Jump to content

Recommended Posts

Posted (edited)

Wiem, że to przesada po raz kolejny sięgać po ten sam temat i z pewnością wielu z Was ma już torsje widząc znowu to samo tylko w innym ujęciu, ale wrzucam ukończone zamówienie dla weterana/pilota z Nowej Zelandii, ukazujące przechwycenie i zestrzelenie jego Lancastera w nocy 8 czerwca 1944 roku. Uspokajam, że nie drążę tematu bo to super biznes (bo nie jest niestety). Niniejsze zamówienie było zrobione charytatywnie.

Ujęć miały być dwa, pokazujące: początek przechwycenia przez Ju88 i moment opuszczenia samolotu przez pilota i nawigatora. 'The Last Defender' to rodzaj hołdu dla strzelca górnej wieżyczki, który do końca prowadził ogień w kierunku napastnika. Kiedy zdecydował się opuścić samolot , było już za późno... Ponieważ po obejrzeniu 'Horrido', zamawiający zażyczył sobie aby pokazać samolot w przechyle na prawe skrzydło, powstało 'Under Attack'. Jednak osobiście o wiele bardziej lubię Horrido więc i to zamieszczam. Na górze całe obrazki, poniżej detale w skali 1:1. 'Horrido' - okrzyk niemieckich myśliwców w momencie ataku - oznacza 'przerażający', 'potworny'

 

Rozdzielczość: ~8000px

3ds max 2011, Mental Ray, Photoshop; model Ju88 (de Espona models)

 

Krytyka i opinie mile widziane

 

horrido.jpg

 

thelastdefender.jpg

 

underattack.jpg

 

 

Detale "Horrido'

 

 

 

hordetail05.jpg

 

hordetail04.jpg

 

hordetail02.jpg

 

hordetail01.jpg

 

hordetail03.jpg

 

Detale 'The Last Defender'

 

detail01.jpg

 

detail04.jpg

 

detaail03.jpg

 

detail02.jpg

 

Detale 'Under Attack'

 

uadetail02.jpg

 

uadetail03.jpg

 

uadetail01.jpg

 

P.S. Poniżej kilkudziesięciominutowe szkice do innego obrazu dla innego weterana, który również został zestrzelony przez niemieckiego myśliwca. Do czasu kończenia własnego BF110 posługuję się modelem de espony. Sorry za niedopracowanie (te same litery kodowe, słaby ogień itp) ale to tylko szkice:

 

testshot01.jpg

 

testshot04.jpg

 

testshot02.jpg

 

testshot03.jpg

 

Dla koneserów mały compositing breakdown (dzięki dla Pionixa za help!)

Trzeba kliknąć, żeby aktywować. Miłego oglądania.

 

compoq.jpg

 

Dorzucam godzinny szkic dla kolejnego weterana (znów z Australii). Pokazuje on Lanca w akcji w czasie zrzutu zielonych markerów, które rozrywając się na określonej wysokości opadały w kaskadach przypominających kiście winogron. Troszkę to psychodeliczne, ale niesamowicie widowiskowe.

 

Zadaniem najlepszych załóg z dywizjonów pathfinderów było oznakowanie celu dla głównych sił atakujących za pomocą flar i znaczników celu. Dzięki pomysłowości brytyjskich naukowców mogły one przyjmować najróżniejsze kolory od zielonego i niebieskkiego przez róż do żółci i czerwieni.

 

illuminators.jpg

Edited by peter_f
  • Like 1
  • Replies 65
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

świetne, mało konstruktywne ale jakże okazujące emocje słowo :)

jestem pod ogromnym wrażeniem co można wycisnąć z modelu samolotu...

salut.

Posted

Niedawno Piotrek powiedział mi, że boi się, iż umrze a na nagrobku wyryją mu Lancastera i napiszą, że to jego dorobek całego życia :) Piotrze, po pierwsze życie przed tobą i ze dwa inne samoloty jeszcze zdążysz zrobić a p drugie czy ni elepiej miec TAKI nagrobek zamiast albumu z tandetnymi obrazkami ? ;)

 

Fantastyczne obrazy, rewelacyjny klimat. I ten boski ogień.... (mnie ten łobuz nauczył robić gorszy - widzę, że lepszy zostawił dla siebie ;) ) W wymiarze artystycznym - kapitalne. W wymiarze psychologicznym - dziwne. Ja chyba bym ni ezamawiał obrazu, na którym uwieczniono by tak traumatyczny moment z życiorysu.... No chyba, żeby straszyć wnuki :)...

Posted

Piotrek, nie jest to ostatni obrazek z Twoim Fantastycznym Lancem.

Pamiętaj o Tallboyach, Dam Bustersach, Grand Slamach i innych akcjach w których "zagra" Ten Wspanialy Model.

 

Pozdrawiam. Waldek

Posted

hmm no niby jest fajnie, ale jednak są niedociągnięcia i to znaczne np: wyraz twarzy pilota nie pasuje do sytuacji!

 

 

oczywiście żart. Świetna praca, bardzo dobrze uchwycony klimat (też bardziej podoba mi sie ujęcie Horrido).

 

pięć gwiazdek choć temat eksploatujesz mocno ;)

Posted

Na drugim obrazku trochę nie rozumiem skąd ci piloci wyskoczyli tzn wszystko pozamykane, no i śmigła JU możnaby mocniej zaakcentować bo fajnie wygląda na 7mym:)

A tak to super świetne naprawde 5*.

Posted

A dziadzię mrysa Piotr nie słuchaj, taki z niego psycholog jak ze mnie ksiądz! :D

 

Psychologia się nie tyczyła obrazka (któren genialny jest) tylko zamawiającego :) Chyba, że byłby nim pilot Ju 88 - to wtedy bym zrozumiał ;)

Posted (edited)

Jaka przesada ? śmiesz żartować, ten model jeszcze połowy renderów na , które zasługuje nie zaliczył. Więc jeszcze chętnie go zobaczymy nie raz , nie dwa !

 

Tak na marginesie to znów brak mi słów na temat perfekcji tej pracy.

Edited by NV
Posted

Peter, nie wiem jak takie rendery mogłyby się znudzić, co z tego, że aktor jest ten sam, skoro każdy nowy film, w którym zagra jest świetny :) Niesamowicie już dopracowałeś kompozycję i oświetlenie, wszystko pięknie "siedzi" w scenie, no i ta dynamika, ahh... cuda tworzysz panie, cuda.

 

Pozdrawiam.

Posted (edited)

Ogromne dzięki chłopaki za tak pozytywne komentarze. Jak zwykle podnosicie mnie na duchu, bo szczerze mówiąc zdołowałem się ostatnio jak wspomniał Mrys'iu. Niemniej, gdyby ktoś miał również słowa konstruktywnej krytyki to bardzo proszę, bo to dobre dla rozwoju.

Co do pytań: ogniór to mix ręcznego malowania w photoshopie i zdjęć prawdziwych płomieni. Kiedyś wystarczało mi samo malowanie tak ognia jak i dymu, ale kiedy rozdzielczości finalnego obrazu wzrosły powyżej 7000px malunki przestały wystarczać, stąd posiłkowanie się zdjęciami (wielkie dzięki dla kapitana straży pożarnej - Klimczura Wołoszyłowa;). Moim zdaniem, najważniejsze to dobrze podświetlić lokalnie modelik światełkami, które symulowałyby płomienie, no i nie zapomnieć, że ogień daje łunę.

 

Jutro uploaduję animkę z warstwami "The Last Defender' , tylko dowiem się jak...

 

indian: serdeczne dzięki Sebastian, cisnę aż trzeszczy,

mrys: zbieram się do kupy Marku i już nie rozczulam. Muszę tylko ciężej pracować ;) Co do traumatycznego przeżycia to myślę, że czas goi rany. Weteran zamówił 5 sztuk dla swoich dzieci. A co do ognia i sikretów, to od czasu kiedy Cię uczyłem, mój mózg o dziwo nauczył się nowej rzeczy ;)

mookie: dzięki wielkie Kamil

vision3d: dzięki Pit, o ogniu powyżej :)

Freedom Fighter: dzieki Janek,

goral_44: dzięki za słowa otuchy Waldku. Na to o czym mówisz nie mogę się doczekać :)

blinq: dziki Stary :)

Loki: dzięki Krzychu, a co do pilota to masz rację. Popracuję nad tym następnym razem

mirach: dzięki Daniel, cieszę się, że Ci się podoba :)

bbandi: Dzięki :) zgadzam się z Twoją uwagą odnośnie śmigieł. Co do wyjścia awaryjnego to właz znajduje się pod stanowiskiem bombardiera i jest wciągany do środka - tutaj niewidoczny - za krzywizną kadłuba.

tjviking: dzięki Tomek ;)

pecet: Bóg zapłać Marek :) o ogniu we wstępie powyżej :)

kliment woroszyłow: dzięki Przyjacielu :) Wycisnąłem z excela wszystko, dym w notatniku :)

NV: dziękuję! miód na serce :)

Neb: dzięki, dzięki Marcin :)

kamiltsn: 5x dzięki Kamil :)

Loozack: strasznie się cieszę Pit, że Ci się podoba. Twoje słowa bardzo wiele dla mnie znaczą Mistrzu!

 

P.S. Poniżej kilkudziesięciominutowe szkice do innego obrazu dla innego weterana, który również został zestrzelony przez niemieckiego myśliwca. Do czasu kończenia własnego BF110 posługuję się modelem de espony. Sorry za niedopracowanie (te same litery kodowe itp) ale to tylko szkice:

 

testshot01.jpg

 

testshot04.jpg

 

testshot02.jpg

 

testshot03.jpg

Edited by peter_f
Posted (edited)

Dzięki bolitic i Paweł :)

 

Dla koneserów mały compositing breakdown (dzięki dla Pionixa za help!)

Trzeba kliknąć, żeby aktywować. Miłego oglądania.

 

compoq.jpg

Edited by peter_f
Posted

Piotr, oczywiście, że to nic takiego.

Moja wnusia takie obrazki, od conajmniej roku, co chwila maluje. Może nie z płomieniami, bo dziecko miałoby lęki.

Ty jak cóś powiesz .......

Posted

Pewnie Peter miał na myśli, że strzelił sobie taki obrazek na szybko z nudów podczas porannego posiedzenia na "tronie", posługując się touchpadem na starym laptopie z przekłamującą kolory matrycą i robiąc w tym czasie drugą ręką pranie... takie tam, nie ma o czym mówić.

 

Ehh Piotrze, najpierw miażdżysz swoją pracą a jak już człowiek chce się podnieść to dostaje z kopa Twoim komentarzem i znowu leży... Łap 5 gwiazdek i już nie gadaj głupot ;)

 

Pozdrawiam.

Posted

Widzę, że się nie dogadamy :) Ale przecież patrząc na ten making of chyba widzicie, że nie ma tu nic odkrywczego. Ot tona warstw i tyle.

goral_44: dzieci nie przestaną mnie zaskakiwać :)

Loozack: ten tron, jako miejsce skupienia bardzo sprzyja inwencji, i mnóstwo klawych pomysłów uderza tu do głowy, ale w tym przypadku, jako, że za obrazem stoi historia chciałem podejść do niego z większym namaszczeniem - czyli w wannie :)

tiger250: dzięki ogromne za link.

Tą część Lancastera mam już w dużej mierze ukończoną wraz z zasłonkami i lampką nocną pilota. Od jakichś 6 miesięcy poprawiałem Lancastera tak by wyglądał jak maszyna z czasów wojny (aż dziw bierze jak bardzo te dzisiejsze samoloty różnią się od tamtych wojennych).

 

Mam ogromny zaszczyt pracować tak nad nim, jak nad wersją dambuster, z dwoma, światowej klasy ekspertami, którzy nota bene ostatnio współpracowali, jako konsultanci, z Peter'em Jackson'em nad przygotowaniami długo oczekiwanego remake'u filmu 'Dambusters'. Teraz wspólnie pickamy drobne detale wersji dambuster, po raz pierwszy pokazując to co nie uwiecznione zostało nawet na wojennych fotografiach.

Posted

Peter, nie zaleznie ile jeszcze powstanie arcydziel w oparciu na o Twojego Lancastera, to zawsze bede ogladal je posikany z zachwutu.... rewelacja

bardzo sie ciesze za podzielenie sie tutorialem z postepu prac, baja bardzo duzo : ]

 

dziekuje

Posted
(...)

Mam ogromny zaszczyt pracować tak nad nim, jak nad wersją dambuster, z dwoma, światowej klasy ekspertami, którzy nota bene ostatnio współpracowali, jako konsultanci, z Peter'em Jackson'em nad przygotowaniami długo oczekiwanego remake'u filmu 'Dambusters'. Teraz wspólnie pickamy drobne detale wersji dambuster, po raz pierwszy pokazując to co nie uwiecznione zostało nawet na wojennych fotografiach.

 

Wow, gratuluję, w pełni zasłużyłeś na takie wyróżnienie :)

 

Pozdrawiam.

Posted

Ta praca to czysta epika! W pisaniu też nie ma nic odkrywczego: uczą tego w szkole podstawowej. Ale tylko nieliczni zostają uznanymi autorami. I to nie dlatego, że napisali wiele książek, ale zazwyczaj za jakąś jedną, najlepszą. Tak jest i w tym przypadku.

 

Nie tłumacz się, że odgrzewasz temat - w Twoim wykonaniu to jak bigos wg Mickiewicza (tzn. im więcej razy odgrzewany, tym lepszy).

Posted

Ogromnie dziękuję za niezwykle budujące słowa. Cieszę się, że się nie pochorowaliście od tego wątku. Obiecuję jeszcze tylko kilka obrazków i kończę temat.

mookie: dzięki Kamil ogromnie :) Bardzo się cieszę jeśli się przyda taki filmik.

Tores: dzięki Tomek serdecznie. No właśnie w wizkach trzeba to maksymalnie ciągnąć w maxie, kiedy ujęć jest, nie jedno ale kilka.

Komic: dzięki Stary! Ja posikany czekam na Twój czołg! Kiedy skończysz scenkę??

Loozack: dzięki Pit!

wjaworski: dzięki Witku! Takie słowa są mocno budujące!

Posted

Peter, jestem prawdziwym fanem Twojej twórczości. Absolutnie świetne prace. Wyważone, doskonały nastrój, technicznie bezbłędne. Lecące przez powietrze pociski, blask płomienia w tej monochromatycznej, nocnej kompozycji. Świetne. Under Attack najbardziej przypadł mi do gustu. Wydaje mi się, że ma więcej dramatyzmu. Jestem ciekaw jak doszło do tego, że wykonałeś tą pracę dla weterana z Nowej Zelandii. Rozumiem, że musiałeś się trochę nasłuchać opowieści od niego. To skłoniło Cię do pracy charytatywnej?

 

Od siebie mogę dać jedynie 5 gwiazdek i polecić ją wszystkim użytkownikom wrzucając rekomendację.

 

Pozdrawiam.

Posted (edited)

whooo! Ogien wyszedl mega, o modelu juz nie bede wspominal... Super sie wyspecjalizowales, bardzo szanuje Twoja prace i dbalosc o kazdy detal.

 

Pozdrawiam

P

 

EDIT

Jak ogladam Twoje prace to mam straszna ochote na podobny temat. Jeszcze raz gratulacje!

Edited by simonhc
Posted

Peter. Przechodzisz samego siebie!! Trudno mi sobie wyobrazić żeby to mogło wyglądać ładniej i bardziej emocjonująco. Perfekcyjne połączenie technicznego perfekcjonizmu i prawdziwej pasji.

Posted

Wow. Złoto dla Ciebie!

 

Co z tego, że sporo takich prac? Jak dla mnie może być ich nieskończoność, byleby prezentowały taki poziom. Gratulacje!

Posted

Najbardziej mi się podoba podpis że przepraszasz za pewne braki w szkicach... hmm.. gdybym ja miał takie braki :D Poza tym właśnie przekonałem się że 5 gwiazdek a 5! gwiazdek to jednak różnica, niestety wykrzyknika coś nie wyświetla :) Mam nadzieje że to nie ostatnia scenka z Lancasterem bo ogląda się jak dobry film! Powodzenia! :D




×
×
  • Create New...

Important Information

We are using cookies. Read about our Privacy Policy