Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kiedyś w ogóle te forum było bardziej pozytywne i konstruktywne, teraz to taki bubel się zrobił że coraz więcej osób prywatnie mi pisze że nie ma sensu tu siedzieć i zabierają się stąd. W sumie ta teczka nawet by to udowodniła.

By the way Rotcore fajny poemat. ;p

Motwych gz za strony przy jednej pracy! to tyle co jakby ManiakS zrobił upa. ;)

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

cos w tym jest, dochodze do wniosku ze teraz z max3d.pl zrobil sie bardziej max2d.pl, ostatnio pare osob pokazalo naprawde pare zayebistych prac a komentarzy mieli tylko garstke

Napisano (edytowane)

niestety, ale w sumie jak pokazywali inni super prace to szturm pozytywnych komentarzy dwu zdaniowych epitetów pozytywnych typu o ja!, ale super!, masakra, jesteś boski xD, a kilka tylko osób zdobywało się na odwagę żeby coś powiedzieć konstruktywnego,

coś w tym jest co pisze Świeży niestety,

Edytowane przez yarosh
Napisano (edytowane)

Forum to ludzie, jak coś się nie podoba to to zmieńcie, to od was zależy, to WY je tworzycie. Max3d.pl to tylko serwerek, CMS i jakiś silnik forum jakich wiele. :]

Piszcie dobre, konstruktywne, komenty (nie mylić z krytykowaniem), bądźcie uprzejmi, wyluzowani, WYROZUMIALI, nie krytykujcie krytyki innych, przedstawiajcie po prostu swój punkt widzenia.

Bądźcie dobrym przykładem dla innych, szczególnie nowych i nie stresujcie się rodzynkami.

 

My zajmiemy się łobuzami... pełno ich w tych "internetach"... pozbędziesz się jednego, wyrastają dwa nowe :D

 

Co do one-linerów z ohami, no jak ktoś szuka szczeny na podłodze, to ma utrudnione zadanie, by skomponować dłuższą wypowiedź :)

Tym bardziej, jak nie ma nic do dodania ;) Trochę wyrozumiałości.

Komplementy, to też część konstruktywnej wypowiedzi, każda dobra krytyka, zawiera co najmniej wypunktowanie zalet. Same minusy to marudzenie :)

Edytowane przez n-pigeon
Napisano

n-pigeon racja, choć myślę że ma też na to wpływ spadająca populacja na forum. (tak są nowe teczki, ale jednak dużo ludzi emigruje albo nic ich tutaj nie trzyma).

Może lepiej jak już się zaczęło to powiedzieć sobie co komu leży a co stoi.

Słyszę też wiele o kółkach adoracji tudzież różańcowych, z racji dość wąskiej grupy społecznej na forum tworzy się zacofanie (nowe osoby zwykle działają pozytywnie na nas, inspirują, budzą ciekawość co w większym lub mniejszym stopniu pomaga nam odświeżyć nasze spojrzenie na naszą twórczość oraz relacje z innymi).

A więc przydałoby się trochę nowych ludzi na forum ( niestety trochę nam koksów od dobrych rad wyeksportowało), więc takie powitania nowych raczej nie będą o nas dobrze świadczyć i zostaniemy z tym co mamy, z "zaprezentowaną dziczą", które widzę jako ostatnio zacienione zaplecze tych pięknych upów na głównej gdzie w zasadzie skupia się uwaga ludzi na forum. Z pewnością nowa osoba kiedy zobaczy taką "dzicz" nie pomyśli że jest to miejsce w którym chciałaby rozwijać swój talent czy chociażby założyć nawet teczkę.

Napisano

ja bym dodał żebyście nie bali się wypowiedzieć swoje zdanie na temat prac innych i próbowali wskazać to co wam nie pasuje,

bo to przyciąga też innych do komentowania w sposób konstruktywny prac,

nawet w tym wątku wywiązała się w sumie konstruktywna dyskusja, bo został rzucony impuls

może bardziej podlega to pod spam, bo nikt z trollami nie polemizuje, tak czy siak ziarenko jakieś zostało rzucone

Napisano

Wywiązała się myślę całkiem niezła dyskusja. Coś w tym jest Świeży, w tym co piszesz. Warto chyba utworzyć nowy wątek.

Ten trend faktycznie jest w jakimś stopniu widoczny. Też się zastanawiałem nad tym. Wiem, że Facebook, nowe społeczności też zrobiły swoje. Jakiś czas temu w internecie można było poczytać artykuły, że forom będzie coraz ciężej. Czy forum jest potrzebne jeszcze? No właśnie...

 

Uważam, że źle nie jest, ale czy jest dobrze? Również nie.

 

Czy forum jest jeszcze potrzebne? No właśnie... n-pigeon napisał. To użytkownicy je tworzą. Niby oczywista oczywistość. Pytanie czy jest jakieś rozwiązanie tego problemu. Czy coś zmieni dodanie nowych ficzersów na forum? Galerii? Jakaś zmiana w tym pomoże? Jestem ciekaw Waszych opinii. Wydaje mi się, że nie jest to takie proste. Czy zmiana w sposobie zarządzania może coś zmienić?

 

Wiele osób odchodzi, ale znam takich, którzy odchodzą bo po prostu już nie mają na to czasu. Forum pozwoliło im się rozwinąć, czytają, ale nie mają czasu przebytwać tutaj tyle czasu co kiedyś. Wielu osób faktycznie też nie rozumiem. Mam wrażenie jakby się obrażało po usłyszeniu czegoś złego o swoich pracach. Niektórych denerwują niektóre wypowiedzi - jest opcja ignorowania na forum. Uważam też, że często wątki obracają sie w złym kierunku, zaraz po tym jak ktoś negatywnie oceni czyjąś pracę, lub napisze, że mu się nie podoba. Każdy ma do tego prawo. Praca może się nie podobać. Oczywiście tutaj też ma znaczenie forma w jakiej taką informację przekażemy. I kultura komentującego. Czy rozwiązaniem jest ban? Chyba nie.

 

Stwierdzenie: "Coraz mniej użytkowników PRO wrzuca tutaj swoje prace"

No właśnie. Pytanie tylko czy to nie taka kolej rzeczy? Wiem, że wiele osób nie wrzuca różnych swoich prac bo np. zajmują się teraz głównie tworzeniem komercyjnym i nie chcą/często nie mogą tego wrzucać. Wiem, że krąży też opinia - "po co, skoro jestem PRO. Nie potrzebuje takich komentarzy". Wiele osób przeniosło się też po prostu na Facebooka i tam pokazuje znajomym swoje prace. Jest też grupa osób, która boi się negatywnych komentarzy o swojej pracy. To są niektóry z zasłyszanych powodów. Na pewno są też inne.

 

Osobiście żałuję, że to następuje. Ale gdzieś tam jestem w stanie to zrozumieć. Forum niegdyś służyło (i mam nadzieję, że dla wielu osób nadal służy) do poszerzania wiedzy. Kiedyś nie było też tylu materiałów do nauki 2d/3d. Z pozycji nowego użytkownika do końca ciężko mi to oceniać, ale myślę, że nadal forum może rozwijać. Tutaj duża rola jednak spoczywa na społeczności.

 

Zdaje sobie sprawę, że wszystko ma swój koniec. Ale mam nadzieję, że to jeszcze nie jest koniec. Jeśli ten koniec kiedyś nadejdzie - koniec pracy przy serwisie na pewno będę go miło wspominał. Dla mnie to już spory kawał czasu i życia. Trwa to praktycznie od 1999 roku. Kilkanaście lat już minęło! Cieszę się z poznania całej masy fajnych ludzi. Gdzieś tam wewnętrznie mam satysfakcję (nie wiem czy mam do tego prawo), ale mam taką satysfakcję z tego, że wiele osób, uważanych właśnie w tej chwili za PRO rozwinęło się tutaj, stawiało tutaj swoje początki, dzięki forum znalazło pracę i znalazło się tam gdzie jest w tej chwili.

 

Ot takie moje 3 grosze do tej dyskusji. Tak na szybko.

Napisano

Ja jakieś parę lat temu zauważyłem ciekawą właściwość kiedy zbliża się jesień. Nagle przybywa prac, wipów jakby ludzie obudzili się z leniuchowania w czasie okresu wiosenno-letniego. Forum uważam za świetną rzecz, żadne tam fejsy. Tu skupiają się osoby które chcą się czegoś dowiedzieć bądź pokazać.

Napisano

@Swiezy

Trochę racji jest z zmianą populacji, Adek o tym wspomniał, ale jest też rotacja pokolenia, jest dużo młodych mających szansę zostać PRO i kilku PRO którzy tutaj zaglądają, kiedy znajdą czas. Kiedyś nie byli PRO i mieli więcej czasu :)

 

Co do kółek adoracji, słyszy się, słyszy, ale... gdzie jest tego źródło, czy źródło jest wiarygodne, czy to tylko gdybanie?

Więcej złego robi POJĘCIE kółka wzajemnej adoracji, niż gdyby takie kółka istniały.

Dlaczego jest szkodliwe? Ludzie boją się być dla kogoś mili i mieć swoje zdanie, na co to komu. :)

 

Czasem ktoś bardzo polubi jakąś pracę i gdy ktoś ja skomentuje negatywnie, to ma prawo napisać dlaczego nie zgadza się z tą opinią, choć nie ma prawa negować prawa do takiej krytyki.

 

 

 

Musimy pamiętać, że filarem forum jest pewnego rodzaju życie społeczne, jeśli zacznie nas interesować jedynie "wyścig szczurów", to ja podziękuje takiemu forum.

Poznałem tu kilku przyjaciół i kolegów z którymi mogę dzielić zainteresowania, motywować oraz oceniać się nawzajem, dla przyjemności i to jest najważniejsze, rozwijać pasję nie umiejętności, bo na co nam umiejętności bez pasji i motywacji.

 

Nie należy traktować tego portalu zbyt serio. Nie chodzi o to, że z nim coś nie tak, właściwie to wręcz przeciwnie.

Max3d.pl nie powstał dla spełnienia jakiegoś ostatecznego celu, lecz jako miejsce gzie paru artystów i/lub nerdów, może znaleźć sobie towarzystwo, zainteresowane podobnymi tematami, a przy okazji, gdzie mogli by się rozwijać.

 

Wiadomo, że każdy piszczy z zachwytu jak jakiś PRO ich skomentuje, ale... kiedyś nie było PRO na maxie, same noobki, którzy pracując oraz szukając motywacji na forum, osiągnęli status PRO.

 

Nie należy oczekiwać, że dane nam coś będzie na tacy. Tak naprawdę każda dana, informacja, sugestia, opinia, jest jak rysa ołówka na białej kartce, jest czymś co zainicjuje dalsze przetwarzanie i pozyskiwanie informacji.

 

Samo przebywanie z ludźmi o podobnych zainteresowaniach, ambicjach i pasji, może przyczynić się do rozwoju, stając się paliwem dla naszych działań, bez tego stalibyśmy w miejscu.

Napisano

"cos w tym jest, dochodze do wniosku ze teraz z max3d.pl zrobil sie bardziej max2d.pl, " no 2d to możesz w godzinke coś ciekawego pocisnąć a 3d juz nie koniecznie ;P, troche szkoda że tak zadko organizuje się konkursy game artowe/3d modelingowe (w koncu to max3d!), brak jest nagród w postaci jakichs gwazdek czy innych dupereli które właściwie nic nie znaczą ale dla uczestników forum to jest coś. Artykuły są tak stare że nawet nie ma o czym mówić, to samo tutoriale. Ten np co ludzie polecają do blendera to ma z milion lat. No i brakuje też workshopów.

tyle odemnie

Napisano

Jeszcze bym dodał że Questions and Andwers zawsze bardzo ożywia forum. Proste to nie jest ale gdyby udało się to robić nieco częściej...

Napisano

To dlatego że więcej ludzi ma teraz dostęp do internetu niż kiedyś, nic wiecej moim zdaniem. Niestety średnia poziomu jego użytkowników się dzięki temu nie zwiększa.

Napisano

Adek bez zbędnej dramaturgii,co do końców. ;)

n-pigeon co do podsumowań jak najbardziej się zgadzam.

Sam wiele zawdzięczam temu forum, pomogło mi niebotycznie w kwestii mojego warsztatu, mojego światopoglądu,na temat cyfrowej grafiki (jestem tutaj z dp od pierwszych pociągnięć pędzla). Pomogło mi ukształtować swój gust poprzez obcowanie z ludźmi, oglądanie ich prac, nie rzadko dawali mi wiele rad, nawet więcej niż potrafiłem zrozumieć, a do których dojrzewając wciąż dochodzę czytając je w swojej teczce.

Forum nie jednokrotnie dawało mi motywację i ciekawość swojej pasji którą mam nadzieję kiedyś połączyć ze swoją pracą w zawodzie.

Digart mi tego nie dał, odkryłem max3d.pl i dla mnie stało się przewodnikiem w swojej drodze po umiejętności.

Są super fora czy strony jak conceptart.org , cghub cgsociety, ale one też mają swoją historię i zaczynały od zera jak wszystko na tej planecie.

Po prostu kwestia pracy nad sobą i forum, świadomość mocnych i słabych stron. Wzmacnianie tych mocnych i pracowanie nad słabościami a stworzymy sobie przyjazne środowisko w którym każdy by chciał się rozwijać. ;)

Napisano

Zacząć należy od tego, że Swiezy tutaj mówi, że ludzie się wycofują z forum, że kiedyś tak nie było, ale sam tak na prawdę (i piszę to z całym szacunkiem, proszę nie doszukiwać się żadnych złośliwości) jest tutaj w sumie bardzo krótko. Mi udało się jeszcze trafić na te, według niektórych, "lepsze czasy". Co się od wtedy zmieniło? Ano, sporo. Gdy to forum zaczynało, jeszcze nawet gdy ja tutaj trafiłem (mówię to wszystko głównie pod kątem grafiki 3d) to cały ten "biznes" był bardzo niszowy, jak przychodził ktoś nowy to witało się go jak kogoś, kto próbuje posiąść wiedzę tajemną, dołączyć do bardzo nielicznego grona, które potrzebowało członków, aby rosnąć w siłę. Obecnie się to wszystko zmieniło. Za grafikę bierze się coraz więcej osób, w sieci bardzo łatwo można znaleźć materiały do nauki, że już nie wspomnę o samych gotowych modelach. Teraz byle kto w dziedzinie wizualizacji, wystarczy że nauczy się wstawić w scenę słońce i postawić ściany, i w końcu załapie jakichś klientów. Suma sumarum efekt jest taki, że jeśli ktoś umie coś więcej w dziedzinie grafiki i opublikuje swoje prace to zaraz jest zarzucany stertą pytań, na które najczęściej nie ma czasu, lub po prostu nie chce udzielać odpowiedzi, bo i po co hodować konkurencję. ;)

 

Druga rzecz, o której należy pamiętać, to rotacja. Nie wiem jak wy, ale ja zaczynając z grafiką z góry wiedziałem, że nie chcę do końca życia pracować jako freelancer. Założyć swoją firmę/pracownię, zatrudnić kogoś... w efekcie końcowym z grafika robi się manager/księgowy, zlecający pracę innym. Bardzo wielu z tych, którzy tutaj zaczynali/udzielali się, teraz już bardzo często nie tworzy, a nadzoruje.

 

Trzecia sprawa to kopiowanie prac. Im więcej ujawnia się z własnej twórczości, tym więcej, z racji rosnącej liczby zainteresowanych grafiką, osób, które chcą też tak robić. Przez to rodzą się czasem na prawdę bardzo idiotyczne sytuacje jak na przykład to tutaj: http://www.architizer.com/en_us/projects/view/minimaldesign-private-flat-area-563-m2/35827/ . Projekt jest po prostu bezczelnie zjechany od arch515, i niestety takich rzeczy jest coraz więcej. W portfoliach azjatów już nie raz widziałem prace naszych forumowiczów, również swoje, więc troszkę strach coś publikować czy też zdradzać szczegóły swojej, nie ukrywam że ciężko zdobytej, wiedzy, którą zaraz ktoś skopiuje, i będzie udawał, że jest taki super.

 

No i czwarty, ostatni, problem. Z przykrością stwierdzam, a może po prostu już się za stary robię, że poziom inteligencji, moim skromnym zdaniem, na przekroju społeczeństwa, a co za tym idzie często gęsto wśród nowszych userów, leci na łeb, na szyję. Niektóre pytania po prostu wołają o pomstę do nieba, a niechęć wpisania jakiegokolwiek zapytania w tak banalnie prostej wyszukiwarce, jaką jest google czy też wyszukiwarka forumowa, sprawia że po prostu ręce opadają, i to na prawdę odstrasza wielu.

 

Podsumowując Adku, bo w sumie tego posta napisałem głównie w odpowiedzi na Twojego, żadne "ficzersy", galerie czy inne bajery nie zmienią faktu, że na rynku grafiki w przeciągu ostatnich trzech lat konkurencja wzrosła diametralnie, że to jest strasznie wkurzające jeśli się komuś raz pomoże, a ten ktoś później bez opamiętania pisze do ciebie PMy z każdą pierdołą, bo nie wiem czy zauważyliście, a to jest według mnie najbardziej istotnym świadectwem zmian, że już rzadko który, tak zwany, PRO podaje przy swoim nicku numer gg czy skype, czego kiedyś nie było.

 

No i niestety, a trzeba według mnie tutaj o tym wspomnieć, efektem tego wszystkiego, jak i globalnie zauważalnych problemów ekonomicznych, jest ogólne podenerwowanie, skutkujące często bezsensowymi komentarzami, czy też opacznym ich zrozumieniem (co będziemy zapewne mogli uświadczyć pod tym postem).

 

W skrócie: według mnie lepiej nie będzie. ;)

 

Sz.

Napisano

ej tam. Niektórym się po prostu dzieci porodziły . Naturalna kolej rzeczy.

Brakuje troche wydarzeń w realu integrujących społeczność, dużych konkursów, własnych artykułów i tak dalej, ale to jest przecież praca , która się sama nie wykona. Ludzie się w to kiedyś angażowali w tym okresie karier kiedy już byli nieźli a jeszcze nie zatkani po uszy robotą. Ten okres się bardzo skrócił.

Ja tam jestem dobrej myśli. Niektórzy ludzie mają naturalną potrzebę dzielenia się umiejętnościami i doświadczeniem i ta potrzeba wcześniej czy później, po uzyskaniu jako takiej życiowej stabilności wróci.

A czy forum przetrwa, to zobaczymy. Wiele zależy od forumowiczów. Ja sam zaczynałem na forum czasopisma GFX, potem był pl.comp.grafika.3d na usencie, potem Forum3d, dopiero jak to ostatnie umarło śmiercią naturalną przeniosłem się na maxa. Max będzie dalej funkcjonował albo też odda pole czemuś bardziej żywotnemu. Oby tylko nie obyło się to bez walki.

Facebook raczej forum nie zastąpi bo tam obracanie się we własnych kręgach i moczenie we własnym sosiku jest zasadą nadrzędną, a istotą forum jest spotykanie nie tylko samych znajomych, ale i wysłuchanie czasem opinii wrogów. Chociaż cholera wie, może ja tu się mylę. Niektóre akcje facebookowe przypominają mi jeden do jednego wizje Dukaja z "Linii Oporu " - może tak właśnie będzie wyglądał świat.

Anyway, jak świat światem starzy narzekają na młodych i vice versa. To się na pewno nie zmieni.

 

salut

t.

Napisano

Witam serdecznie,

 

Jako w miarę świeży użytkownik (choć dawno temu zarejestrowany) powiem coś od siebie i się przywitam.

 

Cześć, jestem Grzesiek i też jestem uzależniony.

 

Z różnymi rodzajami forów(?) mam w sumie do czynienia od dobrych 10, 11 lat kiedy to zaczynałem przygodę z branżą graficzną (projektowanie stron internetowych). Praktycznie na każdym, na którym bywałem, nastał etap odpływu ludzi tzw PRO, a przybywało ludzi bez doświadczenia, nie tolerujących krytyki. To nie tyle co odstrasza co człowiek nie ma czasu i chęci użerać się takimi osobami. Kiedyś także robiło się więcej rzeczy niekomercynych więc było się czym chwalić. Dziś klauzule poufności skutecznie ograniczają "forumowe wystawy", niestety.

 

Z drugiej strony. Od dobrego miesiąca uczę się 3d (wcześniej od czasu do czasu coś probowałem ale nie bylo czasu) na tutorialach (tych oficjalnych z Luxology.com) i tych co ludzie umieszczają na YouTube. Sporą część rzeczy jestem w stanie wynieść z tych materiałów ale jest też w cholerę praktycznych kwestii, które pojawiają się wraz z doświadczeniem. Bardzo chętnie umieściłbym to co do tej pory zrobiłem (z ręką na sercu nie wygląda to tak źle, choć to tylko kran, umywalka i woda :) i dowiedział się od osób bardziej doświadczonych czego unikać i co jest dobrze zrobione, ale pojawia się ten strach (niechęć?) wysłuchania komentarzy, podobnych laików jak ja, o tym "co ja w ogóle robię", dlatego też nic tutaj nie pytam a naprawdę bardzo bym chciał. Z drugiej strony dla tych ludzi PRO kolejna osoba, która pokazuje początkowe projekty i pyta o rady jest już .. nudna? :) W szczególności jeśli chodzi o totalne podstawy, których poszukanie w Google zajmie parę minut. Zatem jak widzi się dużo wątków, bez konstruktywnej opinii - to się nie postuje swoich prac (jeśli to w ogóle tak można nazwać :)

 

 

Trochę odbiegając od głównego wątku.

(..)że to jest strasznie wkurzające jeśli się komuś raz pomoże, a ten ktoś później bez opamiętania pisze do ciebie PMy z każdą pierdołą

Z tym jest też troszkę tak .. może trochę z własnego doświadczenia.

Swojego czasu jako Flash Developer pracowałem na freelanc'ie. Dostałem propozycję pracy z dość konkretnej agencji. W przeciągu 3 miesięcy pracy z dwoma naprawdę konkretnymi flashowcami, naczyłem się więcej niż przez 2 lata pracy w domu.

Mam paru znajomych, którzy przez początkowy okres pracy w zespole, zrobili taki postęp, którego nie byli by w stanie zrobić sami. Ale .. jasnym jest, że każda osoba włożyła sporo wysiłku w to aby pewnych rzeczy się nauczyć i niby dlaczego inni teraz tak łatwo to chcą osiągnąć. Kwestia tych osób pytających aby zachowali umiar w pytaniach bo kursy z 3D jednak kosztują ;)

Sam chętnie chciałbym mieć swojego "mentora", bo to jak w sporcie z trenerem. Oduczy złych nawyków i poprowadzi w dobrym kierunku.

Z tąd też, podejrzewam, te pytania bez opamiętania niektórych osób. Choć może niektórzy są leniwi .. racja ;)

 

 

Miłego weekendu,

Grzesiek

Napisano
Czy forum jest potrzebne jeszcze? No właśnie...
No już widzę jak na facebooku ktoś mi konkretnie odpowiada na pytania związane z CG. ;) Nie tak dawno temu sam na tym forum dopytywałem się wielu rzeczy związanych z zbrushem a teraz sam się ciesze jak uda mi się komuś pomóc z zetką. Podobnie jak Lucek czy Mafida zaglądam w to podforum codziennie, każdy dział forum ma takich ludzi czyli jedna z najważniejszych funkcji forum ma się dobrze. ;)

 

Co do ożywiania forum to jak dla mnie nie jest to sprawa na którą administracja może coś zaradzić. Kto chce i może będzie pisał ale nie da się tego sztucznie indukować. Do was powinna należeć funkcja utrzymywania porządku (co dzieje się całkiem sprawnie) i to jest wasz wkład w trzymanie poziomu forum.

Napisano

Wprawdzie nie jestem doświadczonym użytkownikiem, zwłaszcza, że zabawę z grafiką trójwymiarową traktuję jako hobby, mimo to staram się jakoś "trzymać klasę" nawet jak na początkującego, jest czasami tak że coś sprawia trudność i nawet po przewertowaniu "całych googli" pięć razy nie znajdzie się odpowiedzi, a jeśli tutaj zada się pytanie, można liczyć na odpowiedź, co jest dla mnie bezcenne na tym forum. wprawdzie tak jak mówił g.j kursy kosztują, tak to prawda, ale robi je się głównie po to żeby podnieść swoje umiejętności w celach zarobkowych, a duża cześć użytkowników, takie jest przynajmniej moje zdanie, szlifuje na tym forum swoje umiejętności tylko i wyłącznie dla siebie, bo grafika ich interesuje.

co do PRO którzy przestają dodawać swoje nr, to się osobiście nie dziwie, mimo że do pro mi łohoho i jeszcze dalej to wiem, że nieco irytujące jest kiedy początkujący spamują o duperele które można znaleźć wpisując hasło w googlach, a w dodatku mają pretensję jeśli się nie odpisze, być może to takie pokolenie, podawanie wszystko na tacy przez rodziców, brak wzorców, itd. itp.

Mimo wszystko sądzę że i tak znajdzie się choć garstka tych, którzy "będą pchali ten interes" i będą udowadniali, że można tworzyć także dla własnej satysfakcji, nie tylko dla pieniędzy.

Jeszcze chciałbym pochwalić forum, wszystkie konkursy Typu TSM, podglądając siatki innych użytkowników można się naprawdę wiele nauczyć, jeśli ma się tylko na to ochotę. Rekomendacje na stronie głównej, też bardzo dobra rzecz, widząc że zwykli użytkownicy tego forum, potrafili wspiąć się na taki poziom, że na widok ich prac dostaję się gęsiej skórki z wrażenia, motywuje do tego żeby jednak wziąć się do roboty i też coś sobą reprezentować, być może nawet te forum, tak jak użytkownicy których prace znalazły się w rekomendacjach.

mam nadzieję że forum utrzyma się jeszcze bardzo długo, bo zawdzięczam jego twórcom jak i użytkownikom praktycznie wszystko co umiem, za co należy im się dożywotnia chwała ;)

no i na koniec, jak już ktoś wspominał rice więcej game artowych konkursów i gwiazdki dla ich zwycięzców to naprawdę dobry pomysł ;)

Napisano (edytowane)

Dużo w tym winy ery like'owania. Na facebooku łatwo jest poprostu wcisnąć przycisk 'like' i nie trzeba się wysilać bo to przecież wszystko załatwia. A tutaj nie ma 'łapki' więc już trzeba się wysilić żeby cos napisać. I przecież nas też nikt tutaj nie zlakjuje łapką, co działoby się non stop na facebooku, więc zero motywacji żeby komentować :). Ja przykładowo jako przeciwnik takiej pustej łapki w ogóle jej nie używam na fejsie i bardzo mi to ułatwia problem czy wstawić łapke czy komentarz czy nie wstawiać. Dobrze, że to forum działa ciągle jak forum, a nie jak digart, facebook, czy inny portal społecznościowy. wydaje mi się, że dopóki to forum działa jako forum, a nie portal wzajemnej adoracji wszystko jest ok.

 

To że max3d.pl jest juz na fejsbooku to chyba była rzecz nieunikniona, sęk w tym, żeby zamiast przeglądać fejsowego maxa, przeglądać maxa forumowego :)

 

Edit:

 

zapomniałbym, jest jedna rzecz która sprawdza się chyba w każdej stronie internetowej. Im więcej 'ulepszeń' tym strona staje się coraz bardziej nieprzejrzysta, nudna, staje się do wszystkiego, co sprawia że na stronie takiej pojawiają się ludzi z 'dupy', że tak to powiem. Przykładem może być wysmiewana obecnie 'nk' która zamiast rozwijać idee jednoczenia się ludzi z przed lat stała się kolejnym epulsem, miejscem gdzie można było skomentować czyjeś zdjęcie, pograć sobie w farme czy jak to tam sie nazywało. pomyślcie sobie co by się stało, gdyby teraz na tym forum zaczęły się wątki typu 'pokaż swoją twarz', albo kącik gier typu 'Maciek_ namalował 2 speedarty w 3 minuty i dostał 44 gwiazdki, sprawdź czy jesteś lepszy'.

Edytowane przez Maciek_
Napisano

No i maćku masz racje, zbyt dużo dupereli psuje wszystko. Można nawet dać więcej przykładów, niż tylko epuls(ahh te początki HTML-u :)). Obecny wygląd forum jest najlepszy, choć może przydałby się mały shoutbox(taki prosty nie wymagający za dużo od kompa) i więcej ludzi :). Tutki też przydało by się odświeżyć.

Napisano (edytowane)
Uważam też, że często wątki obracają sie w złym kierunku, zaraz po tym jak ktoś negatywnie oceni czyjąś pracę, lub napisze, że mu się nie podoba. Każdy ma do tego prawo. Praca może się nie podobać. Oczywiście tutaj też ma znaczenie forma w jakiej taką informację przekażemy. I kultura komentującego. Czy rozwiązaniem jest ban? Chyba nie.

Przez ostatnie lata różne fora przechodzą przez etap bezstresowego wychowania - nie można krytykować, a można tylko mówić jak jest super i klepać po plecach. IMO to bezsens! Krytyka (niezależnie od tego jak powiedziana) to coś co trzeba wielbić i o co każdy powinien zabiegać. 1000 głosów jak jest super nie da żadnej wskazówki jak poprawić warsztat, a jeden głos krytyki może przenosić góry i sprawia, że dostrzega się błędy, które z pozycji twórcy umykają i pozwalają być lepszym w danej dziedzinie. Na innym forum graficzny, była taka sytuacja, że represjonowało się głosy krytyki i jedynym dopuszczalnym komentarzem na temat czyjegoś tworu było klepanie po ramieniu jaki to on zajebisty. Osoby, które dopuszczały się krytyki były marginalizowane i właśnie banowane... dziś tamto forum jest cieniem samego siebie i zamiast większej ilości osób i postów (bo się nie boją nowi wrzucać, co było przyczyną represji krytyki), forum się skurczyło, bo jeśli nie ma krytyki to nie ma sensu wrzucać twórczości (wbrew pozorom większość nie wrzuca na forum prac aby zaspokoić swoje ekshibicjonistyczne potrzeby, a po to, żeby się dowiedzieć co jest źle i jak poprawić swój warsztat) i jest cieniem samego siebie (forum straciło połowę nowych postów na miesiąc i połowę wejść na stronę... w ciągu miesiąca).

 

Poza krytyką uważam, że powinno się promować kłótnie - wiem, że może to kontrowersyjne, ale nie ma nic bardziej twórczego i ułatwiającego wymianę poglądów pomiędzy ludźmi. Lubię czasami się pokłócić z Mrysiem czy kilkoma innymi osobami, które jasno mają sprecyzowane zdanie - jeszcze bardziej lubię kiedy mają zupełnie odwrotne stanowisko niż ja (co jest naturalne, bo przy robieniu jednej rzeczy coś może być dobre, a przy innej ssać), przez co takie przesypywanie się na argumenty bywa twórcze i pozwala wymienić poglądy (często nie zdajemy sobie sprawy, jak coś co nam się podoba w innym zastosowaniu ssie, oraz to co z naszej perspektywy jest do dupy, inni uważają za ideał). To właśnie dla takiej wymiany zdań/poglądów na forum znajdują czas osoby, które są pro, a nie mają potrzeby pokazywania wszystkim prac.

 

Krytyka i spory (albo inaczej: ocena i wymiana zdań) to sens istnienia forów, i walcząc z tym (a nie promując) forum pozbywa się części "pro", inna część pro odchodzi, bo nie ma z kim rozmawiać, a newbie zostają sami bez ważnych rad i forum umiera.

 

 

Więc na pytanie czy rozwiązaniem jest ban odpowiem, że jeśli już to osób, które po krytyce rozpoczynają wątki jak to źle jest krytykować (ofc chodzi o wątki krytykujące krytykę jako taką (moralizatorskie wywody, że "nie można" krytykować), a nie krytykujące merytoryczność poprzedniej krytyki - taka krytyka jest IMO bardzo mile widziana ;]).

Edytowane przez Skoti
Napisano

Co do like'owania: zgadzam się, to bardzo wygodne. Niby jest system gwiazdek, ale jest za mało widoczny. Trzeba samemu pomyśleć o nim i wybrać z listy rozwijanej na górze wątku. Co wy na to, by wybieranie oceny było na stałe wmontowane w pierwszy post w wątku galerii? Tj. ciągle widoczne w stopce postu, z wyświetlonymi gwiazdkami do wybrania.

Napisano (edytowane)
pomyślcie sobie co by się stało, gdyby teraz na tym forum zaczęły się wątki typu 'pokaż swoją twarz'

Nic by się nie stało. Kiedyś gdy forum było bardziej żywe, taki wątek zajmował ze 100 stron na rok a teraz mamy połowę 2012 a w wolnych dyskusjach wisi wątek "Z drugiej strony ekranu" z 2011 roku i ma dopiero 6 stron.

Edytowane przez pecet
Napisano

Właśnie to, że nie ma tutaj takiego konkretnego systemu oceniania łapkami (a gwiazdki to raczej jest taki bonus pozwalający wyróżnić z tłumu teczek teczki pro, które okazuje się, że faktycznie są pro) to właśnie bardzo dobrze. To, że ocena pada słownie a nie łapką, gwiazdką, słoneczkiem serduszkiem kciukiem albo czymkolwiek innym sprawia że to forum jest w dalszym ciągu forum. Ocena jest słowna i nawet nie o ocenę chodzi a o krytykę, poradę, a na końcu poklepanie poklepanie po plecach i stwierdzenie że 'szukam szczeki'. Jak myślicie, dlaczego tak znany nam digart jest tak kiepskim miejscem do wystawiania prac? Kółko wzajemnej adoracji to najgorsza rzecz jaka może się zdarzyć w przypadku forum, a system ocen przez użytkownika dla innego użytkownika nieuchronnie do tego prowadzi. Najlepsze porównanie: wejdźcie na digarta, poszukajcie pracy jakiegos super pro (np. Omena, chyba najłatwiej) i poczytajcie komentarze. następnie znajdzcie teczke Omena tutaj i poczytajcie komentarze. W jednym i wdrugim miejscu padają ochy i achy ale jednak widać dużą różnicę w poziomie konstruktywnych uwag itp.

Napisano

Maciek_: Absolutnie się zgadzam, że komentarze słowne są najbardziej wartościową odpowiedzią na pracę. Nic nie zastąpi solidnej, rzeczowej krytyki, a i oryginalne pochlebstwa milej się czyta. Bardziej jednak mi chodziło o wygodę w przypadku zwyczajnego przeglądania prac, gdy nie masz nic odkrywczego do powiedzenia, krytyka została już wyczerpana przez poprzednio komentujących, chcesz wyrazić jedynie swoją ocenę na temat pracy. W takim wypadku dla mnie gwiazdki są jak znalazł. Faktycznie, obecnie jedynie wyróżniają pracę Pro... Więc po co są oceny typu 1-2 gwiazdki do wyboru?

Napisano

Chciałbym nieśmiało wtrącic, że to dzieki mnie narodziła się taka dyskusja (w której udział wział sam proamerykański Baguś) więc proszę o punkty reputacji. A co do tematu - nie dziwcie się, że tak to wygląda. Jednorodny i schematyczny typ wiedzy jaki się tu przekazuje skutkuje potem wyjałowieniem terenu.

Napisano
Chciałbym nieśmiało wtrącic, że to dzieki mnie narodziła się taka dyskusja (w której udział wział sam proamerykański Baguś) więc proszę o punkty reputacji. ....

 

Zwykle brzydzę się tym internetowym skrótem ale jednak -> LOL

Napisano

przeczytałem wszystkie komentarze, i mam tyle myśli, że chyba w końcu nic nie napiszę ;) albo po prostu podejdę do tematu od innej strony.

 

przypuszczam, że w porównaniu z wieloma z Was, wielu wiosen nie przeżyłem, ledwie niedawno mi 26 l stuknęło, jednak zgodzicie się, że to co się teraz dzieje w internecie i... chyba wszędzie, to masakra. Mówię tu o młodzieży, młodszej ode mnie (nie chcę generalizować, mam nadzieję, że nikt młodszy ode mnie nie poczuje się urażony), która wygenerowała jakieś bardzo dziwne zwyczaje, obyczaje, nawyki, etc. Koniec końców takie dzieciaki, które niedługo będą kończyły szkołę, i u niektórych z nich pojawia się zainteresowaniem grafiką, trafią tu i zderzą się właśnie z Nami/Wami, którym tutaj jest tak jak teraz dobrze. Tzn wszystko jest proste, przejrzyste, nie ma gwiazdek, o których piszecie, lajków itd. Ja też uważam, że to bardzo dobrze i mi to odpowiada. Ale za parę lat, pojawią się dzieciaki, dla których to będzie oczywiste, że wszędzie są lajki, gwiazdki i inne duperele i trafiając tu, zwyczajnie nie podpasują. Nie znajdą niczego dla siebie. I to nie będzie ich wina. Tak jak na nas pewnie kiedyś rodzice kiwali głowami, tak my na nich, ale to jest po prostu postęp, który każdemu starszemu pokoleniu jest ciężko przyswoić.

 

DLA JASNOŚCI. nie chcę namawiać, żeby forum przeistoczyło się w jakiś marketingowe show, wyłapujące gimnazjalistów (z całym szacunkiem dla tej grupy), ale dla mnie osobiście byłaby wielka szkoda, gdyby przez bunt starszych, przed tą falą dziwactw, które w młodszym pokoleniu można zaobserwować, miał w końcu doprowadzić do zamknięcia forum... bo starzy w końcu odchodzą, a nowi nie będą się tu dobrze czuli. Myślę, że mówię tu o wieloletnim procesie, ale jakoś nie wyobrażam sobie życia, żeby tu codziennie chociaż na moment nie zajrzeć :) To, że stali bywalcy czują się tu dobrze, nie znaczy, żeby odrzucać zmiany. Mi też jest tu teraz dobrze, tak jak jest, ale nie bądźmy w tym uparci. Na siłę nikogo tu nie przyciągniemy i nawet nie chcemy, ale nie zamykajmy się w tym małym świecie. Mówię Wam, Ci którzy przyjdą po nas, mają inne oczekiwania, i to nie ich wina.

 

Takie moje myśli, obok wielu, wielu innych :) w sumie zabawne, jestem tu już chwilę, a nadal czuję się jak nowy i mam stresa przed każdą wypowiedzią ;)

Napisano

@marcinW: Nie uważam, że dobrym kierunkiem jest dostosowywanie się do nowych, bo to kończy się zawsze katastrofalnie. Nowi przychodzą tu tylko ze względu, że są tu osoby bardziej doświadczone od których mogą się czegoś nauczyć (i nie sądzę, że będzie im przeszkadzał brak "like", tym bardziej, że zawsze mogą napisać post z zawartością "like"). Za to zmiany pod nowych użytkowników z pewnością wygonią z forum osoby z większym doświadczeniem i wiedzą... i nowi już nie będą mieli po co tu przychodzić. To mniej więcej wygląda tak, jak idziesz na studia to nie narzekasz, że nie masz wykładów na facebooku, a jeśli ktoś będzie na tyle niemądry, że nakaże wykładowcom takie udziwnienia to bardzo szybko nie będzie miał kto wykładać.

Napisano

Moim zdaniem narzekacie bez sensu, z tego co pamiętam zawsze na początku lata był sezon ogórkowy i przestój.

Chyba nawet i takie dyskusje się pojawiały gdzieś po wątkach.

Napisano

Przyznam bez bicia, że baaaardzo rzadko się udzielam, jednak najczęściej wpadam na forum pooglądać co lepsze prace, które nierzadko działają jak inspiracje, niezależnie od kategorii. Podobnie jak na cghubie, wpadam, przeglądam co ciekawsze miniatury i powiem sam do siebie "o holy... that's amazing!" ale nie napiszę tego, bo IMHO jest to dziecinne. Komentarze do prac - odkąd się tu zarejestrowałem, od tamtego momentu niewiele się zmieniło - lubię poczytać konstruktywne krytyki, rozbudowane wypowiedzi, najlepiej poparte przykładami to wtedy jest uczta dla mózgu i dla mnie jest to czysta przyjemność. Tworzy się taki łańcuch - praca średnia, komentarz "popraw to a tamto, popracuj nad tym", to ja myślę hmm... taki obrazek, a czemu akurat koleś ma pracować nad tym a tamtym? Wpadam za jakiś czas by po chwili znowu się zapytać "Kurczę, faktycznie, dlaczego wcześniej nie zwróciłem uwagi na to, że to a to w ten sposób tak działa? Kurczę, dodatkowo widać niezły progress". Może i dziecinne, ale bardziej wchodzę dla wiedzy i analizy komentarzy na podstawie takich a innych obrazków. Niezależnie od kategorii, czy to 2D, czy to 3D, czy to GameArt czy też Webdesign.

 

Czasami we mnie coś umiera, jak w Webdesignie, gdzie czuję się naprawdę swobodnie, skrytykowałem layout i przeczytałem odpowiedź (nie będę wskazywać palcem, bo nie o to chodzi), którą odebrałem to na zasadzie "Taaaak? A właśnie, że tak nie będzie, bo ja jestem tu dłużej, a Ty się tak nie udzielasz, to na jakiej podstawie mam Ci wierzyć, że powinno być to tak, a nie inaczej?". Wtedy się odcinam od dyskusji i ograniczam się do biernego oglądania. Podobnie (nie zawsze, aczkolwiek czasami) dzieje się w pozostałych działach, jakby userzy nie zwracali uwagi na to, że człowiek może być kompletnym zacofańcem pod względem praktycznym, ale pod względem teorii jest w porządku i posiada konkretną wiedzę, zbudowaną na podstawie komentarzy innych wymiataczy. Należy od takiej osoby odciąć się, albo czekać aż wypowie się jakiś wymiatacz w tej dziedzinie i potwierdzi te słowa + dorzuci coś od siebie. Odbieram to jako swego rodzaju zaściankowość. Cóż, bywa i tak.

Napisano

Skoti, dlatego właśnie nie mówię o szybkim przerobieniu forum, tylko o wolnym i rozważnym procesie pójścia z postępem - nawet jeśli teraz wydaje nam się dziwny i nieatrakcyjny. Mówimy, że forum to ludzie, więc dopóki są użytkownicy, forum żyje. No ale to tylko teoria. pożyjemy, zobaczymy :) póki co forum jest, i nawet jeśli ma się gorzej niż kiedyś, mnie pasuje ;)

Napisano

... praktycznie non stop zaglądam do działu 2D, kilka razy dziennie (już z przyzwyczajenia) i pojawia się coraz więcej nowych teczek, nowych użytkowników (lub takich którzy zarejestrowani są od bardzo dawna ale dopiero teraz "odważyli" się założyć wątek), którzy z mniejszą lub większą prośbą domagają się "ostrej" krytyki i oceniania ich prac. W momencie kiedy dochodzi do tej krytyki czy udzielenia rad od tzw. PRO czy mniej pro (od najzwyczajniej w świecie doświadczonych użytkowników i digitalpainterów) często owi domagający się tej opinii całkowicie mają ją w dupie, nie stosują się do rad, nie wysilają się nawet żeby przejrzeć dostępną zawartość pomocy w "Warsztacie 2D" albo w tutkach na głównej... a udzielających rad takie zachowanie użytkowników całkowicie zniechęca, bo dla krytyków to również wysiłek i poświęcenie swojego czasu żeby przeanalizować czyjeś wypociny i wytknąć mu błędy, potem jeszcze doradzić drogę rozwoju, wskazać masę linków, konkretne działy z wspomnianą pomocą i na koniec poklepać że mimo wszystko jest supcio i powodzenia w nauce.

A ten ktoś i tak robi swoje, wrzuca swoje wyimaginowane twory na pokratkowanej kartce od zeszytu zaznaczając że robił to na zajęciach z nudów, zlewa na Twoje analizy i podzielenie się większym doświadczeniem a Ty tylko obserwujesz z coraz więszym bólem głowy jak ten ktoś popełnia te same błędy i robi na przekór tego co pisałeś... aż się rzygać chce.

Teraz nagle jakieś dziwne znaki zapytania, dlaczego tak mało ludzi komentuje, dlaczego tak mało krytyki, dlaczego takie pustki w wątkach, itd... to jedna z przyczyn, to działa w obie strony, wzajemna pomoc i szacunek się zatraca, ludzie oczekują że wejdą, przeczytają opinie i rady i w klika dni zamienią się w pro nie wkładając w to za wiele wysiłku... gdyby to było takie łatwe, hyh...

A pamiętacie jak kiedyś takie teczki wyglądały? Jaką renomą się cieszył ten portal? Zanim ktoś założył teczkę zbierał najlepsze swoje prace i po wielu dniach wahania (czy aby na pewno nastał dobry moment czy to aby nie wstyd czy siara pokazywać sie tutaj z takimi pracami) dopiero się tego podejmował... może dlatego że kiedyś ta krytyka była bardzo szczera i obiektywna co całkowicie odstraszało dzieci digartu i zakochanych w sobie "artystów", a teraz jak ktoś prosto z mostu wypisze całkowitą prawdę o nieudolności to się go jakoś spycha na bok jako hejtera czy trolla jak zauważyłem w przypadku nicponima, który ma trochę niewyparzony język ale najczęściej ma rację, bolesną ale tą prawdziwą.

Zauważyłem też tendencję do szybkiej przemiany nowego użytkownika w wielkiego znawcę i krytyka, który nie potrafi obiektywnie przeanalizować własnej twórczości ale za to potrafi zrobić to w teczce kogoś innego (porównywalnie na tym samym bądź mniejszym poziomie umiejętności) zazwyczaj powtarzając czyjeś opinie nawet wyrażenia typu walor, bryła itd zupełnie nierozumiejąc w czym rzecz, nawet sam tego się nie nauczy, nie poprawi, nie wypróbuje w swojej twórczości czy Ci PRO mają rację... ahh mniejsza z tym...

Głównie chciałem zaznaczyć z czego m. in. może wynikać dzisiejszy wygląd czy frekwencja (akurat w tym przypadku) w dziale 2D... pozdro

Napisano

@marcinW: Ja tam jestem młody i jakoś obecny wygląd forum odpowiada. Lajki są niepotrzebne. Wystarczą komentarze, bo z lajków nie dowiem się w jakim stopniu podobała się komuś moja praca, co mam poprawić, czego douczyć itp. Komety załatwiają wszystko.

Napisano

@Rotcore: I dlatego jeszcze nie wrzuciłem żadnej swojej pracy :D (nie dlatego, że się boje krytyki, tylko dlatego, że moje prace nie spełniają nawet moich oczekiwań :)).

Mimochodem ja też zauważyłem to co ty i nawet podejrzewam o jakiego urzyszkodnika ci chodzi. :)

Napisano

Ludzie niestety przyzwyczajają się szybko , szczególnie młodzi, do 'lajkowej' mody. Przyzwyczajeni, że zaraz po wrzuceniu jakiejś treści dostają stos lajków od znajomych, reagują jak byk na czerwone, kiedy spotykają się z krytyką, nawet tą konstruktywną. Chociaż i tak myślę, że ludzie odwiedzający forum max3d.pl mają mimo wszystko trochę inne usposobienie, choćby z racji tej nawet małej dozy talentu jaki posiadają, bądź ich mniejszej lub większej artystycznej wrażliwości.

 

Podobnie jak wielu użytkowników zaglądam na forum codziennie, wypowiadam się sporadycznie. Raz jest to spowodowane brakiem czasu, raz najzwyczajniej w świecie brakiem chęci zabierania głosu, bo nagadam się z ludźmi przez cały dzień w pracy, czy też z innego z jakiegoś powodu. Mimo to, mogę powiedzieć, może trochę nad wyraz, kurde kocham to miejsce w sieci jakim jest max3d.pl

Mam olbrzymi sentyment, tak do samej strony jak i wielu, wielu użytkowników. Faktem niestety jest, że brakuje na dzień dzisiejszy takich wyjadaczy jak RA, hindus, peter_muler, Ania, czy SansSerif i jeszcze wielu innych, trudno nawet spamiętać ilu świetnych ludzi ukształtowało to forum i ilu z nich tak samo wiele dało temu serwisowi.

Sam nie mogę o sobie powiedzieć, że 'zabłysnąłem', ale jest dla mnie jakimś swego rodzaju marzeniem, żeby, któregoś dnia przeczytać kolokwialne "good shit" od wyjadaczy max3d.pl i tego życzę wszystkim użytkownikom. Zachęcam tym samym do intensywnej pracy i udzielania się, tak dla siebie jak i dla innych.

 

Pozdr!

Napisano

Faktem jest, że gwiazdki nie działają tak jak powinny. Ja sam nie bardzo pamiętam o nich i dałem tylko kilka razy jedynie pracom, które mnie zachwyciły. Prace, które są przeciętne, albo zwyczajnie słabe nie są oceniane.

Fejsbukowe lajkowanie nie jest takie złe, prosty sposób na poinformowanie autora, że nam się jego praca podoba. Często nie mam nic ciekawego do napisania w wątku, a kolejne "łał" i "szukam szczęki" jest czasami żenujące.

Moim zdaniem główny problem wynika ze zmian dookoła i raczej zmiany na forum tu nie pomogą. Kiedyś większość ludzi tu zaglądający to byli pasjonaci, którzy widzieli grafikę jako hobby, a dopiero po jakimś czasie dziwnymi zbiegami okoliczności stało się to ich zawodem. Teraz pojawia się dużo osób, którzy już na starcie myślą o zarabianiu kapuchy na grafice. "Ile mi zajmie czasu nauczenie się grafiki, żeby założyć firmę?" "Ile mogę wziąć za tą wizualizacje? Robiłem ją cały weekend?"

Kolejnym powodem jest również wiek większość z nas tutaj. Rodziny, dzieci, domy, mieszkania, kredyty, nie bardzo dają miejsce na pasje. Zmieni się to pewnie za kilka lat. Widzę to tak: ludziom sprawy w realnym świecie się trochę uspokoją, przestanie im się już chcieć siedzieć po godzinach i też nie będzie już takiej potrzeby, zaczną przypominać sobie po co zaczęli się bawić grafiką i myśleć o prywatnych projektach. Za jakieś 6-10 lat będziemy mieli wysyp niezależnych rewelacyjnych prac ekip, które poznały się w profesjonalnych studiach :D

 

Podsumowując:

- gwiazdki bardziej widoczne;

- test dla nowych użytkowników pt. "Czy już kochasz CG?";

- trochę cierpliwości ;]

 

No i nie ma co się bać wyrażania opinii, nawet tych zupełnie odmiennych od reszty. Gdy wszyscy się zgadzają nie ma dyskusji, a ta często daje możliwość zobaczenia swojej pracy z kilku zupełnie innych stron.

 

Pozdrawiam

Napisano

Dzięki wielkie za szczere wypowiedzi.

 

Tak jak myślałem, problemu nie da się do końca wyeliminować "nowymi ficzersami". O ile normale mi się wydaje, że każdy z nas siłą rzeczy przestaje mieć czas na takie rzeczy jak "internet" to zdziwniony trochę jestem jednym argumentem Szymona apropo strachu przed pokazywaniem wizualizacji (bo azjaci ukradną). To fakt, że czasy się zmieniają, rynek grafiki 5 lat temu był zupełnie inny. Był moment, że wydawało mi się, że co drugi użytkownik forum ma własną firme i zajmuje się wizualizacjami. Rozumiem - strach przed konkurencją , ale ... no właśnie. Trochę to dziwne. Szymon napisał, że sporo firm z Azji kopiuje wizualizacje, robi podobne na ich podstawie. Tutaj możnab się spierać czy źródłem jest forum? Przecież każdy z Was też chwali się rzeczami na własnych firmowych stronach/portfolio. Tam nie trzeba przedzierać się przez wątki i dyskusje. Czy jesteśmy w stanie się przed tym bronić? Chyba nie. Przecież prace komercyjne często lądują w internecie, a jeśli coś jest świetnie zrobione, staje się dla nas inspiracją, próbujemy naśladować pewne rozwiązania sprawdzone itp...

 

Zawsze mi się wydawało, że jeśli jakaś praca przedostanie się na główną, czy nawet sam wątek jest popularny i podoba się - jest to reklama dla takiej osoby czy firmy. Wiem, że kilka osób zostąło między innymi dzięki temu zauważonych.

 

Dosyć kontrowersyjny wywód natomiast wysunął Skoti o promowaniu kłótni. Tylko tutaj mógłbym wymienić sporo również minusów. Ale może się mylę.

 

Wiem, że pewnego naturalnego ruchu użytkowników w żaden sposób nie da się uniknąć. Często to powtarzam - "taka kolej rzeczy" i w pełni to rozumiem. Sam czasami się zastanawiam jak długo jeszcze :) Bo nie raz było tak, że zdarzyło mi się odmówić, zrezygnować z pewnych zleceń kosztem max3d (bo coś muszę w końcu zrobić, poprawić, napisać, zainstalować, przenieśc serwer). Na pewno trzeba będzie przeprowadzić jakąś organizację. Wiem, że będzie trzeba przeprowadzić jakiś nabór wkrótce na "newsmanów" (na pewno się jeszcze z 1-2 osoby przydadzą). Ta kwestia potrafi mi zająć trochę czasu, a w tym czasie mógłbym zająć się właśnie kwestiami technicznymi. Ale to na pewno napiszemy coś oficjalnie.

 

Wiele kwestii czeka na swoją kolej. Sporo tego. Wszelkie więc zmiany wprowadzane w tempie na jakie pozwala życie :) W kwestiach techczninych mam kilka rzeczy w zanadrzu. Może warto o nich przy okazji wspomnieć:

 

Kilka planowanych zmian...

 

Z lajkową modą zdania są podzielone. Wiem to. Dlatego sam zastanawiam się czy coś podobnego tutaj wprowadzać. Od jakiegoś czasu mam już nawet kupiony dodatek do vB do "plusowania" i "minusowania" postów. Na razie planowałem wprowadzenie samego "plusowania" co miałem nadzieję, że powstrzyma część postów typu "wow... świetne". Bo będzie to można ocenić kliknięciem jeśli ktoś już podobny post doda. Nie wprowdziłem tego bo strasznie topornie to było rozwiązane do niedawna (technicznie), teraz się to zmieniło trochę na plus. Zastąpiłoby to również punkty reputacji, bo wiem, że na innych forach się to sprawdza.

 

Chodzi dokładnie o ten dodatek: http://www.dragonbyte-tech.com/vbecommerce.php?do=product&productid=22

 

O ocenianiu wątków również muszę pomyśleć jak to zmienić. Bo zdaje sobie z tego sprawę, że nie jest to widoczne i korzysta z tego może 10% użytkowników.

 

Testuję gdzieś na boku też galerię użytkownika - nie wiem czy nie uruchomić tego wcześniej, wpuścić w taką fazę beta i może liczyć na Wasze sugestie. Może wtedy tak naprawdę łatwiej by mi było się tym zająć (na większej ilości danych). Chciałbym, aby przy każdym użytkowniku była możliwość przejścia jednym kliknięciem do takiej galerii na forum. Nie powinno to zabić jednak wątków z pracami czy wipów. Galerie byłyby na skończone prace, nie byłoby w nich komentarzy. Komentarze byłyby tak jak dotychczas w wątkach.

 

ps. Zdaje sobie sprawę, że trochę nieskładnie te moje posty wyglądają, ale no właśnie - życie :)

Napisano (edytowane)
Dosyć kontrowersyjny wywód natomiast wysunął Skoti o promowaniu kłótni. Tylko tutaj mógłbym wymienić sporo również minusów. Ale może się mylę.

Jeśli mógłbyś podać minusy to chętnie przeczytam i się o nie pokłócę ;p.

Od razu zastrzegam, że nie chodzi o "promowanie" kłótni na epitety czy wycieczki osobiste bo tu od razu ban się należy i nie ma dwóch zdań. Mnie chodzi o samo promowanie idei forum czyli miejsca wymiany zdań, poglądów, ale na poziomie i z szacunkiem. Dziś fora uciekają od wymiany zdań i powstaje społeczność, która nie wyraża własnych przemyśleń poglądów i nie chce się spierać, przez co tematy są suche i nieciekawe (nawet jeśli każdy ma inne przemyślenia na dany temat to nie konfrontują tego z innymi, aby zweryfikować swój punkt widzenia i umocnić go lub zmienić o 180 stopni). Za to jeśli komuś uda się sprowokować kogoś do poważniejszej dyskusji i przekonywania się wzajemnie do swoich racji za pomocą siły argumentu to wątki staja się nagle żywe, ciekawe i aż przeludnione od osób czytających i wtrącających swoje 3 grosze - i powstaje bogata w wiedzę i argumenty dyskusja społeczności, która chce z sobą dyskutować. To buduje społeczność i wzajemny szacunek (ja mam bardzo wielki szacunek zawsze do osób, które potrafią bronić swojego punktu widzenia i dawać racjonalne i mocne argumenty przeciwko mojemu POV).

 

Jeśli dobrze pamiętam również Ty popierałeś niektóre kłótnie i uważałeś je za bardzo ciekawe tematy, a nawet pisałeś, że chciałbyś więcej kłótni.

 

Ofc zgadzam się, że kontrowersyjne może się wydawać nazywane tego po imieniu czyli promowanie kłótni, zamiast bardziej dyplomatycznie "promowanie większego zaangażowania w dyskusję i wymianę zdań pośród społecznością" (i nie ukrywam, że chciałem tym sprowokować kłótnie, jednak się nie udało ;p).

Edytowane przez Skoti
Gość Chrupek3D
Napisano

wielu ludzi nie potrafi śmiać sie z samych siebie, nie przechodzą do kontrofensywy, wymiany poglądów, nie starają sie byc inteligentnie uszczypliwi, a słowo zamiast smakowanym być na podniebieniu, zostaje wyplute w bezsensownym bełkocie.

Wydawać by sie mogło, ze Ci którzy żyją z wyobraźni, maja mniej zakute orzeszki, a jednak niejednokrotnie zostałem porażony siła wywodów wypływających z owego orzeszka, uwiezionego gdzieś pomiędzy.

Nie ma sensu walić w beton, tym bardziej wystawiać swojej gęby na pośmiewisko kasztanowych umysłów.

 

Czasu tracić nie zwykłem w oczekiwaniu, az mnie jakiś siusiumajtek nazwie trollem... wystarczy jak czytam posty Dziadka3d i tylko czekam, az kolejny ewenement podejmie rękawicę, ze aż boki zrywać. Bo każdy kto ma więcej wyobraźni i chęci twórczej zabawy słowem, jest debilem i trollem.

Dlatego powiedziałem sobie dosyć, teraz czas na elokwencje 15-latkow... im kibicuje.

Bo taka jest mentalność polaka... własnego osiusiac, a zagranica rozgrywać pro bitwę o wizerunek polaczka wyrozumiałego.

 

Jestem za wprowadzeniem minusowania, niech zostaną sami konkretni idioci i sprecyzowane prostaczki.

Zabrońcie słowa dupa, pipa i gówno, jednocześnie rozmieniając słowo troll na trollpipa i trollocymbal.

 

A jeśli chodzi o ludzi, którzy są tu pro to podziwiam Szczuro z działu Blendera i Gołompka.

Napisano

Czy jest aż tak źle? Co prawda od dłuższego czasu zaglądam na forum sporadycznie, ale zawsze sądziłem, że jednak trzyma poziom. Kiedy na zagranicznych stronach pod każda pracą było jedynie "Great work!" "fantastic!", u nas można było usłyszeć konkrety.

 

Zawsze będą osoby, które jedynie chcą napompować swoje ego, byly takie i 7 lat temu i są i teraz. Nie wiem jak wam, ale mi nadal radochę sprawia, jak czytam ich flame'y pod konstruktywną krytyką ;)

 

Tak jak Adek stwierdził, forum to tylko skrypt i serwer, najistotniejsi są ludzie. Jeśli chcemy zmian, trzeba je zacząć od siebie, zmieniać się oddolnie. Ot, po prostu chcieć się ciekawie wypowiedzieć.

 

Najbardziej mi brakuje wątków takich jak "Light contest". To było niesamowite, jak kilkadziesiąt osób testowało różne rozwiązania, dyskutowała, spierała się. Nadal mam w pamięci "sprzeczkę" PENdzla z Marcinem o poprawności GI. To było świetne!

Napisano

Takie procesy sa chyba naturalne.

 

Ludzie, ich potrzeby sie zmieniaja i tak jak na przyklad kiedys glownie zagladalem na forum, udzielalem sie namietnie, a omijalem glowna strone, tak teraz jest odwrotnie. Zagladam do watkow z rekomendacji i wrzucam one-linery ;)

 

Swoja droga ciekaw jestem, czy wytworzylo sie miedzy userami max3d to, co bylo "za naszych czasow", czyli grupy ludzi, ktorzy sie spikneli, spotykali czasami, itp.

 

Na Forum3d czesto sie mowilo o kolku wzajemnej adoracji, bo ludzie sie po prostu kumplowali, znali sie troche lepiej, pozniej zaczeli z soba pracowac, itp. ;)

Napisano
Takie procesy sa chyba naturalne.

 

Ludzie, ich potrzeby sie zmieniaja i tak jak na przyklad kiedys glownie zagladalem na forum, udzielalem sie namietnie, a omijalem glowna strone, tak teraz jest odwrotnie. Zagladam do watkow z rekomendacji i wrzucam one-linery ;)

 

Swoja droga ciekaw jestem, czy wytworzylo sie miedzy userami max3d to, co bylo "za naszych czasow", czyli grupy ludzi, ktorzy sie spikneli, spotykali czasami, itp.

 

Na Forum3d czesto sie mowilo o kolku wzajemnej adoracji, bo ludzie sie po prostu kumplowali, znali sie troche lepiej, pozniej zaczeli z soba pracowac, itp. ;)

 

Czasy trochę się zmieniły, ale wiem, że nadal tak jest. Tyle, że w tej chwili jest spora grupa, która się zna bo np. ze sobą pracowała/współpracowała. Jednak firm trochę się pojawiło.

 

Skoti: No to może źle się*wyraziłem. Kłótnie takie jak Twoje często dot. GPU są*świetne. Trafiają się takie wątki, owszem. Ale jest ich coraz mniej. Bardziej martwi mnie to, że coraz częściej trafia się ciekawa dyskusja, która jest przerywana przez jeden głupi komentarz, a tyle wystarczy bo ciągnie to za sobą*kolejną*lawinę komentarzy nie na temat (tzw. trolling).

 

Zauważyłem też, że kiedyś, wystawiając prace - tutaj głównie chodzi o animację - oceniało się jednak najpierw warsztat, to w jaki sposób to zostało przedstawione, nawet często była jakaś taka ciekawość wśród użytkowników - jak to zrobiłeś. Teraz zdecydowanie więcej czasu komentuje się coś na co grafik tworząc to co pokazuje nie miał wpływu. Z jednej strony rozumiem dlaczego tak jest. Często nie mamy uwag do kwestii plastycznych, plastycznie wszystko jest ok więc podejmujemy dyskusję*w inną*stronę. Może to nieuniknione. Ale brakuje mi takich bardziej technicznych rozmów.

 

W kwestii wieku, co ciekawe średnia wieku na podstawie danych, które mam to mocno ponad 20 lat. Nie ma 15-latków. Inna sprawa, że już życie forum nie raz pokazało, że w wieku 16-17 lat też można "wymiatać". Przypomina mi się użytkownik, niejaki SCORPI. Swoją drogą ciekawe czy pracuje w branży graficznej.

Napisano

@Adek: Czyli ja nie istnieje ?? No nic jakiś się z tym pogodzę :)

W dzisiejszych czasach coraz młodsi zaczynają się interesować grafiką i to zainteresowanie długo nie zejdzie, dlatego to forum będzie funkcjonowało. Zawsze znajdzie się ktoś, kto wolał będzie normalną dyskusje na forum gdzie nie ma łapek, trollów i przepychu różnych dodatków, tak jak to na niektórych forach bywa.

Możliwe, że moja wypowiedź jest nie składna, ale ja tak mam, więc sorry.

Napisano
W kwestii wieku, co ciekawe średnia wieku na podstawie danych, które mam to mocno ponad 20 lat. Nie ma 15-latków. Inna sprawa, że już życie forum nie raz pokazało, że w wieku 16-17 lat też można "wymiatać".

Średnia zapewne jest ponad 20 lat, ale co do 15 lat i mniej to na forach takie osoby często wpisują, że mają ponad 20, aby nie traktowano ich jak dzieci.

 

Swoją drogą chciałbym poznać stosunek kont, które podały datę urodzin do tych które nie mają jej podanej.

Napisano

Sorry @Creative. To było uogólnienie (jak to uogólnienia i uśrednienia często krzywdzące). Bardzo fajnie, że jesteś i się nawet odezwałeś. Bo często głos rozsądnej, młodej osoby również jest cenny.

 

@Skoti: no, ale jednak sporo osób kojarzę wypowiadających się i często jest tak, że mniej więcej znasz ich wiek. To też ocena na tej podstawie. Z tym procentem musiałbym pewnie już ręcznie zapytanie puścić do bazy. Nie ma tego w standardowym zestawieniu.

 

W tej kwestii można się również wesprzeć raportami Google'a czy Alexy. Alexa dosyć ciekawie :)

Based on internet averages, max3d.pl is visited more frequently by users who are in the age range 25-34, have no children, are graduate school educated and browse this site from work.
Napisano
@Skoti: no, ale jednak sporo osób kojarzę wypowiadających się i często jest tak, że mniej więcej znasz ich wiek. To też ocena na tej podstawie. Z tym procentem musiałbym pewnie już ręcznie zapytanie puścić do bazy. Nie ma tego w standardowym zestawieniu.

 

W tej kwestii można się również wesprzeć raportami Google'a czy Alexy. Alexa dosyć ciekawie :)

To bardzo subiektywny i mylący sposób oceny wieku - tak można subiektywnie kogoś dojrzałość (a znam 17 latków dojrzalszych niż 40 latków). Kilka opinii zebrałem jakiś czas temu i bardzo mnie ludzie uważali, że jestem znacznie starszy niż faktycznie to ma miejsce (średnio o kilkanaście lat). Kolejnym przykładem może być moderator od jakiegoś czasu tego forum n-pigeon (według profilu 21 lat), który obecnie mocno zaniża podawaną przez Ciebie średnią i wcale IMO dojrzałością i swoim zachowaniem średniej nie zaniża.

 

Raporty Google też opierają się na historii odwiedzanych stron i analizie dojrzałości, na podstawie stron na jakie wchodzisz (tak, dojrzałość ludzi ocenia na podstawie odwiedzanych stron, a dane na temat wieku osób odwiedzających daną stronę... opiera na ocenie jego dojrzałości na podstawie odwiedzanych stron (rekurencja)). Problemem jest to, że to nie wiek faktyczny, a wiek intelektualny i 15 latka może ocenić na 30 latka w zależności jak w sieci się zachowuje, lub wręcz takie badania mogą wyciągać średnią z rodziny (przegląda strony ojciec, a później loguje się tu 15 letni syn, a Google podaje zawyżone dane w oparciu o historie).

 

Cóż ja osobiście nie wierzę w skuteczność analizy faktycznego wieku człowieka w oparciu o wiek intelektualny (nawet przybliżoną wartość)... możliwe, że z tego powodu, że znam osoby które czytały książki w wieku 2ch lat i pisały własne kiedy miały poniżej 10ciu, oraz takie, które nie przeczytały nigdy książki mimo 50 lat na karku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności