I do tego koszmarny design aliensów... Tylko dla fanów Olivii Wilde ;)

ptaki - te hitckokowskie :) pelen wypas. bałem się, że film się zestarzał, ale nie. jest naprawdę dobrze. Trzeba trochę się wczuć, ale ogólnie budowanie napięcia mistrzowe :)

http://artofflightmovie.com/ Poezja dla oka.

http://artofflightmovie.com/ Poezja dla oka.

 

dokładnie. niesamowity film. niesamowici ludzie. warto też obejżeć wcześniejszy film Travisa Ricea. That's it that's all

Byłem ostatnio na "coś", efekty wiadomo fajne ale generalnie film bez klimatu, pospolita masówka 4/10.

Natomiast "human centipede 2" to jeden z lepszych filmów jakie ostatnio oglądałem, oskar za wybór aktora 7/10.

powaznie "ludzka stonoga 2" to dobry film? az ciezko w to uwierzyc...

Cosia to nawet nie mam zamiaru ogladac, film Carpentera byl dla mnie mistrzostwem swiata, filmem kultowym

jak zaczne ogladac nowa wersje to pewnie mnie szlag trafi, wole nie ryzykowac i niepotrzebnie sie nie denerwowac

po trailerze bylo widac ze to masowka zerujaca na genialnym horrorze

Stonoga jest dobra, ponieważ jest niebanalna o co ciężko w tych czasach, trzeba mieć nerwy do tego filmu, przypomina mi trochę losy Hitlera który miał fatalne dzieciństwo co przełożyło się na jego działania/pasje w przyszłości. Pokazuje jak można wychowac "potwora" od najmłodszych lat, jest pewnego rodzaju przestrogą.

Prawda jest taka że dużo osób będzie pisać że film jest obrzydliwy itp. bo jest! ale i tak go obejrzą:), ile czasu minęło od 1 części - rok? widać że nie stracili na 1szej części.

Przed filmem jest stosowne ostrzeżenie, oglądamy go świadomie.

na Srpskifilm tez wszyscy wyzywaja ze obrzydliwy, dla psychopatow itp. ale nikt nie zauwazyl ze jest niebanalny, ma w sobie przeslanie, oraz jest swietny aktorsko, a sceny przemocy sa dodatkiem do dobrej fabuly, a nie tak jak w pilach czy innym hostelach gdzie scenariusza praktycznie nie ma :]

Cosia to nawet nie mam zamiaru ogladac, film Carpentera byl dla mnie mistrzostwem swiata, filmem kultowym

jak zaczne ogladac nowa wersje to pewnie mnie szlag trafi, wole nie ryzykowac i niepotrzebnie sie nie denerwowac

po trailerze bylo widac ze to masowka zerujaca na genialnym horrorze

 

The Thing z 82 oglądałem, nie przesadzając, z 15 razy. Nowy The Thing daje radę.

Zaskakująco dobre Bridesmaids (Druhny), spodziewałem się babskiego, tandetnego kina dla blond nastolatek, a doczekałem się naprawdę zabawnej komedii, dawno się tak nie uśmiałem, polecam bez względu na surowe oceny internautów. Z komedii rekomenduję jeszcze stosunkowo mało znane filmy Woodyego Allena: "Zeliga" i "Zagraj to jeszcze raz, Sam".

 

Prz okazji Thing'a w kinach (nie oglądałem) przypomniałem sobie wersję Carpentera; mimo upływu lat nadal kapitalne kino, chociaż zapożyczeń z "Aliena" w nim co niemiara.

Wczoraj w nocy, będąc jeszcze w klimacie świątecznym obejrzałem sobie w końcu pełnometrażowy film "Rare Exports" i jak dla mnie jest świetny, w końcu coś nowatorskiego a przy tym bardzo dobrze zrealizowanego. Jeszcze ten mroczny klimat... wizerunek Mikołaja nigdy już nie będzie dla mnie taki sam :rolleyes:

 

Podrzucam dodatkowo dwa stare już dosyć shorty, które powinny wprowadzić was w klimat filmu:

 

http://www.youtube.com/watch?v=Ei69bYwwCvc

http://www.youtube.com/watch?v=xkyqODDF-LU

 

Pozdrawiam.

Witam.

Mam takie pytanie- może ktoś wie od ilu lat jest nowe "Coś".

Oglądałem pare making off'ów do tego filmu i nie jestem pewien czy nie jest od osiemnastu (mam szesnaście lat).

Stare "Coś" oglądałem już dawno temu, ale pamiętam że podobało mi się, a nowe jest ponoć całkiem dobre - jak piszecie- i zastanawiam się czy się nie wybrać.

Czy nowe jest bardziej ohydne od starego?

Po niektórych opiniach można sądzić ,że to film gdzie "latają flaki" :p czy są tylko przemiany?

Pozdrawiam.

Edytowane 26 Grudzień 201113 l przez ludzik_3d
dopisek

zamiast wejsc na filmweb proponuje zadac pytanie na portalu gastronomicznym.

Myślałem, że jak to wątek o obejrzanych filmach to można się zapytać, chociażby o różnice między nową a starą wersją.

 

edit:

 

Polecam "Pachnidło" , właśnie obejrzalem, film moim zdaniem lepszy od książki ( oczywiście można mieć inne zdanie:) ), bardziej poetycki, ma świetny klimat.

Edytowane 26 Grudzień 201113 l przez ludzik_3d
dopisek

na Srpskifilm tez wszyscy wyzywaja ze obrzydliwy, dla psychopatow itp. ale nikt nie zauwazyl ze jest niebanalny, ma w sobie przeslanie, oraz jest swietny aktorsko, a sceny przemocy sa dodatkiem do dobrej fabuly, a nie tak jak w pilach czy innym hostelach gdzie scenariusza praktycznie nie ma :]

Może i ma przesłanie, zwłaszcza jak się go umieści w kontekście serbskich realiów - ale przesłanie to jest skutecznie przykryte przez drastyczność całości. Czasami widza trzeba rąbnąć w głowę, żeby pomyślał - ale jak się za mocno uderzy, to już nie ma siły na przemyślenia ;)

 

Ad. stonoga 2 - główny aktor dobrany świetnie, zastanawiam się gdzie go znaleźli... ale aż taka głęboka ta fabuła to znowu nie była. Jak ktoś chce obejrzeć historie wynaturzonych ludzi zniszczonych przez nieszczęśliwe dzieciństwo, to już chyba lepiej sięgnąć po jakieś filmy oparte na faktach (amerykanie trochę mają tych seryjnych morderców na koncie ;) ).

Ja sobie własnie "odświeżyłem" starego "Cosia" i to co teraz oglądamy w kinach jest bezpośrednim prequelem do tego starego, z Curtem Russelem. Kończy się dokładnie w momencie w którym zaczyna się stary, w dokładnie tym samym stylu nawet z bardzo podobną (jeśli nie tą samą) muzyką. Stara, spalona baza do której w orginale lecą zaraz na początku została w nowym cosiu odtworzona z niesamowitą pieczołowitością.

 

SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Siekiera którą w starym filmie znajdują wbitą w ścianę jest tą samą którą w nowej wersji typek wbija i zostawia, miejsce się zgadza etc.

W końcówce nowego siedzi zamarznięty typ z podciętym gardłem, w starym na początku go znajdują go idealnie takiego samego, nie wiem nawet czy z twarzy nie był podobny.

Pomieszczenie z wielkim blokiem lodu w którym zamarznięty był potwór z kosmosu jest identyczne.

 

Nie twierdzę że w nowym cosiu odtworzyli wszystko jeden do jednego ale naprawdę świetnie to zostało wykonane.

 

Naprawdę urósł ten film w moich oczach (nowy Coś).

Oglądał już ktoś dziewczynę z tatuażem? Wybieram się do kina 13 ale chciałbym usłyszeć czy się podobało.

Oglądał już ktoś dziewczynę z tatuażem? Wybieram się do kina 13 ale chciałbym usłyszeć czy się podobało.

 

Oglądałem dwie części szwedzkiej wersji. Film świetny i zaczekam na DVD amerykańskiej dla porównania. Wybiera się ktoś pomimo, że widział oryginał?

 

Sherlock Holmes II - byłem na premierze. Luźny film na którym nie trzeba zbytnio myśleć. Całkiem niezły, porównywalny z częścią pierwszą. Jeśli komuś podobała się część pierwsza ta też na pewno przypadnie mu do gustu. Natomiast sporo ciekawych ujęć jest w tej części, aczkolwiek czasami miałem wrażenie, że tego "slowmotion" jest zbyt dużo.

Ja widziałem oryginały i słuchałem genialnego audiobooka millenium. Jedna z moich ulubionych książek tak na marginesie. Szczególnie dobra jest "Dziewczyna, która igrała z ogniem" w interpretacji Krzysztofa Gosztyły - idealny materiał na Thriller. I tego się spodziewam bo skoro w głównej roli Craig a reżyserem jest Fincher to musi być to najbardziej syty thriller od czasu "Monachium".

 

Kurcze jaram się jak dziecko... ;)

Breaking Bad- wszystkie sezony w 3 dni.. Ośmielę się napisać, że to najlepszy serial jaki dotychczas oglądałem.

Breaking Bad- wszystkie sezony w 3 dni.. Ośmielę się napisać, że to najlepszy serial jaki dotychczas oglądałem.

 

Breaking Bad nie do wszystkich trafia, ale jak zasieje ziarno to ciężko nie zgodzić się twierdzeniem powyżej :)

 

Oglądał ktoś już nowego Sherlocka jak wrażenia?

Breaking Bad nie do wszystkich trafia, ale jak zasieje ziarno to ciężko nie zgodzić się twierdzeniem powyżej :)

 

Oglądał ktoś już nowego Sherlocka jak wrażenia?

 

Adek widział :p

 

ja też byłem jakiś czas temu..mnie przypadł do gustu..trochę w inną stronę jest zrobiony niż 'jedynka'

taki, powiedziałbym, james bond z XIXw, dość zabawny i bardziej widowiskowy (ale bez jakiegoś przesadnego patosu)

wszystko w zasadzie pokazane jest z mocnym przymrużeniem oka..

bardzo fajną rzeczą też są nieustanne odwołania do innych filmów (lekko parodiujące i nie męczące jak w 'incepcji' np.)

generalnie luźny film i myślę, że kilka salw śmiechu gwarantowane.

 

pzdr.

Edytowane 4 Styczeń 201213 l przez maciekG

Drive - film akcji ale jak zbaczyłem, ze muzykę robił badalamenti, to pomyślałem it's a trap! Istotnie - przewijając po 10s spod klawisza nie traciłem akcji. Film poszedł w jakieś 20minut. Ogólnie polecam, bo naprawdę fajny ale producenci nie powinni zatrudniać katatoników do montażu materiału :)

 

btw. planeta małp nowa jest puszczana na youtube z lektorem - bardzo fajne kino - gra "aktorska" naprawdę niezła i scenariuszowo na pewno kilka poziomów wyzej niż seria z lat 70tych.

Wróciłem właśnie z "Dziewczyny z tatuażem" - film jest doskonały. Dawno nie widziałem równie dobrze wykreowanych postaci - tak wyrazistych jak w książce. Film zaskakująco kameralny jak na Hollywood, ale to zaleta a nie wada.

drive - bardzo dobre. nie skróciłbym tego o sekundę. Wystarczy już tranformeryzacji kina ;) to na szczęście całkiem inny film :)

 

W ciemności - Mocne i bardzo dobre kino. Naprawdę mi się podobało. Więckiewicz rewelacyjny.

Wróciłem właśnie z "Dziewczyny z tatuażem" - film jest doskonały. Dawno nie widziałem równie dobrze wykreowanych postaci - tak wyrazistych jak w książce. Film zaskakująco kameralny jak na Hollywood, ale to zaleta a nie wada.

No coz to film Davida Finchera, nie ma co sie dziwic ze jest dobry

No coz to film Davida Finchera, nie ma co sie dziwic ze jest dobry

Dałbym "lubię to" gdyby się dało:D

w ciemności - dobre kino, z wielkim rozmachem.

Ja sobie własnie "odświeżyłem" starego "Cosia" i to co teraz oglądamy w kinach jest bezpośrednim prequelem do tego starego, z Curtem Russelem.

 

Niezly motyw. Musze szybko odswiezyc staruszka bo ta nowa wersje ogladalem niedawno. Dzieki za podzielenie sie spostrzezeniami!

dziewczyna z tatuażem - takie normalne. Bez rewelacji, wszystko na swoim miejscu. Jak się widziało szwedzką wersję to nic nie dziwi. Trochę mi zabrakło jakiegoś większego przyłożenia... Myślałem, że Fincher coś doda od siebie. Ale kino jak kino. Może być

Parę godzin temu obejrzałem odcinek serialu "JULIA", nawet niezły, szkoda, że to serial i dużżoooo odcinków ma.

Parę godzin temu obejrzałem odcinek serialu "JULIA", nawet niezły, szkoda, że to serial i dużżoooo odcinków ma.

 

 

yy, ten z tvnu?

Edytowane 17 Styczeń 201213 l przez Manver

Ja za to pokusiłem się ostatnio o nowego Sherlocka Holmes'a i muszę przyznać, że kawał dobrego filmu jest. Może nie jest to kino ambitne ale bawiłem się przy tym przewyśmienicie. Polecam.

"The skin i live in" - fajowy, zazwyczaj nie lubie almadovara ale ten byl fajny.

Moze mi ktos wytlumaczyc o co w nim chodzilo? szukalem jakiejs analizy filmy na necie ale nie znalazlem..... no chyba ze drugiego dna nie ma?

Rozpruwacz: masz jakieś pól roku opóźnienia z tym doskonałym filmem. Najbardziej to chodzi o zrobienie widza w balona - reżyser rysuje jakąś dziwną toksyczną więź - potem gdy prawda wychodzi na jaw, ma się poczucie sadyzmu i... Perwersji. Jak lubisz to uczucie to polecam "dziewczynę z tatuażem".

Nowy "The Thing" jest bardzo przyzwoity. Obejrzałem dla efektów (wcześniej widziałem making ofy) i miło się rozczarowałem. Oczywiście film nie jest tak dobry ani straszny jak film Carpentera, ale jak niewiele rimejków jest całkiem zacnym hołdem dla oryginału. Pozostawił po sobie ogólnie pozytywne wrażenie, widać że robili to ludzie którzy wyczuli klimat. Jestem hardkorowym fanem "The Thing" z 1982 i mimo to z czystym sumieniem polecam na jakiś długi i samotny wieczór w ciemnym pokoju.

Obejrzałem "The Thing" z 1982r, wcześniej nie oglądałem tego filmu i stwierdzam że jest bardzo dobry - mogę podnieść ze 2 pkty nowemu "Coś-owi" bo jest powiązanie i na dodatek prequel:), ale wiadomo nie to co kiedyś.

Przy okazji Robocop 3 części:

1- dobra

2- dobra

3- do bani

Na Sherlock'u bawiłem się doskonale, co więcej doskonale bawiła się również żona i teściowie. Guy Ritchie swoją konwencję prowadzenia akcji dopracował do takiej perfekcji że zwyczajnie nie sposób się na tym filmie nudzić.

colombiana - fajny film akcji. troche naiwny ale wcześniej obejrzałem badboys2 i czułem się jakbym wgłębiał się w dzieło almodovara :)

ale wkleje trailer z Heliosa, bo moze ktoś z Was robi te czołówki. Szacun za keming :)

http://www.youtube.com/watch?v=x1XeKTw4pHg

Sztos 2- nie polecam.

Ink - całkowicie inny, amatorski, ale pokazujący że nie zawsze budżet filmu jest najważniejszy, a jego pomysł

Mr. Nobody - świetny i mądry film

Another Earth - urzekła mnie główna aktorka i jej zdolności, temat ciekawy, ciekawa realizacja, może mogłaby być bardziej dynamiczna, ale ten klimat tez ma swoje zalety

Enter the Void - dziwny, inny, trochę przydługi, znakomite zdjęcia i kadry, mocne sceny

Radio na Fali - mega przyjemna komedia brytyjska, świetni aktorzy i świetna muzyka

13 - trzyma w napięciu, wzbudza emocje

Millenium: mężczyźni , którzy nienawidzą kobiet - przyjemnie się ogląda, no i po obejrzeniu nagle w TV zaczeli reklamować amerykańską wersję... z góry zakładam że ten jest lepszy, chociażby ze względu na Noomi Rapace

The Fall (Magia Uczuć) - piękny wizualnie i bardzo wzruszający

 

Kolejność przypadkowa, to ostatnio obejrzane przeze mnie filmy (znaczy się te godne polecenia wybrane spośród całkiem sporej kupy filmów obejrzanych ostatnio)... polecam i pozdrawiam i miłego oglądania ;)

Jako, że mnie trochę połamało, miałem okazję obejrzeć kilka filmów. Wszystkie znajdziecie na iplexie (zdecydowanie moja ulubiona od jakiegos czasu platforma z filmami).

 

Pogorzelisko

Francuska koprodukcja. Bardzo dobry film, dobra, aczkolwiek dla niektórych może okazać się za mocna historia.

 

Dla niej wszystko (Pour elle)

Nie tak dawno można było oglądać wersję amerykańską tego filmu. Polecam jednak wersję francuską. Nie ma takich dziwnych pościgów, takich niewyobrażalnych scen VFX jak amerykańska, dobry film. Bez takich udziwnień jak w wersji amerykańskiej.

 

Nie mów nikomu (Ne le dis à personne)

Jak już wymieniam francuskie. To nie jest nowy film, ale jeden z moich ulubionych kryminałów/thrillerów. Polecam. Mnie przynajmniej trzymał w napięciu i dobrze zrobiony.

coś specjalnie na wizytę teściowej, z noclegiem - trzeba z Mamą coś zrobić - OGLĄDNIJMY FILM!--- "PAMIĘTNIK" --- mega romanticzny szloch na sali, ale z właściwa dozą wszystkiego. żony, dziewczyny i konkubiny też docenią

Eraserhead - surreal z 77', reżyserii Davida Lyncha. Bardziej poje**nego(inaczej tego nie mogłem ująć) filmu jeszcze nie widziałem. Więcej na jego temat nie powiem, sami się przekonajcie.

 

Prestige - bardzo fajny film reżyserii Nolana, o dwóch rywalizujących iluzjonistach. Bardzo wciągający, przez cały film miałem wrażenie, że wszystko jasne, podane na tacy, ale co 10-15 minut Nolan mi udowadniał, że pozory mylą :).

Jak ktoś wybiera się na Muppety, to dla dzieci i młodasów jest spoko. Czerstwy humor, średnie aktorstwo, ale za to prosta i nietuzinkowa fabuła. Taka cukierkowata. Film na trójkę. I raczej nie polecam ;-)

 

Żałuję że poszedłem, bo mogłem w tym czasie spotkać się z ważną dla mnie osobą. Hehehhe. :]

Dziewczyna z tatuazem - Nie czytalem ksiazki wiec nie znam historii w oryginale. Film kompletnie nie wciagajacy - nuda z masłem.

CHERI to opowiesc o paryskiej kurtyzanie zyjacej na pocz XX wieku. Juz sam tytuł uwodzi a to tylko przedsionek do swiata zmysłow i historii przeplatanej żądza, cierpieniem i francuskimi perfumami. i nie jest to tanie romansidlo typu harlekin ale swietna gra aktorow (m.in Michelle Pfeiffer), znakomite zdjecia i niepowtarzalny klimat. Goracy..na rozgrzanie w zimny wieczor:))

Edytowane 12 Luty 201213 l przez Lucek

z dzisiaj, wkręta na kino norweskie

 

Wyspa skazańców / Kongen av Bastoy - świetny dramat

 

Headhunters / Hodejegerne - dobra sensacja

"Rzeź" Polańskiego całkiem sympatyczna, można się pośmiać (często z samego siebie)

"Mój tydzień z Merlin" słaby. Doskonała gra Michelle Williams nie ratuje miałkiej fabuły.

"Temple Grandin" świetna historia biograficzna opowiadająca o życiu autystycznej kobiety.

"Downton Abbey" - miazga, doskonały serial :)